Potwierdzam zajebisty smak :-D
U mnie na 100% poprawia pamięć snów, no i może wpływa na fakt, że podczas dnia "z dupy" potrafię przypomnieć sobie jakiś fakt ze snu, którego nie pamiętałem zaraz po przebudzeniu. Czasami nie potrafię stwierdzić czy ten sen miał miejsce dzisiejszej nocy :) Liście z cut - źródło /łysy generalnie polecam :-)

Serio z tymi snami? Kurde sporo tego piłem swego czasu ale rownoczesnie z ilexem. Zawsze myslalem ze pamięć snów zawdzięczam wlasnie ilexowi.
Dawkowanie jakie stosowałes?

Ja też miksuje z Ilexem , no ale kiedyś nie piłem ilexa, a piłem gotu i też poprawiało pamięć snów ewidentnie + oczywiście dziennik snów i reality testy.
Dawkowanie 1 łyżeczka ile sie sypnie zaparzam przynajmniej raz dziennie, czasami kilka i zawsze przed snem parzone kilkanaście-dziesiąt minut pod przykryciem. Czasami jedną łyżeczkę + kilka liści ilexa zaparzam po kilka razy (w sensie nie nową tylko tą samą). No ale do ADR to podjazdu nie ma + nie pale od 2 tygodni (1 wyskok na bani po alko) po 8 letnim ciągu także to też robi robote :cheesy:
No i nie są to bynajmniej jakieś mega spektakularne efekty, ale dają radę.

Mam Pytanko. Czy ktoś wie czemu w przeciwwskazaniach przy gotu kola, widnieje łączenie z lekami uspokajającymi i benzodiazepinami ? Czy taka interakcja może mi wyrządzić jakąś krzywdę oraz czy to oznacza że gotu kola też działa na GABA, co może doprowadzić nas do teorii że może ma w sobie jakieś naturalne benzodiazepiny tak jak rzekomo ziemniak, czy bylica estragon?

@NalesnikFace

Raczej poważnie nie powinno zaszkodzić ale według mnie nie warto łączyć.
Nie ma takiego czegoś jak naturalne benzodiazepiny bo musiały by być to substancje z grupy benzodiazepin (a nie tylko benzo wpływają na GABA) - są roślinki które działają na GABA i były robione nawet jakieś badania nad tym (Kava Kava,mulungu,L-teanina) ale to nie naturalne benzo choć wpływają na GABA podobno - więc można tak powiedzieć żę są rośliny które działają na gaba tak jak benzo(ogólnie na receptory gaba), ale gotu kola chyba do nich nie należy ale nie będe nic mówił bo nie mam pewności, bo może mieć wpływ jakiś ze względu na profil działania.
Te ziemniaki to mity są i bzdury jak roślinny tramadol i inne gówna powyżej wymieniłem rośliny które mają wpływ na GABA i jest to poparte jakimiś badaniami oraz działaniem substancji.

Po ok. pół roku regularnego picia tej cudownej rośliny stałą się moim numerem 1 ze wszystkich roślin (no może oprócz mj :cheesy: ).
Widzę bardzo wyraźne efekty jeśli chodzi o pamięć , a dokładniej głównie przypominanie sobie rzeczy z przeszłości. Po takim czasie jestem w stanie stwierdzić, które wspomnienia powracają dzięki Gotu Koli. Momentami odnoszę wrażenie jakby w mózgu zanikły pewne blokady. Prosty przykład: myślę sobie o rzeczach związanych z koleją i nagle spływa na mnie bardzo wyraźny flashback z wspomnieniem z odległego dzieciństwa, kiedy prawie wpadłem pod pociąg. Ciężko to wytłumaczyć, ale jestem pewien, że jest to efekt wywołany piciem naparów z tego. Inny przykład: zazwyczaj, gdy zjarany próbowałem sobie przypomnieć nazwy piosenek, których słuchałem dawniej jedyne co "widziałem" to biel, a teraz automatycznie napływają do mnie tytuły połączone z wspomnieniami (flashbackami) związanymi z tą muzyką. Pewnego razu szedłem ulicą i zobaczyłem ambulans, a po sekundzie dokładnie przypomniałem sobie sen, który śnił mi się tej nocy i ważnym motywem była karetka. Niby nic, ale jarając dzień za dniem takie rzeczy raczej się nie zdarzają. Do tego wychodzi bardzo ekonomicznie, bo cały ten czas pije jedne 250g, a jeszcze zostało. Kolega, który też pije to od dłuższego czasu potwierdza moje słowa, a nawet twierdzi, że u niego efekty są jeszcze wyraźniejsze. Po jednorazowym wypicie naparu przed snem pamięć snów bardzo się poprawia co bardzo pomaga, gdy ktoś ćwiczy świadome śnienie.

Moje dawkowanie: 2 łyżeczki zalewam wrzątkiem i parzę wg. uznania (czasem 10 minut, a czasem 24 godziny, po czym przecedzam i parzę drugi raz). Zakupione w chyba najpopularniejszym sklepie z ziołami w PL.

Nie pozostaje mi nic innego jak gorąco polecić ludziom, których nie odstrasza regularne stosowanie. W sumie pozostałym też polecam :-D .

Ta roślina ma MOC mówię Wam :finger: .

Zamówiłem z cut - źródło /łysy 0.5kg roślinki i muszę przyznać, że po 1.5 miesiąca codziennego picia ok 3 dzbanków jest moc :). Dziennie zaprzarzam ok 4-5g gotu koli w połączeniu z podobną ilością zielonej herbaty. Zalewam to tak ze 2-3 razy żeby wychodziło ekonomicznie.
Początkowo nie mogłem przyzwyczaić się do smaku ale teraz piję to z przyjemnością. :cheesy:

Efekty jakie zaobserwowałem u siebie to: poprawiona pamięć i kojarzenie faktów, uspokojenie i relaks, nawet delikatny błogostan. Jest to mój podstawowy napój do picia i jako student bardzo go sobie zachwalam :) . Efekty nie były odczuwalne od razu, u mnie zaczęło się po 3-4 tygodniach, trzeba pić przede wszystkim regularnie.

Jak najbardziej polecam. :)

Już tu kiedyś pisałem, że ten specyfik pomógł mi z różnymi wkrętkami na bani. Teraz znowu zaczynam kurację w połączeniu z rhiodolą i spiruliną,co sprawdza się u mnie najlepiej. Fajnie regeneruje mózgowine po jaraniu czy lataniu na stimach, jednak trzeba to brać regularnie I NIE STOSOWAĆ NIC PODCZAS KURACJI Z alko WŁĄCZNIE
aha, no i dodaje trochę miodu lub ksylitolu do naparu dla polepszenia smaku :)

Za tydzień minął 3 miesiące odkąd regularnie stosuje gotu kole, włosy rosną jak oszalałe tak do 50% szybciej niż przed suplementacją w skutek czego mam już włosy do połowy pleców, stanowczo za długie... Wypiłem już w sumie pół kilo, piję tak ze kilka gramów dziennie i zalewam po 2-3 razy żeby się nic nie marnowało. Zastanawiam się czy kontynuować czy dać sobie spokój ;). Super roślinka i polecam każdemu ale spróbowałbym czegoś innego i porównał efekty.

Aktualnie poleciał miłorząb i bacopa od 2 tygodni. Czekam na dalszy rozwój akcji.

@SmellyCat - pisałeś w wątku o fenibucie, jakoby naturalnym zamiennikiem mogła być gotu kola, lecz doraźnie, gdyż i ona ma swoje przykre uboki. Mógłbyś rozwinąć temat? :)