Więcej informacji: Gałka muszkatołowa w Narkopedii [H]yperreala
za parę tygodni chcę zrobić drugie podejście, znów potrzebuję resetu i tym razem chcę się solidniej przygotować i zminimalizować skutki uboczne. żołądek mam bardzo delikatny, niedobrze mi od wszystkiego, zbełtałam się z miesiąc temu po blancie(naturalnym niemaczanym, nie piłam alko - stało sie tak od samego weedu) przypuszczam że to przez chorobę lokomocyjną ale tak tylko gdybam, no rzygam od wszystkiego. i tolerancję na wszystko też mam strasznie niską, słaba głowa do procentów, do buchów, nawet po 1 Aviomarinie branym na podróż czuję się lekko przyćpana, aktualnie biorę wieczorami po pół tabletki przez nos na bezsenność i nudności, bo donosowo krócej się ładuje i mocniej działa, i wbrew pozorom - zanim mnie ktoś wyśmieje - czuję się po tym jak lekko zjarana, tylko bez tego uczucia luzu i euforii, w sumie to po prostu trochę otępia. nic innego nie biorę bo nawet nie mam jak sobie załatwić, z resztą nie chcę wpaść w jakiś ciężki nałóg a od deliriantów raczej trudno się uzależnić.
teraz myślę nad opracowaniem planu na tą gałkę, biorąc pod uwagę mój wrażliwy organizm, wiem że tak czy siak trip nie będzie przyjemny jeśli wystąpią jakiekolwiek haluny, ale tym razem do niczego się nie zmuszam(pierwszy raz wzięłam trochę w histerii i tak naprawdę nie do końca chciałam to robić) więc może nie stracę kontroli. przede wszystkim szukam czegoś co pomoże na nudności, spróbowałabym z Aviomarinem, obojętnie czy przez żołądek czy przez nos, ale gdzieś przeczytałam że ma słaby wpływ na tripa, nigdzie nie ma jednak informacji w jakiej ilości ma słaby wpływ - w takiej na nudności czy w takiej narkotycznej, no i też nie wiem czy chodzi o to że po prostu cie zetnie i prześpisz całą fazę czy to ma jakieś nieprzyjemne skutki, może ktoś próbował wziąć z 1 na wymioty i powiedziałby jak było? słyszałam też o imbirze ale wiem że nie będę w stanie tego przełknąć, więc to raczej ostateczność. druga kwestia to krytycznie niskie ciśnienie po wzięciu, chyba najlepsza by była kofeina w tabletkach? ale nie wiem ile jej wziąć żeby sobie nie zrobić krzywdy, i czy to coś rzeczywiście da. no i może miałby ktoś jakiegoś tipa co zrobić żeby nie spanikować, bo jestem świadoma że tak będzie ale chciałabym to zminimalizować, niestety wmawianie sobie że wszystko jest okej za dużo mi nie daje bo sama nie ufam swoim słowom. chyba ze z tym się akurat nic nie da zrobić, to jestem gotowa na to poświęcenie. z drugiej strony też myślałam żeby zmieszać gałę z tytoniem i skręcić, ale całej paki tam przecież nie wsypię no i podobno słabo działa palona a trochę mi szkoda czasu na męczenie się z kręceniem, bo ekspertem w tym nie jestem. raczej też nie dam rady nią nabić lufy ;) więc trochę nie wiem z której strony się za to wziąć żeby nie było aż tak strasznie jak ostatnio ale żeby to jednak poczuć bo napraaaawdę bardzo potrzebuję resetu. jakieś pomysły żeby nie rzygać?
Może to nie będzie porada, której oczekujesz, ale... weź się nie truj, bo sama widzisz, jak to na ciebie działa. Nie wiem nawet na czym polega u ciebie ten "reset" - doświadczanie lęku i złego samopoczucia psychofizycznego. Musi być u ciebie naprawdę dobrze, że raz na jakiś czas popełniasz taki masochizm dla relaksu. Polecam poznać się z dekstrometrofanem (DXM) - łatwo dostępnym lekiem na kaszel pod nazwą m.in. Acodin. Tripy gwarantowane i obiektywnie o wiele przyjemniejsze. Potem zawsze możesz spróbować miksu dexa z gałą, który działa o niebo lepiej od niej samej z racji na eliminację wielu jej skutków ubocznych. DXM jest dysocjantem, więc jego potencjał uzależniający nie jest wielki, a do resetu nadaje się jak ulał.
Jeśli masz problem z dostępnością narkotyków,weź sobie DXM,jest bez recepty.Świetny trip (choć nie dla każdego,niektórzy nie lubią,inni kochają) i właśnie bardzo dobrze pasuje w celu resetu,na którym Ci zależy.Sugeruje 300mg Acodinu na pusty żołądek,kiedy zajdzie już słońce,przy ograniczeniu źródeł światła jak tylko się da.Do tego połóż się w łóżku,zamknij oczy i załącz sobie na sluchawki jakiś trance,czy coś innego klimatycznego co tam lubisz.Jak wszystko pójdzie jak należy to przeżyjesz pięknego tripa :)
24 lipca 2023Atropolamine pisze: Ile Ty masz lat?? Sorry pogubiłem się,aktualnie ledwo jestem w stanie czytać i nie chce mi się sprawdzać dokładnie,ale jak rozumiem chcesz wziąć tripową dawkę dimenhydrynatu? gałka to przyjemna substancja,działa na serotonine i dopamine,a DMH to jest prawdziwy zimny deliriant.Jesli po galce miałaś tak złego bad tripa,to nie wiem co będzie po DMH.
w temacie gały, to może po prostu spróbuję kiedyś pół paczki, bo skoro po całej wywaliło mnie z butow to moze po połówce czy 2/3 będzie jakiś lżejszy efekt, o ile w ogóle zadziała.
no i odp na te wyzej, to po prostu potrzebuje czasem takiego masochizmu, ogólnie uważam że ćpanie czegokolwiek jest masochizmem jeśli robi sie to bez namowy i z własnej woli, nie ważne czy wrażenia są dobre czy złe(bez urazy - taka tylko moja opinia). a chyba lepiej gdy są złe, bo potem przez sporo czasu nie kusi cie żeby to powtórzyć. taki mój tok myślenia ;)
Moja Droga, rozumiem Cię dobrze i tą ciekawość nowych doznań, zwłaszcza gdy są tanie i "smaczne" (jak dwie torebki sproszkowanej gałki zapijanej wodą, bo jogurt był jeszcze bardziej obrzydliwy IMO). Z opisu wynika, że jesteś malutka, może tak ze 150-160 wzrostu i nie więcej niż 40-50 kg - dlatego odczuwasz tak silne efekty (również te uboczne).
Koledzy dobrze doradzają DXM, Tobie wystarczy 150 mg (czyli 10 tabletek Acodinu łyknięte na raz). Do tego polecam tabletkę, góra dwie Aviomarinu, ponieważ jego głównym działaniem jest hamowanie odruchu rzygańska. A Acodin, kiedy się ładuje, często powoduje wymioty (u mnie to było raz na trzy razy bez Avio, z Avio zero).
Wiem, że odpowiadam na starego posta, ale jest tu wiele ciekawskiej młodzieży (jak ja kiedyś) i warto im pomóc, pokierować w dobrą stronę, a nie w stronę osiedlowych cwaniaczków, którzy dzieciakom sprzedają "prawdziwe" dragi (jeżeli chińskie cmc-ki żenione z laktozą można tak nazwać
Ja gałę wspominam całkiem miło. To nie nadaje się do częstej fazy jak np. trawka, ale jest chyba najbardziej podobna do niej w działaniu z rzeczy, których próbowałem (a było tego duuuuużo). Tylko te osłabienie, trzęsące się ręce, no i bez zapicia piwem na końcu bym nie zasnął. Cóż, na tripa lub dwa - styka.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/wybory.jpg)
Kandydaci na prezydenta powinni zostać zbadani na obecność narkotyków?
Prezydenckie debaty rozgrzały jeszcze bardziej emocje związane z prezydenckim wyścigiem. W czasie trwającej walki o wyborcze poparcie coraz donośniejsze stają się głosy domagające się testów na alkohol i narkotyki od osób ubiegających się o prezydencką elekcję. Telewizja wPolsce24 postanowiła zwrócić się do wszystkich ubiegających się o urząd o poddanie się testowi na obecność narkotyków w organizmie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/profesor.jpg)
Profesor znów za kratami. Spec od narkotyków zwany także Chemikiem zatrzymany w Skarżysku
Na pięć lat trafi za kraty 73-letni mężczyzna w półświatku znany niegdyś jako Chemik lub Profesor czyli człowiek wielokrotnie notowany za przestępstwa narkotykowe, między innymi za wyprodukowanie na początku lat 2000 w laboratorium w Bliżynie dziesiątek tysięcy tabletek ecstasy.