Żre to dwa miechy w dawce 60mg i na lęki słabo, na deprechę średnio.

jest masa tych teorii ssri a dopamina. np

Zastosowanie modeli zwierzęcych dostarcza cennych infonnacji na temat interakcji
serotoninowo-dopaminergicznych. W badaniach z użyciem myszy transgenicznych,
u których wywołano dysfunkcję osi podwzgórze - przysadka - nadnercza
(podając antysensowny nukleotyd dla receptora glikokortykoidowego), zaobserwowano
wzmożoną aktywność ruchową świadczącą o pobudzeniu receptorów D I
i D2. Podanie fluoksetyny zarówno zmniejszyło aktywność receptorów Dl i D2,
278 MAŁGORZATA ZIENOWICZ I INNI
jak również obniżyło poziom transportera dopaminy (mierzony ilością mRNA)
w substancji czarnej (pars compacta). Amitryptylina (TLPD) pozostawała bez
wpływu na ekspresję genu transportera. Wydaje się więc, że f1uoksetyna może
łagodzić skutki dysfunkcji transmisji dopaminergicznej (9, 82).
W badaniach genetycznych przeprowadzonych w grupie pacjentów (364 chorych
obu płci) cierpiących na depresję, nie stwierdzono jednak związku między
allelami genu dla receptorów D2 i D4 a skutecznością SSRI (f1uwoksaminy
i f1uoksetyny) (66).
W innym układzie eksperymentalnym techniką mikrodializ oceniano zmiany
w metabolizmie DA i 5-HT po długotrwałym podawaniu f1uoksetyny i tandospironu
- agonisty receptorów 5-HT1A (100). Zarówno f1uoksetyna, jak i tandospiron
(niezależnie od siebie) zwiększają dwukrotnie uwalnianie dopaminy w korze czo-
łowej w stosunku do poziomu podstawowego, podawanie tandospironu wzmaga
ponadto uwalnianie DA wywołane podaniem f1uoksetyny, powodując czterokrotny
wzrost ilości tego neuroprzekaźnika w ww. obszarze mózgu (100). Długotrwałe
podawanie f1uoksetyny zmniejsza natomiast podstawowe stężenie zewnątrzkomórkowej
DA w jądrze półleżącym, pozostając bez wpływu na poziom NA

Mam problem jest tu ktos kto cwiczy na silowni i bierze fluo? Ogolnie bralem seronil w dawce 20 mg przez prawie rok razem z chlorem 15mg w tym czasie zaczalem przygode z silownia bylo to 2 lata temu niestety nawrot deprechy wrocil we wakacje tamtego roku postanowilem wrocic do flou i tu bach odrazu kontuzje jedna za druga po lekkiej poprawie zucilem fluo az do zeszlego tygodnia kiedy stwierdzilem ze musze sie wyleczyc do konca biore fluo od 3 dni i dzisiaj ledwo zlapalem za sztange i znowu uraz tego samego miesnia.Mial ktos podobne doswiadczenia z fluo czy to przypadek i czy jest jakis mechanizm ktory tym steruje i mozna go powstrzymac

Ciężko to wyrwać od psychaitry? Jestem studentem 3roku i siedzę tylko na kompie, nie mam żadnej motywacji do działania, unikam kontaktów z ludźmi, nawet jak mam drugie terminy to cały dzień spędzam na zmuszeniu się do nauki i średnio wychodzi. Tramal jako tako pomaga, ale już nie tak bardzo bo tolerka się trochę wyrobiła. Przydałoby mi się to.

Bardzo łatwo, jak wszystkie SSRI, ale nie polecam.

Masz objawy typowego studenta XXI wieku, radziłabym wziąć dupsko w troki, albo zaopatrzyć się w moklobemid. Też nie powinno być problemów z wypisaniem.

Misspill, iMAO to leki, że tak to ujmę ostatniego rzutu. :P

Ale podpisuję się pod tym rękami i nogami, bo trafniej się tego nie da ująć.

Hehehe, no niektórym wypisują od razu, zamykając wiele dróg. Moklo działa na rzekomo 50% pacjentów, ale działa praktycznie OD RAZU, lecz jeśli nie tryknie trzeba jeszcze 2 tygi zrobić przerwy między przerzutką na SSRI, potem czekać te 2-8 (tu lekarz decyduje) tygodni na rozkrętkę SSRI, które wprowadzają w stan zdatny do egzystencji i tak żonglować od SSRI do SSRI po usraną śmierć. O bupropionie nie będę nic mówić, też potrafi wyjebać z kapci na parę dni, a potem działanie zaniknie, wróci i się męcz, ale ponoć to świetny lek, nigdy w moim przypadku, a 3 razy testowany.
A idź Pan w chuj z tym leczeniem, ja jestem po ok. 7 lekach antydepresyjnych, raz się zdarzyło, że poszło 5 po kolei, w tym po np. kilka seansów po pół roku leżenia w betach, to i lekarz dał mi WOLNĄ RĘKĘ w decydowaniu czy chcę dalej bawić się w SSRI czy zacząć zabawę z MAOi. Pomyśleć, że kiedy ja zaczęłam decydować to od razu postawiłam się na nogi. Na sele nie chce się zgodzić, bo widzi jeszcze potencjał w moklobemidzie i chce, żeby w przyszłości jeszcze coś działało, więc tyle ugrałam... Za 5 lat laseczka i klomipraminka.

Laseczka?

Moje pierwsze odczucia na fluo są beznadziejne. Chore myśli samobójcze co zazwyczaj były ale nie miałam aż takiej chęci ich podjęcia.
I brak sensu. Jakiegokolwiek. O i bezsenność.
Może jak się rozkręci..