Pochodne dwuazepiny, które nie są dostępne w obiegu medyczno-farmaceutycznym.
ODPOWIEDZ
Posty: 820 • Strona 81 z 82
  • 793 / 183 / 0
Glikol propylenowy, tylko nie zamieniać na etylenowy, bo trujący.
Słodki, świetnie rozpuszcza benzo. Rozpuszczało się tak kiedyś etizolam bądź klonazolam. Tak gdybam tylko, że flualpra powinna być bardzo słabo, ale polarna. Alpra bardzo słabo, ale w wodzie się rozpuszcza.
Z tą legendarną rozpuszczalnością w alkoholu to też bym nie przesadzał. Kiedyś wrzuciłem 2 klony do spirytusu to po 48h jeszcze tam pływały.
  • 1 / / 0
Hej. Próbował Was ktoś aktualnie sprzedawanych Flualprazolamów w postaci białych tabletek z napisem xanax, dzielonych na 4 równe części, a na odwrocie napis 2mg? Wpadły mi takie w posiadanie, ale zastanawiam się czy są legit. Nie umiem załączyć tu zdjęcia.
Ostatnio zmieniony 18 czerwca 2024 przez hanasek, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 24 / 2 / 0
Ja mam xanax na flualprazolamie, ale jest to identyczny xanax z napisem CN na tyle, a nie 2mg. Podobno ma 2-3mg flualprazolamu.
  • 407 / 40 / 0
Ja testowalem takie ale mam wrażenie ze nie równo rozłożona jest ta flu na powierzchni tabsa niby 2mg cały
  • 5774 / 1182 / 43
21 czerwca 2024ZLOCZYNCA13 pisze:
Ja mam xanax na flualprazolamie, ale jest to identyczny xanax z napisem CN na tyle, a nie 2mg. Podobno ma 2-3mg flualprazolamu.
Coś takiego.
Czyli masz podrabiane piguły z czarnego rynku.
Mógłbyś wrzucić foto, bo jestem ciekawy jk to wygląda.
Ja spotkałem się z pilsami wyglądającymi jk xanax 2mg a na nim napis 'FANAX".
Ale one zawierały 1mg innego benzo, Flubritazolam chyba.
Słaba podróbka oryginału.
Pisałem o tym.
flubrotizolam-t72425.html

Tak samo tutaj. 2mg to mało jak standardowe mają 8mg.
Chodzi tutaj o wygląd tabletek, który przyciąga.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 24 / 2 / 0
Jest to po prostu zwykły xanax bar, ale nie taki jak w polsce bez napisu "XANAX" na tabletce, tylko identyczny jak w USA. Robił on wyśmienicie, najbardziej euforyczne benzo jakie jadłem (i najmocniejsze). Pochodził on z Francji i dość łatwo go dorwać na "czarnym rynku" chociaż to nie darkweb ;) Jednak te benzo działa bardzo krótko, bo u mnie to była tylko godzina peaku, po czym działanie słabło, a tolerka na benzo mała. Warto jeszcze wspomnieć, że to bardzo amnezyjne benzo, po prostu nic nie pamiętasz, nawet w dawce 0,5mg.
Raz zdarzyło mi się połączyć około 0.7mg flualpry z 3/4 piwa i film był urwany jak nigdy... Bardzo przyjemne benzo, jak i bardzo uzależniające, dlatego pomimo ciągłego dostępu do tego specyfiku i kilkukrotnie niższej ceny, jednak wybieram zwykłą alpre ze względu na czas działania, większą kontrolę (bo przy flualprze dorzutki lecą co pół godziny...) no i amnezja, która jest duużo mniejsza przy zwykłym xanie. Pozdro i nie bierzcie tego wynalazku, bo nawet po 2 mieś. od skończenia jedzenia tego syfu, to jak teraz mi przypomniałeś tą odpowiedzią to miałem już myśli o zakupie tego... Naprawdę nie polecam
  • 86 / 13 / 0
To miałeś coś innego niż fluarpra
  • 151 / 23 / 0
Triazolobenzodiazepiny tylko dla wyjadaczy. A w szczególności flualprazolam. To jest najmocniejsza benzodiazepina jaką testowałem. Mimo tolerki na alprazolam, 1mg tego ustrojstwa zwaliło mnie z nóg, nie dosłownie ale po prostu byłem tak porobiony że plan chilloutu zamienił się w całodniowe spanko.
Uwaga! Użytkownik AngelSentinel nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1 / / 0
Zaczne od tego, ze nie mam dosiwadczenia z benzo jedynie duzo czytalam o nim i chcialam sprobowac zazyc rekreacyjnie. Moj zaufany vendor mial na stanie jedynie xanax flualprazolam, ze nie wiedzialam co to dokladnie jest i czym sie rozni od zwyklych xanow to wglebilam sie w temat RC benzo. Mimo ze dowiedzialam sie ze jest mocne i nie dla poczatkujacych to i tak zamowilam 10 po 2mg bo ochota byla tak duza. Pierwsze podejscie bylo wieczorem, wzielam 1/4 (jest w formie tabletki xanaxu wiec latwo bylo dawkowac) juz po 20 minutach bylo slowmo i taka pustka w glowie, uznalam ze to dla mnie za malo i dozucilam jeszcze 1/4 czyli juz mialam polowke. efekty bylo czuc bardziej i poszlam spac. spalo sie cudownie i o dziwo kiedy wstalam po kilku godzinach nadal odczuwalam efekty. Nastepnego dnia wyszlam z kolegami wypilam z 200ml sprite z syropem makatussin (to byla moja pierwsza kodeina i efekty lekkie calkiem przyjemne) troche sie balam brac potem benzo bo slyszalam ze nie mozna mieszac z koda. Mimo to wieczorem wzielam 1/4 flualpry znowu przyjemne slowmo i sennosc a wiec poszlam spac. Kolejny dzien z rzedu 1/4 tylko ze niestety juz tolerancja zaczela sie budowac i to nie bylo to samo, ale i tak poszlam spac.
4 dzien brania flualpry. planowalam zjesc cala tabletke czyli te 2mg, ale oddalam kolezance 1/4 wiec zostalo mi 3/4 tabletki. tym razem sytacja byla po za domem. wzielam 3/4 tabletki i juz po 20 minutach poczulam ze zaczyna wchodzic i slowmo niesamowite, taki mlyn w glowie ze japierdole. nie ogarnialam co sie dzieje wokol mnie i kolezanki mi musialy pomagac ogarniac rzeczywistosc. pamietam jedynie urywki tego co sie dzialo. byl tez lekki god mode i mowienie wprost tego co mysle. w drodze do domu wymarzylam sobie babeczke czekoladowa kupilam ja i zjadlam i przysiegam to bylo najlepsze co jadlam w zyciu. udalo mi sie dotrzec do domu. W domu rzucilam sie na obiad jakbym pierwszy raz w zyciu widziala jedzenie ale bylo tak dobre mimo ze to ten sam ryz ktory jem od zawsze xdddd. po tym wsyztskim polozylam sie w lozeczku i odplynelam na okolo 3 godziny. obudzilam sie o godzinie 18.30 i popatrzylam na zegar wiszacy na scianie. przestraszylam sie ze jest 6.30 i jest juz kolejny dzien i za pozno wstalam zeby sie ogarnac i zaczac dzien. patrze na telefon a tam napisane, ze jest piatek a nie sobota i moj mozg nie mogl tego procesowac. dopiero po kilku minutach zrozumialam ze jest ten sam dzien tylko mnie odcielo na iles godzin. poznym wieczorem dowiedzialam sie o sytuacji ktora mnie zabolala z chlopakiem ktory mi sie podobal. Niestety glupia ja uznalam ze nie ma lepszego rozwiazania niz wziecie 1/4. tolerka juz taka ze ledwo co czulam ta 1/4, ale moze jakos psychicznie poczulam sie lepiej ze wzielam i juz mam wyjebane na to co sie dzieje wokol? nie wiem. w kazdym razie tak wygladal moj pierwszy mini ciag benzo i nie wiem co dalej robic...mam ochote na wiecej i tylko mysle o tym zeby sie tym porobic. zostalo mi jeszcze 8 tabletek ale wiem ze nie moge ich tak jesc bo to sie zle skonczy a ja juz widze jakies pierwsze dziwne efekty tego....
Uwaga! Użytkownik niewalzdychy21 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 793 / 183 / 0
No tak to jest jak Małolaty biorą się za poważne benzo. Było tutaj wszystko. Pseudo lean, spóźnienie do szkułki, jedzenie wysokich dawek w terenie bez tolerancji. Prosisz się o przypał dosłownie i bierzesz dwie cholernie niebezpieczne grupy substancji. Tylko kryształu tu brakowało żeby był komplet najniebezpieczniejszych.
ODPOWIEDZ
Posty: 820 • Strona 81 z 82
Artykuły
Newsy
[img]
Do 3 gramów marihuany bez recepty? Poszło pismo z Sejmu do rządu

Legalizacja posiadania marihuany na własny użytek w ilości do 3 gramów - taka propozycja wpłynęła do sejmowej Komisji do spraw petycji. - Obowiązujące przepisy penalizują za posiadanie nawet niewielkiej ilości marihuany. Nie odpowiadają one współczesnym realiom społecznym i ustaleniom naukowym - argumentuje autor.

[img]
Musk zażywał narkotyki w Białym Domu? Trump "ma nadzieję, że nie"

Donald Trump, komentując doniesienia "New York Timesa", wyraził nadzieję, że Elon Musk nie zażywał narkotyków w Białym Domu. Amerykański przywódca zdradził także, co zrobi z zakupioną od miliardera teslą. Od momentu odejścia Muska z administracji pomiędzy prezydentem a jego byłym doradcą trwa spór.

[img]
Nowy gatunek grzyba produkującego alkaloidy sporyszu zidentyfikowany na WVU

Studentka mikrobiologii z Uniwersytetu Zachodniej Wirginii (WVU) dokonała przełomowego odkrycia, które może zrewolucjonizować rozwój farmaceutyków. Corinne Hazel, stypendystka programu Goldwater i specjalistka mikrobiologii środowiskowej, zidentyfikowała nieznany wcześniej gatunek grzyba, który produkuje związki chemiczne o działaniu zbliżonym do LSD – substancji wykorzystywanej w terapii depresji, zespołu stresu pourazowego (PTSD) i uzależnień.