W późniejszej części dnia lęki minęły, dzisiaj też są na minimalnym poziomie, bardziej czuje lekki wkurw że muszę na popołudniu iść do pracy a jest sobota, heh.
Nie wiem, może to Fasoracetam coś zaczyna działać.
Btw. Fasoracetam chyba serio dobrze działa na redukcję fenibuta. Nie działa od razu jak niektórzy na reddicie piszą, ale wczoraj zredukowalem dawkę Fenia z jakichś 500g do 300g i gdzie normalnie miałbym podwyższone lęki i kiepski nastrój tak dzisiaj humor na prawdę dobry i lęków praktycznie brak. Nie jest to też stan jakby się było na fenim pierwsze razy jak niektórzy piszą, ale ewidentnie coś pomaga. Jeżeli tak dalej pójdzie to w ciągu tygodnia zejdę do 0 praktycznie bezboleśnie więc super. Na pewno będę kontynuować suplementacje Faso przez jeszcze kilkanaście dni żeby sprawdzić czy serio upreguluje gaba b. Ale dobra, bo to właściwie już off topić o faso.
W każdym razie wracając - jeżeli ktoś chce zredukować dawkę Fenia bezboleśnie to chyba warto spróbować fasoracetamu!
Ps. Wiem ze moje dawki Fenia pewnie dla niektórych tutaj wydają się śmieszne, ale mam akurat dużą wrażliwość na wszelkie gabaergiki i zawsze dawki do 1g były dla mnie mega wyczuwalne, a zejście z chociażby 600g jest dla mnie ciężkie, taka psychika, hehe.
21 stycznia 2024Nicholas6000 pisze: @Saguaro99 myślę że podobnie, zanim zacząłem brać w ciągu to przy 1g czułem mega euforię i chęć do robienia wszystkiego, a przy 500g tylko poprawę nastroju i brak lęków, dlatego mniejsza dawka mi bardziej pasowała.
Btw. Fasoracetam chyba serio dobrze działa na redukcję fenibuta. Nie działa od razu jak niektórzy na reddicie piszą, ale wczoraj zredukowalem dawkę Fenia z jakichś 500g do 300g i gdzie normalnie miałbym podwyższone lęki i kiepski nastrój tak dzisiaj humor na prawdę dobry i lęków praktycznie brak. Nie jest to też stan jakby się było na fenim pierwsze razy jak niektórzy piszą, ale ewidentnie coś pomaga. Jeżeli tak dalej pójdzie to w ciągu tygodnia zejdę do 0 praktycznie bezboleśnie więc super. Na pewno będę kontynuować suplementacje Faso przez jeszcze kilkanaście dni żeby sprawdzić czy serio upreguluje gaba b. Ale dobra, bo to właściwie już off topić o faso.
W każdym razie wracając - jeżeli ktoś chce zredukować dawkę Fenia bezboleśnie to chyba warto spróbować fasoracetamu!
Ps. Wiem ze moje dawki Fenia pewnie dla niektórych tutaj wydają się śmieszne, ale mam akurat dużą wrażliwość na wszelkie gabaergiki i zawsze dawki do 1g były dla mnie mega wyczuwalne, a zejście z chociażby 600g jest dla mnie ciężkie, taka psychika, hehe.
Jakie dawki faso stosujesz? Warto spróbować, jeśli zbija tolerkę :)
To nie sa "smieszne" dawki.
Generalnie czytajac inne fora wychodzi, ze optymalna dawka to 0,5-1,5g najlepiej nie czesciej niz raz na dwa tygodnie, bo inaczej szybko/na dlugo fenibut traci swoja magie.
(oczywiscie jak ze wszystkimi suplami - u kazdego moze byc inaczej)
Generalnie to rekomendowany suplement jak mamy np. wazne spotkanie/impreze lub inne towarzyskie wydarzenie, a nie do czestego lykania.
Ja nie wiem czy u nas wszyscy biora talk czy co, ale czytajac hyperreal mam wrazenie, ze ludzie biora czesto x2-4 wieksze dawki wszystkiego niz wychodzi z syntezy doswiadczen na forach miedzynarodowych xD
Jak ktoś bierze feni w małej dawce to będzie miał zredukowany lęk , a w dużych euforię i ostatecznie to uśpi człowieka .
Innym przykładem może być feta/mph w małych dawkach powodują skupienie a w dużych jest się po prostu naćpanym.
ni bedzie 'z deszczu pod rynne'?
22 stycznia 2024Saguaro99 pisze:21 stycznia 2024Nicholas6000 pisze: @Saguaro99 myślę że podobnie, zanim zacząłem brać w ciągu to przy 1g czułem mega euforię i chęć do robienia wszystkiego, a przy 500g tylko poprawę nastroju i brak lęków, dlatego mniejsza dawka mi bardziej pasowała.
Btw. Fasoracetam chyba serio dobrze działa na redukcję fenibuta. Nie działa od razu jak niektórzy na reddicie piszą, ale wczoraj zredukowalem dawkę Fenia z jakichś 500g do 300g i gdzie normalnie miałbym podwyższone lęki i kiepski nastrój tak dzisiaj humor na prawdę dobry i lęków praktycznie brak. Nie jest to też stan jakby się było na fenim pierwsze razy jak niektórzy piszą, ale ewidentnie coś pomaga. Jeżeli tak dalej pójdzie to w ciągu tygodnia zejdę do 0 praktycznie bezboleśnie więc super. Na pewno będę kontynuować suplementacje Faso przez jeszcze kilkanaście dni żeby sprawdzić czy serio upreguluje gaba b. Ale dobra, bo to właściwie już off topić o faso.
W każdym razie wracając - jeżeli ktoś chce zredukować dawkę Fenia bezboleśnie to chyba warto spróbować fasoracetamu!
Ps. Wiem ze moje dawki Fenia pewnie dla niektórych tutaj wydają się śmieszne, ale mam akurat dużą wrażliwość na wszelkie gabaergiki i zawsze dawki do 1g były dla mnie mega wyczuwalne, a zejście z chociażby 600g jest dla mnie ciężkie, taka psychika, hehe.
Jakie dawki faso stosujesz? Warto spróbować, jeśli zbija tolerkę :)
Obecnie 120mg na dzień w czterech dawkach co około 3h, możliwe że zwiększe do maks 200, żeby zobaczyć czy będzie lepszy efekt, mam nadzieję że jak już z Fenim zejde do zera to podreperuje mi to gaba b, jak niektórzy piszą. Pewnie po odstawieniu fenia pobiorę jeszcze z dwa czy trzy tygodnie ten racetam i zdam relację w wątku o Faso. W każdym bądź razie już teraz mogę polecić.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/c/c507528f-e98e-4155-a003-05c652d250bb/Mak%20Donald.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250518%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250518T083602Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=e05ce68c41b16bfccc0cb8a8d326ce1f35ac1e8731ecbaced1927b9095216fe8)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kazik.jpg)
"Bardzo lubiłem amfetaminę". Znany muzyk o narkotykach
Kazik Staszewski opowiedział o swoim doświadczeniu z narkotykami. Muzyk sporo eksperymentował z używkami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alcohol_vs_marijuana.jpg)
Marihuana zmniejsza pragnienie alkoholu u osób pijących dużo – Nowe badania finansowane przez rząd
Czy marihuana może pomóc osobom pijącym dużo alkoholu pić mniej? Nowe badanie przeprowadzone w USA sugeruje, że tak – i to z zaskakująco prostego powodu. Osoby, które sięgały po marihuanę tuż przed alkoholem, piły wyraźnie mniej i miały mniejsze łaknienie.