Pochodne dwuazepiny, które nie są dostępne w obiegu medyczno-farmaceutycznym.
ODPOWIEDZ
Posty: 440 • Strona 38 z 44
  • 1203 / 21 / 0
Nigdy nie rozpuszczałem żadnego benzo w glicerynie. Zawsze rozpuszczałem w glikolu propylenowym, jak ktoś wcześniej mi polecił i zawsze wszystko rozpuszczało się świetnie. Czy to fenazepam czy etizolam.
Uważasz, że glikol propylenowy jest aż tak toksyczny w tak stosunkowo małych dawkach, że wybrałeś glicerynę?
Chcę widzieć już tylko jedno światło.
Widzenie zbyt wielu jest wyczerpujące.
  • 934 / 12 / 0
Glikol propylenowy to nie wiem czy toksyczność ma mniejszą nawet i od gliceryny ;-) Przecież w farmacji stosuje się go dokładnie w tym samym celu co i w tym przypadku, czyli do robienia roztworów substancji nie rozpuszczalnych w wodzie i przeznaczonych do stosowania oralnego. Nie wiem po co kombinować bez sensu dalej.
  • 1993 / 490 / 0
Masz rację.
Glycerol has very low toxicity when ingested; its LD50 oral dose for rats is 12600 mg/kg and 8700 mg/kg for mice
Propylene glycol: ORAL (LD50): Acute: 20000 mg/kg [Rat]. 22000 mg/kg [Mouse].DERMAL (LD50): Acute: 20800 mg/kg [Rabbit]

Powód dla którego wybrałem glicerynę był taki, że akurat miałem ją pod ręką a glikolu propylowego nie. Ja i tak nakrapiam tym bombki z chusteczek celulozowych i odparowuje rozpuszczalnik. Taka "imitacja" tabletek wydaje mi się przyjemniejsza
w aplikacji. Chociaż pewnie to kwestia gustu.

Co do samego fenazepamu to po 1 mg jego działanie czułem mega wyraźnie. Nogi jak z waty, ociężałość, uczucie jakbym był psychopatą - pustka w głowie, emocje spłycone, wyobraźnia niedostępna - podobnie jak przy neuroleptykach,
chociaż alprazolam też u mnie coś takiego wywołuje. Dowiedziałem się też o co chodzi z benzodiazepinową kleptomanią
prawie zapominając zapłacić w sklepie za to co wziąłem. Moje myśli były całkiem gdzie indziej niż moje ciało.

Bardzo mocne ośmielenie, zniesienie barier społecznych, towarzyskość chyba nawet wypada lepiej od alkoholu.

Długi czas działania, zamułka. Jak ktoś lubi bezno i grube ujebanie depresantami to może się jemu spodobać. Mi osobiście
fenazepam nie przypadł do gustu.
  • 285 / 2 / 0
Ja o fenie powiem tylko tyle, że żarłem to cały sierpień i trochę początku września też. Pamiętam z tego okresu tylko urywki, chociaż czułem się trzeźwy (benzosowa trzeźwość oczywiście). Raz jak przedawkowałem to było śmiesznie, z całego dnia pamiętam tylko 2 sceny, a mimo konsekwencji mam z tego ubaw niezły %-D. Podobno było też po mnie bardzo widać, wyglądałem jak zombie. Tak czy siak, gdybym miał to przy sobie, to brałbym bez zastanowienia %-D
  • 1180 / 5 / 0
Właśnie fenazepek ma taki urok, że bierze sie go, ale nie czuć tego, a głupoty się odpierdala.

Branie takooo na codzień fenazepam to jest głupota i bezsens, bo rekreacyjne działanie żadne, a sobą człek nie jest.
  • 1203 / 21 / 0
Jako, że przez ostatnie kilka dni wyjebałem sobie nieźle tolerkę na benzo, głównie przez eti, alpre i diclaz, przypomniałem sobie, że w mojej magicznej szafeczce leży przecież jeszcze fenaz :D
2mg i po godzinie czuję, że nic mi już dzisiaj nie będzie potrzebne. Dobranoc ;)
Chcę widzieć już tylko jedno światło.
Widzenie zbyt wielu jest wyczerpujące.
  • 934 / 12 / 0
vaerisu pisze:
Ja o fenie powiem tylko tyle, że żarłem to cały sierpień i trochę początku września też. Pamiętam z tego okresu tylko urywki, chociaż czułem się trzeźwy (benzosowa trzeźwość oczywiście). Raz jak przedawkowałem to było śmiesznie, z całego dnia pamiętam tylko 2 sceny, a mimo konsekwencji mam z tego ubaw niezły %-D. Podobno było też po mnie bardzo widać, wyglądałem jak zombie. Tak czy siak, gdybym miał to przy sobie, to brałbym bez zastanowienia %-D
Dwie sceny z dnia pamiętać to już tak jest coś. Ja pewnej niedzieli wieczorem w swoim mieszkaniu rozpuszczałem 5g fenazepamu i z częsci testowo robiłem blottery. Całą operacja w masce i rękawiczkach. W [ewnym momencie urywa się film pauza i pamieam ocknięcie się i powrót, ale już u mojej dziewczyny, jest środek dnia. Spora dezorientacja w końcu pytam się co dzis za dzień okazuje się że środa :scared: Całe szczęście że byłem na urlopie wtedy bo nei wiem czy prace bym iał, jako że te wszsystkie dni ponoć"normalnie" łaziłem, wiem ze pojechałem autem do rodziców nawet :nuts: Nie wiem jakim sposobem udało się to przeżybez wioększych strat moralnych i finansowych, ale pierdole ja takie używki. Kijem tego nie tkne więcej, zero właściwosci rekreacyjnych, jednie co to uczucie zajebania na granicy amnezji. To nie jest środek dla ludzi na zachód od bugu albo raczej uralu. Bez motywacji typu Syberia, głód i terror nie widzę sytuacji zeby normalny człowiek chciał to wziasc. :-p
  • 1203 / 21 / 0
To sporo musiało Ci się tego przedostać jakoś do organizmu mimo kombinezonu. Ja po 2mg przespałem jakieś 7-8 godzin, normalnie wstałem i dzień miałem luźny i poukładany, o niczym zaplanowanym nie zapomniałem i nic niezaplanowanego nie odjebałem. Ale pewnie tolerka też swoje robi. Ja lubię to benzo "od czasu do czasu" sobie zajebać.
Chcę widzieć już tylko jedno światło.
Widzenie zbyt wielu jest wyczerpujące.
  • 606 / 8 / 0
dziwne benzo, nie powiem. Mocą porównywalne do klona, ale tylko w niskich dawkach (1,5mg klona robi mnie jak 1mg fenka). 5mg klona i 5mg fena to już inna historia :D


ale od początku: miałem 3mg w strzykawce od kogoś kto robił roztwór. Najpierw przetestowałem 1mg, a po 10h, już wieczorem dorzuciłem 2. Spałem 12h, obudziłem się zmulony, ale kawka i bieganie jakoś odepchnęły senność. Człowiek jest cały czas lekki, płynie przez miasto i załatwia swoje sprawy jakby nie były jego, chociaż wydawało mi się że jestem trzeźwy :D

niestety tylko mi %-D nikt nie powiedział że jestem napruty czy coś, ale padły z dwa komentarze o "niewyraźności" delikwenta. Działa kurewsko długo, dzień później czułem tylko trochę mniejsze działanie a zeszło zupełnie dopiero 3 dnia. Bardzo łatwo przegiąć, osobom bez tolerki odradzam, bo tych którzy są zadowoleni ratowała chyba właśnie ona. Fajne benzo, mało rekreacyjne, idealne na skręty, długie zjazdy, odstawki itp, ale dla Advenced Users :D
Blok tekstu mogący usprawiedliwić moje ćpanie, dodać mu ideologii, wnieść coś błyskotliwego albo po prostu być. To nadal blok. Przewijaj dalej
  • 145 / 2 / 0
czy fenazepam działa rozluźniająco na mięśnie(szkieletowe?, pogubiłem sie) tak jak etizolam? bo flubrozamepam nie bardzo działa nawet w dawce 10 mg
ODPOWIEDZ
Posty: 440 • Strona 38 z 44
Artykuły
Newsy
[img]
W Sejmie dyskutowano o depenalizacji marihuany. Co wynika z najnowszego raportu?

W Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany. Podczas spotkania zaprezentowano raport „Między potrzebą a kontrolą” dotyczący aktywnych użytkowników marihuany w Polsce. Temat wywołał sporo emocji.

[img]
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną

Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.

[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.