Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 85 • Strona 1 z 9
  • 122 / 4 / 0
Zauważyłem, że ludzie, którzy biorą benzo i inne psychotropy, jak również środki z apteki typu Tussipect, Dxm itp., traktowani są jak najgorsze ćpuny... Zastanawia mnie, dlaczego tak jest? Skąd to się wzięło? Dlaczego jaranie, jedzenie piguł albo walenie amfy jest czymś "normalnym" a jedzenie benzo już nie? Przecież to dużo bardziej ryje banie i niszczy zdrowie, zważywszy na ilość dodatków typu tłuczone szkło itp., a ilekroć komuś powiem że brałem Tramal, Relanium, czy Alprazolam, to robi wielkie oczy i "o kurwa...ja pierdole...ty jeszcze masz wątrobę człowieku?". Prawię taka reakcja, jak gdybym np. powiedział, że walę sobie w żyłę;] Czasem mnie to już wkurwia, zwłaszcza, że widzę wyniszczenie, popierdolenie i zrycie bani tych ludzi, wywołane używaniem społecznie akceptowanych środków;] Skąd się bierze takie pojebane podejście?
  • 305 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: ogar »
nie oszukuj sie...Wpierdalanie wynalazków z apteki to ćpuństwo według mnie... (sam czasami zjem dxm, tussiego, metkat itd... ) ale sam twierdze ze to ćpuństwo xD

społeczeństwo bardziej przyzwyczaiło do widoku jak ktoś wali kreche niż wyciska dziesiątki tabletek z listków xD



zalorzyłes ten temat zeby ktoś Cie usprawiedliwił i potwierdził Twoje zdanie? xD
"(...) moze to uchroni nas od normalnosci... "
  • 122 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: Gleba »
ogar pisze:
zalorzyłes ten temat zeby ktoś Cie usprawiedliwił i potwierdził Twoje zdanie? xD
Nie zupełnie, po prostu nie rozumiem dlaczego ludzie, którzy ćpają jakieś uliczne gówno, twierdzą, że coś, co jest wyprodukowane w zakładach farmaceutycznych, chemicznie czyste, jest "gorsze", bardziej szkodliwe i niezdrowe, skoro jest zupełnie na odwrót... Bo czasem wydaje mi się, że tylko dlatego, że do amfetaminy, zioła i piguł nikt nie załącza ulotki;]

Tak samo stwierdzenie, że tabletki są złe i na maxa niszczą wątrobę i żołądek... A wódka np.? Sądzę, że wypicie 0,25 czystej wywoła mimo wszystko znacznie poważniejsze szkody na zdrowiu, niż 3-4 tabletki Afobamu;] Zresztą każdy debil wie, że wszystko co dostarcza się do organizmu - niezależnie od drogi podania - przechodzi przez wątrobę... Nie mam oczywiście na myśli ekstremalnych przypadków, tzn. ludzi, którzy zjedzą 3 paczki Dxm a potem lądują w szpitalu;]

Co nie zmienia faktu, że "jak ktoś bierze coś z apteki, to na pewno jest wrakiem fizycznym i psychicznym."
Ostatnio zmieniony 30 lipca 2009 przez Gleba, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1530 / 9 / 0
Po prostu ludize się nie znają i uważają, że ćpanie leków jest aktem desperacji. Podobnie normalne społeczeństwo ogłupia się alkoholem, a na dragi patrzy z pogardą. Są przyzwyczajeni do alkoholu a każda nowość czyli dragi są dla nich nieporozumieniem. Podobnie "szanujacy się" typowy osiedlowy ćpun nie "skazi się" lekami. Będzie brał wszystko od dila chjocby niewiem co tam było jako wypełniacz a i tak będzie czuł się jako lepszy, bo nie jest "desperat" co ćpa leki. Z tą szkodliwością dragi vs leki to róznie bywa. Benzo raczej nie jest takie bezpieczne i zdrowe, akodin chyba też głowę wypala nadużywany (jak zresztą wszystko), a tramal i kodeina są bramką do heroiny, choć nie zawsze. Wszystko moze zaszkodzić tylko, że jedna rzecz bardizje na wątorbę druga znowu na głowę.
"Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną Dopiero gdy dany kraj zauważy że jego plony uległy zniszczeniu jego przemysł jest sparaliżowany jego siły zbrojne są niezdolne do działania zrozumie nagle że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa"
  • 642 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: qiuru18 »
Też mi się to nie podoba ale co zrobisz
....ćpun a gorszy ćpun to tylko etykiety które przyklejają idioci mądry człowiek nie może się kimś stać ,kimś staje się tylko głupiec
Nie ma gorszych ani lepszych narkotyków,to są tylko związki chemiczne o rożnym działaniu ,gdyby efedryne dilowano i karano za jej posiadanie ,a amph sprzedawano w aptece jako lek na kaszel to każdy by uważał cię za desperata bo łykasz tablety z amf ,a szanowali za efedrynę
Ten układ bierze się z niewiedzy i z łatwości zdobywania ,bo co jest zakazane to jest ciekawsze i smakuje lepiej
Niech ludzie tak sobie myślą i nie zamierzam nikomu zmieniać wiedzy na ten temat ja znam prawdę,inni jak tylko usłyszą o jakiś lekach coś tam działających to patrzą z pogardą i tracisz szacunek
szkoda tylko że w moim otoczeniu jestem sam z tą wiedzą i trzymam ją w tajemnicy ,bo uświadamianie tego było by walką z wiatrakami :blush:
Każda blizna przypomina Mars jest ojczyzną
Nadal krzywdzę ludzi, gdy ludzie mnie krzywdzą
Daleką drogę mam, jakie to ma znaczenie
Że w moich butach stopy kaleczą kamienie
  • 63 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Borys »
Do apteki idą ludzie którzy chcą się naćpać a nie zawiną sobie palenia lub czegoś innego bo nie mają skąd. A nawet jeśli znają kogoś kto może im coś naszpącić to i tak nic z tego nie wychodzi bo albo boją się o to zapytać z różnych urojonych powodów, albo zostają przez tą osobę wyśmiani, albo przejebani na hajs (najczęstsza opcja). Więc jedyną alternatywą jest apteka. Teraz jak ktoś jest pełnoletni to ma jeszcze dopalacze.
I mijając kiści liści zapuszczam się do iści tajemnego świata...
  • 642 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: qiuru18 »
chcą się naćpać a nie zawiną sobie palenia lub czegoś innego bo nie mają skąd.
Gówno prawda ,choć w większości tak może być ,ja mogę załatwić wszystko (no oprócz koki )
choć jestem użytkownikiem niedzielnym,do apteki zaprowadziła mnie ciekawość bo po prostu lubię testować co chwilę coś nowego
Każda blizna przypomina Mars jest ojczyzną
Nadal krzywdzę ludzi, gdy ludzie mnie krzywdzą
Daleką drogę mam, jakie to ma znaczenie
Że w moich butach stopy kaleczą kamienie
  • 1530 / 9 / 0
qiuru18 pisze:
chcą się naćpać a nie zawiną sobie palenia lub czegoś innego bo nie mają skąd.
Gówno prawda ,choć w większości tak może być ,ja mogę załatwić wszystko (no oprócz koki )
choć jestem użytkownikiem niedzielnym,do apteki zaprowadziła mnie ciekawość bo po prostu lubię testować co chwilę coś nowego
Podobnie u mnie. Jedno drugiego nie wyklucza. Choć w sumie ostatnio jakoś się tak właśnie dziwnie porobiło, że początkujący swoją przygodę zamiast palic gande to jedzą akodin.
"Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną Dopiero gdy dany kraj zauważy że jego plony uległy zniszczeniu jego przemysł jest sparaliżowany jego siły zbrojne są niezdolne do działania zrozumie nagle że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa"
  • 30 / / 0
Nieprzeczytany post autor: kiffi »
porobiło się teraz przez tych małolatów, co za dużo [h] czytają i lecą do apteki od razu :P

kody u dila nie ma niestety, a brąz nie dla każdego się nadaje. innych specyfików też u nich brak, chociaż trampki i benzosy można zakupić tu i tam. małolat kupi aco, typowy kinder drug, ale recki na coś normalnego raczej nie załatwi. trzeba się trochę natrudzić, jeśli ktoś jest w stanie to zrobić, jest też w stanie dorwać jakiegoś dila.

dziwne, ale rzeczywiście śledząc to forum można zauważyć, że pierwszym dragiem dla wielu ludzi (młodych) staje się jakiś lek OTC, zwykle aco (nie znam zbyt wielu małolatów w takich klimatach, więc nie wiem jak na prawdę jest).

nie rozumiem jednak jak ktokolwiek, kto chodzi do normalnej szkoły w większym mieście może mieć problem z kupieniem załóżmy zioła. chyba, że to jakiś lamus, synek mamusi z ukrytą drugą twarzą, bądź ktoś, kto świata nie widzi na co dzień i ma guwernantkę opłacaną przez majętnych starych :) można jeszcze mieszkać gdzieś, gdzie diabeł mówi dobranoc...

to też chyba czasem pójście na łatwiznę różnych emo-dzieciaków, które za wszelką cenę chcą się naćpać jak na dworcu zoo ;p

a stygmatyzacja osób zażywających sodki apteczne to po prostu wynik ignorancji i braku wiedzy, jak zwykle w tych sprawach...
http://kiffi.info
  • 488 / 7 / 0
Bo odbierają refundowany akodyn umierającym na suchoty. W ciężkich męczarniach.
By się tylko naćpać tą kodeinom z Akodinu i potem szaleć po mieście.
Trzeźwość to jeden z alternatywnych stanów świadomości.
ODPOWIEDZ
Posty: 85 • Strona 1 z 9
Artykuły
Newsy
[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną

Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.