ja brałam przez miesiąc codziennie 4 mg i normalnie odstawiłam

Ja teorytycznie podobnie. Ale widadomo każdy jest inny. Nie ma co sie w benzo wpierdalac jak nie trzeba

Święta racja Lurcik z tym wpierdalaniem się w benzo. Według mnie powinny to być leki ostatniego rzutu, coś jak morfina na ból. O estazolamie mam dobre zdanie bo u mnie działa 4 mg, a przeszedłem z niego prosto z 20 mg klonazepamu, miałem więc dużą tolerancję. Samego działania esta oczywiście nie czuję, ale śpię więc jest ok - robi robotę, gdzie taki midazolam (rzekomo lek na cięzką bezsenność) nie działał w żadnej dawce, czy temazepam ale to jest malutki kaliber.

na mnie też ani midazolam ani temazepam ani lormetazepam nie działają na bezsenność, w ogóle żadne benzo ani Z-drugs nie działają… tylko po neuroleptykach śpię

W moim odczuciu to jest taki funkcjonalny benzo, żeby łatwiej zasnąć, ale żeby coś ekstra od siebie dawał to bym nie powiedział. Spróbować na pewno można, bo jest to raczej łagodny środek i nie ma się odczucia jakby dostało się w łeb (w racjonalnym dawkowaniu oczywiście). Tak trochę męczy pozytywnie. Kto co lubi i czego potrzebuje. Ja szukam czegoś z potencjałem rekreacyjnym i niestety w estazolamie go nie znalazłem. Na minus to na pewno smak - gorzki, ale nie gorszy od thioco. Osoby które aplikują benzo podpoliczkowo, tak jak ja, powinny mieć to na uwadze. Mi to osobiście jakoś bardzo nie przeszkadza bo nie mam delikatnego podniebienia, ale jak czasem czytam opinie ludzi, że rzygają podczas picia PST, to zapewne zareagowaliby podobnie na smak estazolamu. I jeszcze ciekawa sprawa która może niektórych zainteresować to nierosnąca tolerka. A mianowicie, moja świętej pamięci babcia po której odziedziczyłem dwa opakowania estazolamu, wraz z innymi łakociami, brała go od kilku lat i przez cały ten czas nie zwiększyła dawkowania. Dziwna sprawa. Pewnie to kwestia osobnicza i nie wiem czy estazolam może się różnić w tej kwestii od innych benzo. Podzielcie się swoimi opiniami, bo mnie to ciekawi. Może tylko sobie wkręcała, że tak jej to pomaga na sen, bo jak nie wzięła tabletki wieczorem, to nie mogła zasnąć.

Tolerka rośnie ale najpierw na działanie przeciwdrgawkowe, potem uspokajajace i na końcu nasenne. Ale fakt wolniej troche niz w innych benzo. A twoja babcia mino wszystko byla starsza kobieta, na takich ludzi mocniej takie leki dzialaja i dluzej dzialaja bo wolniej sie metabolizuja

dokładnie tak i dlatego osobom starszym podaje się o połowę mniejszą dawkę jeśli chodzi i takie leki

Mi nasennie w zupełności wystarcza 2mg, lepiej nasennie działa tylko nitrazepam.

Estazolam w dawce 2mg zapewnia w moim przypadku szybkie zasypianie ale wybudza po 5 godzinach.
Etizolam natomiast działa książkowo i daje 8 godzin nieprzerwanego snu

Witam. Mam pytanie czy od estazolamu mogę się uzależnić fizycznie lub psychicznie? Mam problemy ze snem, aby usnąć biorę codziennie od 3 tygodni jedna tabletkę w dawce 2 mg. Proszę o szybką odpowiedź