Dział dotyczący roślin wykazujących działanie pobudzające, w tym: guarana, herbata, kawa, khat, tytoń, yerba mate.
ODPOWIEDZ
Posty: 19 • Strona 1 z 2
  • 201 / / 0
Witam. Otóż jakiś czas temu naszła mnie ochota na próbę uzyskania tytoniu o niespotykanej mocy. Wczorajszego wieczoru zabrałem się więc do pracy. Powiem jedno - to działa. Co więcej, tytoń ten zapakowany w ilości 1/10 papierosa do gilzy, a następnie spalony, działa jak cała fajka. Co prawda smak to to ma nijaki, ale sam fakt udanej próby mnie usatysfakcjonował. Oto przepis:

Potrzebujemy:
- Ciepłej, lecz nie gorącej wody, w niewielkiej ilości.
- Dwie porcje tytoniu, jedna większa (na ekstrakt x5 potrzebujemy 5x więcej tytoniu na dużą porcję niż ma porcja mała), druga mniejsza.
- 2 garnuszki.
- Łyżeczkę
- Kuchenkę
- Trochę wolnego czasu

Opis wykonania:
1. Większą porcję tytoniu wsypujemy do odpowiedniej porcji wody. Tak aby, powstało coś w rodzaju rzadszej papki.
2. Dociskamy tytoń łyżeczką kilkukrotnie, aby wycisnąć nikotynę do wody, w której następnie się ona rozpuści.
3. Zostawiamy mieszankę na około pół godziny. Niech odleży.
4. Przesądzamy otrzymaną papkę przez filtr do kawy do drugiego garnuszka.
5. Do otrzymanego (czarnego/mocno brązowego) płynu dosypujemy mniejszą porcję tytoniu, a następnie mieszamy kilkanaście sekund.
6. Stawiamy miksturę na kuchenkę i w dosyć niskiej temperaturze (nie dopuszczając do wrzenia wody) odparowujemy płyn, co jakiś czas mieszając. Gdy otrzymamy, wilgotny tytex, z bardzo gęsta substancją w garnuszku zdejmujemy wszystko z ognia i zdrapujemy gęstą nikotynę (to ten gęsty płyn/żel o czarnym kolorze) ze ścianek garnuszka w jedno miejsce i mieszamy wszystko.
7. W ten sposób otrzymujemy wilgotny, nasączony dużą ilością nikotyny czarny/ciemno brązowy tytoń.
8. Odstawiamy w ciepłe miejsce do odparowania reszty wilgoci.
9. Produkt końcowy będzie wyglądał jak ciemno brązowe twarde grudki tytoniu zmieszane z czarnymi kryształkami.
10. Po dokładnym wysuszeniu, pakujemy do gilzy, bletki, lufki i testujemy powstały ekstrakt.

Pozdrawiam Jooseph
Uwaga! Użytkownik Jooseph nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 849 / 42 / 0
To nie lepiej kupić mocny tytoń? Jakikolwiek zware shag. Mocny jak diabli. Zrobić grubego skręta i masz papierosa o niespotykanej mocy. Inna opcja to sztachnąć się cygarem.
Uwaga! Użytkownik lucyper2 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 201 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Jooseph »
Taka opcja także istnieje. Ale w tym wypadku mamy możliwość "regulacji" mocy tytoniu... :)
Uwaga! Użytkownik Jooseph nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2129 / 27 / 0
[quote="Jooseph"]
Taka opcja także istnieje. Ale w tym wypadku mamy możliwość "regulacji" mocy tytoniu... ]

True, poza tym to dobry sposób do nauki ekstrakcji dla niedoświadczonych chemików, nawet jeżeli coś zepsują to nie będzie żal materiału badawczego bo to w końcu tytoń.
Mam pytanie, jakiej temperatury powinna być mniej więcej woda by rozpuściła się w nań nikotyna ? wbrew pozorom takie informacje przy przeprowadzaniu ekstrakcji są ważne.
Ciekawe jakby to wyglądało przy użyciu czystego alkoholu ? Ekstrakcja wodna jest mniej efektywna IMO.
Toksyczna chemia z 15 metrów
  • 37 / / 0
nierozumiem czemu ma ta ekstrakcja sluzyc, spetardowaniu sie tytoniem? wtf? wole jenkem
Wszystko co napisalem to klamstwo. Lubie zmyslac a te forum to najlepsze do tego miejsce.
  • 201 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Jooseph »
Im cieplejsza woda, tym więcej nikotyny zostanie w niej rozpuszczone, choć nawet w zimnej rozpuści się jakaś ilość :) Ekstrakcja jedynie dla zabawy i ku uciesze własnego serca, że jednak nam się udało.
Ostatnio zmieniony 29 marca 2009 przez Jooseph, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Jooseph nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2129 / 27 / 0
No dobrze, ale piszesz, żeby nie używać gorącej wody. W jakiej temperaturze nikotyna ulega rozpadowi ?
Toksyczna chemia z 15 metrów
  • 201 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Jooseph »
Temperatura zapłonu nikotyny wynosi 101 stopni. Dlatego podczas odparowywania najlepiej podgrzewać mieszankę jak najmniej, powinny wydobywać się tylko lekkie opary.
Uwaga! Użytkownik Jooseph nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2129 / 27 / 0
No dobra, ale co ma temperatura zapłonu do rozpadania się cząsteczek nikotyny ? A tak w ogóle to przecież opary idą w górę a nie na dół w stronę ognia z kuchenki. Przy wrzącej wodzie mogłoby rozpuścić się więcej nikotyny, po drugie nie przesadzajmy z ta ilością nikotyny z jednej fajki, są to niewielkie ilości..
P.S. Zawsze można gotować taki wywar pod przykryciem.
Ostatnio zmieniony 29 marca 2009 przez Kuba Powiatowy, łącznie zmieniany 2 razy.
Toksyczna chemia z 15 metrów
  • 201 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Jooseph »
No więc najpierw zagotować pod przykryciem, aby wydobyć całą nikotynę, a następnie odparowywać już bez przykrycia w niższej temperaturze.
Uwaga! Użytkownik Jooseph nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 19 • Strona 1 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Ryszard Petru ma już projekt depenalizacji marihuany. Znamy szczegóły

Dopuszczenie posiadania do 15 gramów suszu lub jednego krzaka konopi na własny użytek – to propozycja, którą przedstawi zespół parlamentarny tworzony przez posłów koalicji. Dotarliśmy do szczegółów projektu, które potwierdzają nasze wcześniejsze ustalenia.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"

UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.