drum and bass addicted pisze:Jak wolisz euforyczne i energetyczne dzialanie marihuany to pal sative.
sama prawda :) bardzo rzadko udaje mi sie gdzies dorwac cos bardziej sativovego. na ulicy kroluja indikowe upierdalacze fotelowe
dzis spalilem niecale szklo cudownej sativy. psychodela porownywalna do 15mg 2C-E. to ma potencjal ciezkiej psychodelicznej maczanki (nie, to nie byla maczanka :) )
palilem ok. 13, pozniej przespalem sie z uwagi na brak snu w nocy i do teraz mnie lekko trzyma (16:05), jeszcze nawet serce niezle zapieprza i czuje resztki euforii
Z ta roznica, ze po np. Blueberry (indica) mam jednoczesnie zamkniete oczy i nie podnosze sie z kanapy
albo of drechow kupujecie, to nic dziwnego, bo oni tylko chca sie upierdolic.
Co do efektu stone to ja myslalem bardziej o zamule i dziurze w glowie, stanie, w ktorym jestes niezdolny do jakichkollwiek interakcji, nie chce Ci sie gadac itd.
Jesli to, co opisalem powyzej to wg Was stone, to po co chcecie sie tego pozbywac? :P
pan jozek pisze:Ta roślinka jest trująca, założyciel tematu jest żołnierzem Bronisława K. i ma on na celu wytrucie hyperreala. Won na swoje bagna.
dawka czyni truciznę
A Efekt Stone u mnie nie występuje od kiedy rzuciłem mieszanki i zacząłem palić tylko mj więc jest spoko
Nie widzę najmniejszego sensu palenia tego często.
Niestety sativy kwitną sporo dłużej od indyjek, przez co czas, ilośći i koszt ich produkcji jest mniej opłacalny dla producentów 99% syfu,
który kupić można na osiedlach.
dawka czyni truciznę
Praktycznie każdy związek może być jednocześnie lekarstwem jak i trutą, taka jest prawda.
Szkoda tylko, że większość społeczeństwa tego nie rozumie ; )
Jak powiedział kiedyś Korwin-Mikke:
Większość to idioci, dlatego demokracja nie ma prawa bytu.
7 petycji przeciw reklamom i promocjom alkoholu, które mogą zmienić polskie prawo
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki
Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.
