Jak wiadomo S-ketamina ma działanie przeciwdepresyjne, z moich "badań" wynika że DCK też, natomiast 2-OXO-PCE nie.
Również doskonale działa na zaburzenia adaptacyjne no i ogólnie podnosi poziom życia u mnie.
Z "badań" że mniejsza ilość dziurowania i dłuższe przyjmowanie MNIEJSZYCH dawek nasila ten efekt. Stąd pojawiła się potrzeba aby zacząć kontrolować przyjmowane dawki.
W tym celu opracowałem arkusz kalkulacyjny który wylicza poziom aktualnego spizgania, poziom Bani.

Screenshot:
[ external image ]

Tak więc w tym miejscu chciałbym was zapytać czy też prowadzicie takie "badania", czy było by zainteresowanie takim oprogramowaniem(arkuszem się podzielę), czy warto zrobić apkę?
I najważniejsze, gdzie zebrać zespół do takiej apki, myślę że zacznę szukać na HR, potrzebuje kogoś kto dobrze ogarnia farmakinetykę i ogólnie mechanizmy działania różnych substancji.

Potrzebuje też testerów :)

Od razu przypomniało mi to Timewave Zero Software opracowane przez McKennę, którę okazało się jakimś grzybowym bullshitem. Co ma na celu takie dorzucanie niedużych ilości pomiędzy dawkami uderzeniowymi? Umniejszanie sobie kolejnego wystrzału i downregulację receptorów? Zostań przy tych 20 mg trzy razy na dzień a te "dodziubki" w ogóle usuń z menu. Nie wiem czy w ogóle możesz polecać to jako terapię antydepresyjną. Szybko może odkleić i wprowadzić w poczucie, że wszytko jest zajebiście i w porządku. Totalnie genialny flow, rozumiemy I-Ching na pstryk, rozgryzamy matrix na kompie robiąc kolorowy layout a na drugi dzień nara gienia świat się zmienia i psychiatryczne pasy welcome to.

Dobrze, udało Ci się zabłysnąć, to teraz do rzeczy.

Biorę dysocjanty od ponad 10 lat, nie byłem przez nie w psychiatryku ani razu. Małe dorzutki są spoko bo przyjemnie czuć je w nosie. Miałem też dni bez dorzutek:

[ external image ]

To jest wykres z 25 lipca. Testuje ten arkusz już jakiś czas i dla mnie działa bardzo dobrze, chce się nim podzielić z światem.
Liczę na konstruktywną krytykę dotyczącą programu, a nie ad hominem czy ad personam. Będę z tego robił apkę na telefon jeśli uznam że to ma sens.

Nazwa tamatu została zmieniona. Nie reklamujemy tego jako genialny antydepresant. Mała dorzutka jako Scoobie Snack nie zdaje egzaminu, a wręcz go oblewa. Z mojego doświadczenia - nabawiłem się arytmii i manii na ciągach arylcykloheksaminowych.

Ok, aktualna nazwa lepiej pasuje.

Aha, ja się nabawiłem hipomanii. Bardzo mi się ona podoba. Ale mam Zespół Aspergera tak że u mnie wszystko jest inaczej.

9:00 Czas na Skubi-chrupkę!

OPCE ma działanie antydepresyjne po jednorazowej dawce albo dorzucaniu w ciągu kilku godzin.
Póki działa może robić odwrotne wrażenie (określiłbym to zmniejszeniem poczucia własnej wartości ale przy jednoczesnym oddaleniu się tak że to nie przeszkadza). Ale na zejściu robi się magicznie a dzień po jest pięknie.
Ale ciągi na tej substancji nie mają sensu.
2-oxo-pce-o-pce-2-dcnek-etycyklidynon-p ... 47074.html