Substancje psychoaktywne, których działanie polega na osłabieniu transmisji bodźców zewnętrznych do mózgu.
Więcej informacji: Dysocjanty w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 96 • Strona 9 z 10
  • 3955 / 147 / 0
no tez jest ten aspekt fizyczny, chociaz (chyba?) da sie wszystko zrobic. pamietam, jak w gimbazjum zjadlem akodyn 1 raz i bylo prawie jak po MDMA, tylko to kurewskie swedzenie i czerwona skora a potem po maryhuanie sie odkleilem, zaczalem umierac i obrazilem sie na dexa na kilka dobrych lat. dopiero od pamietnego 2012 jestem ponownie oswiecony.
takze ten, tez zle reagowalem na dexa kiedys a dzisiaj kocham, mozna?

wrzucam antyhistamine codziennie bo alergia, plus do dexa jakies naturalne domowe sposoby na mdlosci itd, da sie jak sie chce. :old:
niedojebanie genetyczne
  • 3732 / 45 / 0
Pewnie ale nadwrazliwosci czy konkretnej alergii nie przeskoczysz. Reakcje histaminowe tez miewalam, rzygam czesto i do dzis, ale traktuje to oczyszczajaco. Rzucam haftem po zaladowaniu, ekonomia.
osobisty kawalek internetu
Bożyszcze niedojebów, biblia degeneratów.
CosmoDo pisze:
Przed zadaniem pytania skonsultuj się ze sobą"
  • 3955 / 147 / 0
ja tez czasem rzygam i sram %-D ale jak sie odpowiednio do tego zabierze to sie da zniwelowac te sensacje, dzisiaj mdlosci mialem minimum i nawet sraczki nie mialem. %-D
niedojebanie genetyczne
  • 1026 / 31 / 0
Blue_Berry pisze:
Nie móc nic zrobić, walczyć z ogromnym ciśnieniem i bólem głowy, do tego przewracając się z boku na bok czujesz, że cały świat przelewa Ci się z ucha do ucha powodując mdłości. Być uziemionym przez tyle godzin, ja pierdolę.
Nadwrażliwość.
DXM na znaczną część populacji działa fatalnie, ale są użytkownicy, którzy reagują na tę substancję nieco inaczej. Śmiem twierdzić, że płeć nie ma tu nic do rzeczy. To samo jest z ketaminą, jedni bawią się po niej w najlepsze, innym w podobnych dawkach urywa się film i nie są w stanie stanąć na nogach. 
Dxm znacząco ogranicza moją mobilność dopiero na 4 plateau, poniżej mocnego trzeciego mowa i równowaga są na poziomie 2-3 piw. Miewalam mdłości, ale nigdy nie wymiotowalam.
Pomimo mentalnego bałaganu, lubię na przykład czytanie na 2 p., zamykasz oczy i odpływasz wizualnie do innego świata. Sporo propsowanych przez niektórych postów, jakie napłodziłam w tematach około-historycznych powstało zaraz po peaku, po ustaniu oevów, ale jeszcze z cevami. Nic nie napędza u mnie kreatywnego myślenia historycznego tak, jak dxm właśnie.

Cholera wie, dlaczego ludzie, których ta substancja zamienia w zaślinione zombie wracają do niej z uporem maniaka. To jest dopiero zagadka.
Switched my sulph to AJAX.
  • 2652 / 382 / 0
@up czułam się, jakbym wypiła pół litra wódki z zerową tolerancją na alkohol. Gdy stosowałam mniejsze dawki (45-60mg), to było jeszcze w miarę ok, objawy zbliżone do tych, które są opisywane przy 2 plateau.

Tutaj rozjebało wszystko, jeszcze ten palant mnie szturchnął nogą, żeby sprawdzić, czy żyję %-D

- oddychasz?
- ehsmdeemem
- a, to spoko.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1026 / 31 / 0
Winszuję tripsittera %-D
Na poprawę humoru dodam tylko, że są desperaci, którzy mimo wrażeń zbliżonych do Twoich i tak będą dexa napierdalać. Tańszy od wódki i łatwo kupić bez dowodu :D bonusowo można udawać psychodelicznego szamana przed kumplami.
Biorąc pod uwagę tendencje w prawie farmaceutycznym w UE - recepty nie będzie, prędzej juz zareckują kodeinę.
Switched my sulph to AJAX.
  • 2652 / 382 / 0
LucretiaMyReflection pisze:
Winszuję tripsittera %-D
To nie był tripsitter. Mieszkałam u niego jakiś czas, akurat w tym dniu chciałam wziąć dexa i sprawdzić, czy w ogóle podbije mi fenta. Dawka 150mg wydawała się normalna, ludzie, jeden listek aco. Nie spodziewałabym się takich efektów. Dziwnie się poczułam, chciałam się przedostać do drugiego pokoju, nie doszłam. %-D Pierdolnęłam w przedpokoju na dywanik i już tam zostałam na te kilka godzin %-D Potem napisałam na hr, ale klawiatura mi się nieźle rozjeżdżała.

Jeszcze dali to do kultowych post1807520.html#p1804357 %-D
LucretiaMyReflection pisze:
Na poprawę humoru dodam tylko, że są desperaci, którzy mimo wrażeń zbliżonych do Twoich i tak będą dexa napierdalać.
I tego już nie rozumiem i nie zrozumiem. Chyba, że nie mają pod ręką nic innego i chodzi tylko o zajebanie się, ale w tej sytuacji to już nawet alkohol byłby lepszy, mimo że potępiam i gardzę.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3732 / 45 / 0
Tak, wiemy, ze to byl czempion i ze na Ciebie szczal jak tarzalas sie zasliniona po dywanie. Nic nowego.

Powinnas najpierw zrobic probe uczuleniowa, moze obyloby sie bez tego typu nieprzyjemnosci.

Poza tym zgadzam sie z Lukrecja. Ostatnimi czasy raczej nie wskakuje wyzej, niz drugie plateau, nie mam warunkow. Taka dawka jest odpowiednia do czytania (pobudza wyobraznie, wystepuje synestezja), do siedzenia na lace czy na placu zabaw. Czuje sie jakbym zrzucila z siebie brzemie lat (calych 22och :D), dzieciece spojrzenie na swiat, dzialanie antydepresyjne i chec do dzialania.
Pozniej mozna wrzucic opio, eh, eh. Choc wolalabym nie. Dlatego nie jem duzych dawek DXM, uzaleznienie nie pozwala mi sie cieszyc w pelni z tripu, gdyz mysle o zludnym poczuciu bezpieczenstwa, jakie daja depresanty. Poza tym ostatnio zjadlam 750 mg i podzialalo jak 300 mg kiedys, bardzo slabe wizje. I have a strong urge to fly but i have nowhere to fly to :'( A od takich dawek mialam rok przerwy. Tolerancja po innych dysocjantach zostaje bardzo dlugo.
osobisty kawalek internetu
Bożyszcze niedojebów, biblia degeneratów.
CosmoDo pisze:
Przed zadaniem pytania skonsultuj się ze sobą"
  • 2652 / 382 / 0
Tu nie chodzi o niego, a próbę uczuleniową robiłam nie raz, nie dwa i dawki do 100-120mg nie powodowały takich zjawisk. Również nie sądzę, aby wystąpiła tutaj jakaś interakcja. Bo z czym? Z opiatami nie, z fenobarbitalem branym kupę godzin wcześniej? Wątpię, to depresant. Albo to była jednorazowa sytuacja, albo faktycznie dawki w tych granicach są dla mojej psychiki toksyczne. Dla ciała zresztą też, bo kto to, kurwa, widział, żeby przez tyle czasu nie móc nawet ręki zgiąć w łokciu, żeby się podeprzeć i jakoś doczołgać do wyrka. Podejrzewam, że dawka 2 razy taka i mogłoby się skończyć w szpitalu, chociaż nie było nikogo, kto mógłby wezwać karetkę. Tak, czy owak, nie mam zamiaru drugi raz sprawdzać, czy taka reakcja wystąpi. Nie chcę tego przechodzić, to już wolę skręta po opio.

btw. przekręcasz fakty. Zmniejsz dawkę.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3732 / 45 / 0
Wlasnie staram sie schodzic. Przepraszam, jesli cos zle zrozumialam, ale nie pamietam, zebys wspominala o probie uczuleniowej. Interakcja zajsc nie powinna, choc wiele razy robilo mnie dziwnie, kiedy wrzucalam DXM po opio.
osobisty kawalek internetu
Bożyszcze niedojebów, biblia degeneratów.
CosmoDo pisze:
Przed zadaniem pytania skonsultuj się ze sobą"
ODPOWIEDZ
Posty: 96 • Strona 9 z 10
Artykuły
Newsy
[img]
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood

Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...

[img]
Medyczna marihuana. Przerwa tolerancyjna – prosty sposób, by konopie znów działały lepiej

Choć powszechnie uważa się, że jeśli dawka przestaje działać, należy ją zwiększyć – nie zawsze jest to właściwe podejście. U niektórych osób większa dawka działa wręcz odwrotnie, ponieważ ich organizm rozwinął zbyt wysoką tolerancję. Zwiększanie dawki może osłabić działanie terapeutyczne i zwiększyć koszty leczenia. Przerwa tolerancyjna (tzw. tolerance break) oraz zmniejszenie dawek po jej zakończeniu może zwiększyć korzyści terapeutyczne i obniżyć potrzebne ilości konopi nawet o 60%.

[img]
Setki kilogramów narkotyków w gaśnicach i kołach zapasowych. Osiem osób przed sądem

Prokurator Prokuratury Regionalnej w Gdańsku skierował do Sądu Okręgowego w Gdańsku akt oskarżenia przeciwko ośmiorgu osobom, oskarżonym o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem marihuaną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Aktem oskarżenia objęto siedmiu mężczyzn i jedną kobietę.