Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 323 • Strona 4 z 33
  • 319 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Piroman »
To Pan Muchomor zjadł 300 mg DXM i popił rosołem.

https://hyperreal.info/node/6227
Uwaga! Użytkownik Piroman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2179 / 30 / 0
ktoś tu pisał o bad tripach i musze przyznać że też mimo przygotowania coś mi sie zdaje że nie potrafiłbym nad tym zapanować. Ostatnio jak dosłownie przez chwilke pojawiła sie panika to już wiedziałem że gdyby to sie pogłębiło a nie wygasło to byłbym pozamiatany ;P
Hidden mefedron User
  • 319 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Piroman »
Bad trip nie do opanowania to taki w którym występuje ogromny ból. Te psychiczne można dość łatwo opanować.
Uwaga! Użytkownik Piroman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3247 / 354 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
Piroman pisze:
Bad trip nie do opanowania to taki w którym występuje ogromny ból. Te psychiczne można dość łatwo opanować.
To chyba jeszcze nie miałeś prawdziwego psychicznego bad tripa.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 105 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Antydemagog »
podzielmy bad tripy na fizyczne - ból wymioty
psychiczne - gigantyczny pająk ze ściany
sytuacyjne - stara ciągle tobą szarpie i pyta co brałeś a jak nie szarpie to grzebie po rzeczach.
osobiście miałem ten ostatni a błąd był taki ze dodałem do 450 1 tabsa avio no i miałem 2 tyg przerwy wcześniej - i mnie zmiotło a wcześniej na 505 chyba jakoś tak ;] nie chce mi sie liczyć sensownie ze starymi gadałem, i nic zero pały. . . jakięś inne pomysły na rodzaj bT ? ;-)
Trzeba powodu do morderstwa,
  • 3247 / 354 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
Do psychicznych zaliczyłbym jeszcze paranoje i melancholie, z którymi użerałem sie w pierwszych tripach na lsa. Pozatym dysforia (uczucie ze coś jest nie tak ale nie wiadomo co, bardzo irytujące), ogłupienie (te dwa mialem na avio), gonitwa myśli, dezorientacja, przymulenie.
Do sytuacyjnych można zaliczyć źle wykorzystany trip, zdarzylo mi sie pare razy, zwykle ocenilem to jako bt z perspektywy czasu. Ale to raczej umownie bad trip.
Do fizycznych nadmierne uczucie gorąca, zimna, serce i pluca które mogą napedzic stracha i popsuc trip, no ale w tej kategorii to najbardziej doskwiera układ pokarmowy.(u mnie)

Ogólnie na dxm jeśli zdarzyl mi sie psychiczny, to na nastepny dzien okazało sie, że było to bardzo ciekawe przezycie i uwazam ze to byly najlepsze jazdy w moim zyciu (choc na tripie mialem odmienny pogląd ;) )
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 319 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Piroman »
Ten ból to nie taki, że cię np brzuch boli, tylko taki, gdy np astralny potwór wysysa z ciecie energię życiową, co sprawia olbrzymi ból.
Uwaga! Użytkownik Piroman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 36 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Ganzes »
Witam.
Ze mną to było tak, deksa poznałem w pażdzierniku 2007 i praktycznie od tamtej pory byłem w jednym, długim ciągu. No może pare razy zdażało mi się robić przerwy, ale max 1 tygodniowe. A tak standardowo to brałem co dwa, dni i kilka razy pod rząd kilka dni.. najwiecej chyba 6 czy 7, ale to już dostawałem takich paranoi, że szok. I też się zarzekałem, że już więcej tego gówna nie wezme do ust.. mijały ze trzy dni, a ja już miałem ochote na kolejnego tripa.
Naszczęście niedawno w pore się otrząsnąłem bo dochodziłem już do 3,5 paczki na jednego tripa. To mnie najbardziej zniechęciło i odstraszyło. Wątrobe to mam pewnie zajechaną jak siemasz wiktor.
DObrze ktoś tam wyżej napisał, że na początku znajomości deks pokazuje jaki jest wspaniały i mi też wydawał się poprostu dla mnie stworzony, od razu się zakochałem :) od pierwszego tripa. Teraz nie jem już ponad tydzień i nie mam na dzień dzisiejszy w ogóle ochoty. Ostatnie jazdy jakie miałem napewno się do tego przyczyniły i zostawiły ryse na mojej psychice, ale to na własne życzenie. Podczas ostatnich tripów miałem takie bajki, że przychodziły do mnie duchy i normalnie z nimi rozmawiałem, przechodziły przez moje ciało i w ogóle takie straszne schizy..
Deksa pewnie jeszcze kiedyś zarzuce, jestem tego pewien, ale moj organizm i główka musi odpocząć, tolerancja tez musi spaść bo 4 pak to ja wpierdalać nie mam zamiaru ;/
Pozdro.
  • 3247 / 354 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
Ganzes a co sie zmienilo u ciebie psychicznie od pazdziernika? To było stosunkowo niedawno, powinienes mieć łatwe porównanie
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 2179 / 30 / 0
nie rozumiem jak tak można wpadać w ciągi :P Nie mógłbym bo:
- za drogo
- zabyt wiele czasu pochłania a ma sie jeszcze mase innych obowiązków
- ktoś by w końcu zauważył i byłaby mega lipa
- wywołuje tolerancje
- niszczy wątrobe
- i w ogóle jest do bani :D
- a no i najważniejsze ... niszczy życie
Ogarta sie :|
Ostatnio zmieniony 15 kwietnia 2008 przez Blepharospasm, łącznie zmieniany 1 raz.
Hidden mefedron User
ODPOWIEDZ
Posty: 323 • Strona 4 z 33
Artykuły
Newsy
[img]
„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić

„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.

[img]
Masowe ilości kokainy na masowcu. Kucharz w areszcie

Blisko pół tony kokainy o wysokiej czystości przejęły argentyńskie służby na masowcu Ceci w porcie rzecznym San Lorenzo. Do udziału w przemycie przyznał się okrętowy kucharz.

[img]
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia

Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.