Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 906 • Strona 45 z 91
  • 100 / / 0
Prawdziwy cpun nie dba o nic oprocz o to zeby dawka byla jak najwieksza
To taki stereotyp. ;>
"Order us some golf shoes, otherwise we’ll never get out of this place alive."
  • 25 / / 0
Hmm u siebie zauważyłem tylko to że przez jakieś 3 dni po dekszeniu mam problemy z dojściem a jeśli dojdę to nie odczuwam tej samej przyjemności co zwykle ale po paru dniach przechodzi max 5dni. Po za tym na jakieś 3 dni po tripie jestem trochę spokojniejszy niż zwykle a po za tym mam jeszcze coś takiego że w nocy mam takie dziwne wzorki pod zamkniętymi powiekami a jak otwieram oczy i patrze na pokój to wszystko wibruje i się trochę zniekształca i tak przez jakieś 5 dni po dekszeniu (powoli słabnące)
P.S przepraszam za składnie ale jestem pod lekkim wpływem alkoholu
  • 425 / 4 / 0
Kurwa, a myślałem, że jestem prawdziwym ćpunem. A tu huja:D To kim ja kurwa jestem tak naprawdę?!
  • 3248 / 3 / 0
brusdz pisze:
Prawdziwy cpun nie dba o nic oprocz o to zeby dawka byla jak najwieksza:)
Nie do końca się z tym zgodzę, większość woli tripować w dobrych warunkach, spokoju i o pozytywnym nastawieniu, chyba, że chce ból istnienia pokonać, to co innego : )
Ja po zejściu deksa jestem trochę agresywny, tzn. byle pierdoła potrafi mnie zirytować, a przez godzinę od zejścia gadam sam do siebie i mam na wszystko wyjebane, czy ktoś mnie widzi etc.
  • 2762 / 34 / 0
GCrytek pisze:
Hennessy - Bardzo dużo brałeś dxm w ciągach?
Ależ skąd - co ja, ćpun? %-D

Tak naprawdę to razy, gdy dxm szedł dzień po dniu (i taki ciąg nigdy nie trwał dłużej niż dwa dni) można policzyć na palcach jednej ręki. Było też parę razy w systemie "co drugi dzień", żeby odespać zarwaną nockę i zregenerować siły, ale takich razów też nie było więcej niż pięć.

Jednak nie o to chodzi.

Doskonale pamiętam tripy, które z pewnych względów (głównie soki grejpfrutowe i Citrosept) "zawieszały się" na dłuższy czas i oddziaływanie dxm na psychikę trwało nawet do tygodnia. Takie 600+300 z sokiem, trzeci trip po przerwie 3,5 miesiąca, zrobiło mi małą niespodziankę, bo mocny trip trwał przez całą noc, cały kolejny dzień i następne pół nocy, podczas której to dostałem bardzo silnego ataku depersonalizacji i derealizacji. Nie pierwszy raz, ale poprzednie pamiętałem słabo, bo następowały tylko podczas najmocniejszych faz, gdy pamięć już zawodzi. Jednak takie uczucia o takiej sile po 24h od przyjęcia dawki sporo wykraczającej ponad terapeutyczną, są chyba sporym ewenementem...

No i to moje sigmowanie - myślę, że właśnie tu doszło do najpoważniejszych "rys". Za każdym razem udawało mi się osiągnać ten specyficzny stan tylko, jeśli wspomagałem się Citroseptem. Myślę, że dużo ma tu do powiedzenia moja tolerancja na dxm, bo nawet jeśli dorzucałem po parę razy w ciągu doby, kończąc na dawkach rzędu 1050-1350mg, to zawsze kończyło się to tylko bardzo mocną i długą jazdą deksową, bez zahaczenia o to plateau. Za pomocą ekstraktu z grejpfruta i ewentualnie tripowaniu parę dni wcześniej obniżałem sobie tolerancję, co pozwoliło mi trzykrotnie poznać ten stan. Za pierwszym razem 225+225+450 (pierwsza dawka razem z 50-cioma kroplami, zwykły trip może 3-4 dni wcześniej), drugi raz to już długa kuracja citroseptowa - ze dwa tygodnie i potem 300+600 jednego dnia i 450+450 drugiego. Ostatni raz w ogóle był szalony, bo nawet nie jestem w stanie policzyć ile razy w ciągu ostatnich 6-ciu tygodni zdarzyło mi się skonsumować chociaż te 150-300mg. W każdym razie trzeba przyznać, że tak często nie jadłem jeszcze nigdy wcześniej, co pewnie miało znaczny wpływ na to, co stało się później po 225+225+675 pierwszego dnia i "tylko" 450mg drugiego. Oczywiście znowu dużo miał do powiedzenia Citrosept - pamiętam, że przez ostatnie trzy dni przed tripem piłem już po 100 kropli.

Podsumowując - myślę, że wcale nie trzeba brać dużo w ciągach, żeby wbudować DXM w receptory sigma. To pewnie też zależy od jakiejś indywidualnej, wrodzonej podatności albo szczerego wyrażenia takiej chęci i działań w tym kierunku. Wystarczy nauczyć się nieco kombinować z wysycaniem enzymów i po paru takich tripach kończących się szalenie długim zjazdem można zauważyć, że COŚ wyraźnie się zmieniło i chyba już nigdy nie będzie tak samo jak kiedyś.

Ale mi właśnie o to chodziło...
  • 297 / / 0
Teraz przez ciągłe branie mam chroniczne bóle głowy ( coś jak migreny ) , niskie ciśnienie ostatnio (wtedy kiedy źle się czuję). Chociaż po ostatnim braniu 2 dni temu ból głowy zniknął [ ? ] %-D
  • 14 / / 0
Nikt z Was nie zauważył żadnych trwałych skutków ubocznych... Nie macie problemów z sercem, z oddechem?
  • 109 / / 0
Z trwałych to trzęsące się ręce i trochę inny styl poruszania się. %-D Tzn. jest to opanowania ale tylko wtedy gdy się skupię i wcale nie jest bardzo uciążliwe. Ale jednak utrzymuje się ponad rok i raczej już nie ustąpi.
Z sercem i ciśnieniem spokój jak narazie , oddech też w normie.
  • 1 / / 0
A ja mam takie dziwne uczucie ucisku na mostek i klatkę piersiową. Tak jakby ktoś mocno mi uciskał mostek. Mam też kłopoty z oddechem, wydaje mi się, że nie mogę oddychać, tak jakbym zapomniała jak to się robi XD Deksia biorę od 4 miesięcy mniej więcej 2-3 razy w tygodniu. Co to może być?
  • 210 / 12 / 0
Trwałe uszkodzenie serca i płuc. Nie chcę Cię martwić, ale prawdopodobnie niedługo umrzesz, i to w najmniej oczekiwanym momencie. A będzie to śmierć dluga i bolesna.
Miłych lotów.
ODPOWIEDZ
Posty: 906 • Strona 45 z 91
Artykuły
Newsy
[img]
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków

Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.

[img]
"Bardzo lubiłem amfetaminę". Znany muzyk o narkotykach

Kazik Staszewski opowiedział o swoim doświadczeniu z narkotykami. Muzyk sporo eksperymentował z używkami.

[img]
USA: Przedawkowane narkotyki zabiły mniej osób w 2024 roku

Liczba ofiar śmiertelnych związanych z przedawkowaniem narkotyków w Stanach Zjednoczonych znacząco spadła w 2024 roku, osiągając najniższy poziom od czasów sprzed pandemii COVID-19 – wynika z najnowszych, wstępnych danych opublikowanych 14 maja przez Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).