Ten mix to geniusz w swojej prostocie i oczywistości. 200ug kwasa, jak się rozkręca 300mg DXM - było OOBE, CEVy takie że do muzyki powstawały "teledyski", sytuacje i postacie które wpasowały się w tekst tego co akurat leciało i przedstawiały jakieś historie. Niestety minus taki że wyraźnie czuć w którym momencie dex puszcza (ale można dorzucić, śmiało wariaty) i zostaje kwas. Innym razem wleciało 150ug LSD i jak minął peak to wleciał DXM, miło przedłużył fazę która była wtedy już całodzienną, mocną psychodelą. Afterglow w obu wypadkach pełen niesamowitego spokoju, zadowolenia i motywacji do działania. Zdecydowanie polecam każdemu.

W jakich odstepach czasowych wziac DXM ( 100mg ) + LSD (100ug)? zamysł jest taki, zeby "zbic" tolerancje na kwas z pomoca DXM

Najpierw DXM lepiej.

To wiem, ale pytanie bylo w jakich odstępach czasowych. Juz sobie poradziłem
Na samo 'zbicie' tolerki wystarczy dzień przed LSD, przed snem. No chyba ze mix, wtedy wystarczy brać równolegle ze sobą

Opuściłem swój pokój, w mózgu zaczęły mi się pojawiać kolorowe wizje pokazujące jak czas się topi. Było zajebiście, dopóki muzyka nie zaczęła zwalniać - nastąpiła ekstremalna dylatacja czasu, jakby zupełnie przestał istnieć. Ja zostałem uwięziony w pokoju a pokój w innym wymiarze, w którym panował bezczas, a ja nigdy nie będę mógł się uwolnić, podświadomość sugerowała mi, że muszę się zabić, a ja w to uwierzyłem, wstałem i chciałem iść do kuchni po nóż, ale przypomniało mi się, że nie otworzę drzwi. Usłyszałem hałas, położyłem się na podłodze. Myślałem, że to już. Po chwili jednak wróciłem do łóżka i poprosiłem znajomego o pomoc. Jego natychmiastowa odpowiedź w magiczny sposób pomogła mi wrócić do siebie.

[mention]Varkus[/mention] dxm-miksy-t25583-910.html Planuję dziś mix , Najpierw karton 1plsd z 100 DXM i po 20 min 50 dpd w oczekiwaniu na efekty do smaku troszku wapo dpd. Będzie dobrze? Jak myślicie?

Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn

Miałem nigdy nie zakładać konta ale chuj. Także tego, ten miks jest wykurwisty. Zeżarłem 300mg DXM na pusty żołądek, tolerancja zero no i dziwna sprawa, otóż nie poklepało mnie to niemal całkowicie, po 4h(!) czułem się jakbym zjadł dosłownie 100. Zwykle 300 robi mnie zadowalająco. Dojadłem więc 75mg prometazyny i dalej nic ciekawego. Zarzuciłem więc około 100ug sprawdzonego marquisem i czymś tam jeszcze kwasa, założyłem słuchawki wlazłem pod kołdre i poleciało https://www.youtube.com/watch?v=m_SK1Gn63f0. Po godzinie spadania spiralami wygiętymi we wszystkie strony wyłażę spod koldry i zastała mnie nieoczekiwana pizda jak skurwysyn. Powitała mnie wesoła morda https://www.youtube.com/watch?v=VBfnWZkW7sE Przy otwartych oczach wyginałem się i jęczalem z czystej fizycznej rozkoszy, to było 1000 razy lepsze od wszelkich opio, nigdy czegoś takiego nie czułem (przy stażu jakichś 8 lat ćpania). Przy zamkniętych zaś oczach moje ciało momentalnie znikało, słyszałem dźwięki formujących się myśli, 100% dyso a la ketamina. Także polecam. Dodam że mieszałem już dyso z kwasem i też było grubo, jednak w grę wchodziły też inne substancje. Najlepszy był zanik typowego dla kwasa dyskomfortu cielesnego. Zastanawia mnie ile miała tu do powiedzenia ta prometazyna, następnym razem spróbuję bez i zobaczymy.

Mieszałam wczoraj DXM z lizergamidem, konkretnie 450mg DXM i połówkę kartonu 1p-LSD równo z DXM, a drugą połówkę na zejściu. Cały kartonik to chyba 100um.
Nie jestem pewna, czy za pierwszym razem w ogóle poczułam LSD. Zawsze mam bardso mocne "wzorki", które utrzymują mi się przez całego tripa i zejście, a tym razem nic nie miałam.
Ogólnie cały trip bardzo przyjemny, też miałam "ubaw" z czasem, mianowicie nie był ciągły, występowały pętle i ogólnie zachowywał się trochę jak po prostu kolejny wymiar, w którym możemy się poruszać.
Tolerkę na kwasa w sumie mogę mieć, brałam jak już zaczęło wchodzić DXM, nie myślałam zbyt trzeźwo.

Wieczorem podbiłam, to czułam w sumie tylko bodyload, te takie kwasowe pryszcze na twarzy i nie mogłam zamknąć oczu ze strachu :/ a wcześniej na deksie przeleżałam tak kilka godzin.

Napisałam trip raport z tego, poprawię i będę wrzucać na neurogroove za parę dni.
Ogólnie miks zacny, ale chyba trzeba do tego wyższe dawki LSD, niż ja wzięłam i raczej sugerowałabym coś bliższego właściwemu kwasi, niż rc.

Właśnie taki niż mi chodził po głowie tylko moje obawy są takie ze nigdy nie jadłem więcej DXM niż 200 mg a już tedy ledwo mówiłem i teraz do sedna czy przy 150 DXM i przy 100 LSD to będzie absolutny brak kontaktu z rzeczywistością ? Czy tylko grubo ?

@Eden drug a jadłeś LSD solo? Jak masz grubo po kartonie to w miksie weź pół. Know your mind, body, substance, source. Jeden będzie miał grubo drugi się przebije. Peace