Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
Obserwowałem gwiazdy na nocnym niebie. Jedna, na środku, zwróciła moją uwagę swym kolorem (coś pomiędzy żółtym i pomarańczowym), i była większa niż inne. Po chwili zobaczyłem jak owa "gwiazda" obraca się i znika w chmurach, chwilę później cała reszta. Dopiero jak wszystkie obiekty zniknęły, zajarzyłem, że niebo jest zachmurzone, więc żadnych gwiazd nie było.
Trwało to jedynie kilka sekund. MaryJane stwierdziła, że był to komitet powitalny na tej "częstotliwości". ;)
hennessy pisze:U mnie to w skrócie wygląda tak.
Prawie 3 lata temu, podczas pierwszego palenia Salvii miałem pierwszy kontakt z niefizycznymi istotami, które wtedy tylko mnie obserwowały i wprowadziły potem parę ulepszeń do systemu energetycznego, co zaowocowało prawie trzema miesiącami doskonałego samopoczucia, gdy w ogóle przestałem korzystać z jakichkolwiek substancji psychoaktywnych, a wszystko w życiu układało się idealnie.
Po tym czasie wróciłem do DXM i już podczas drugiej próby z 450mg wyrwało mnie z ciała i przeniosło na coś w rodzaju "międzygalaktycznych obrad", gdzie moja 'projekcja' była tematem kłótni istot zasiadających na kilku piętrach sporego okręgu. Szczegóły jednak zachowam.
Potem długo, długo nic, przynajmniej jeśli chodzi o warte wspominania w tym temacie. Minęło prawie 1,5 roku, do czasu gdy "niechcący" załapałem najmocniejszą sigmę w życiu, podczas której doszło już do bardzo bliskiego kontaktu z pewnym obiektem, który zupełnie znikąd pojawił się na niebie i mnie w jakiś sposób "przeskanował", po czym zaczął wyświetlać holograficzne znaki, które miałem zapamiętywać. Potem przejęto już nade mną kontrolę i przez dobre 3h byłem zupełnie poddany rozkazom płynącym z "góry". Wszystko później okazało się pewnego rodzaju testem, który udało mi się przejść.
Na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy dzieje się coraz więcej. Podczas kilku tripów wyraźnie już zacząłem wyczuwać na poziomie wibracyjnym obecność niematerialnych istot w pokoju. Włożyłem wiele starań w dostrojenie się do nich na tyle, żeby rozumieć ich przekazy, ale opłaciło się. Komunikacja przypomina channeling - byłbym nawet w stanie na bieżąco przekazywać ich słowa osobie trzeciej, chociaż - przynajmniej na razie - to wszystko jest zarezerwowane tylko dla mnie. ONI i tak wiedzą kogo wybierać i z kim się kontaktować, a z tego co mi wiadomo jest całkiem spora liczba osób na świecie, które regularnie są przez nich odwiedzane.
Najwięcej kontaktów miałem z tymi podającymi się za Plejadan, chociaż parę razy przypadkiem wyłapywałem też sygnały od zupełnie innych istot krążących gdzieś po kosmosie. Kilkukrotnie nawet mi się później pokazywali jako większe lub mniejsze kule światła potrafiące całkiem szybko się przemieszczać lub w mgnieniu oka zniknąć. Podczas kilku razów z tymi świetlistymi istotami, które wierzący uznaliby za anioły przekazywano mi już nawet podstawy telepatii, prekognicji i paru innych przydatnych w przyszłym życiu zdolności, które po swojemu staram się rozwijać.
Całość tych doświadczeń wiążę się z nadchodzącymi wielkimi krokami zmianami na Ziemi, przejściem w wyższą gęstość, grudniem 2012 i ciągłym przeciwstawianiem się rasom starającym się przejąć kontrolę nad ludzkością.
To wszystko PRAWDA!
Jestesmy wybrancami!
Kurwa wiedzialem! To sie dzieje!
" pierwszy kontakt z niefizycznymi istotami, które wtedy tylko mnie obserwowały i wprowadziły potem parę ulepszeń do systemu energetycznego, co zaowocowało prawie trzema miesiącami doskonałego samopoczucia"
Panie i Panowie, chcialbym powitac was wszystkich w nastepnej gestosci.
Otwórz swój umysł, ramiona i serce na nowe rzeczy i ludzi, jesteśmy jednością w swojej różnorodności.
http://img51.imageshack.us/img51/3928/d ... 0202c6.jpg
Jezu Chryste, jak ja mogłem spłodzić taki tekst.
Dziś wpierdalam może 1/10 tego, co wtedy i wszystko jest w najlepszym porządku. Nie idźcie tą drogą, bo jest bardzo... wyboista.
Nie odwiedzali Cię? :(
Niszczysz mój świat! xD
Teraz po prostu traktuję to jako szereg doświadczeń po nieco "paranormalnym" dekstrometorfanie. Tego się nie da obiektywnie ocenić.
Sadze z tego co mnie w zyciu spotyka i na przezycia, znaki ze to najprawdziwsza prawda.
Ale kazdy ma swoja opinie i swoj tryb myslenia i ja szacunek mam dla kazdego postrzegania.
Powodzenia! :cheesy:
Dobra, ale teraz juz cicho nie gadajmy o tym.
Nie wypada. ;-)
Szykuja sie na nas.
Za NIEDLUGO ndejdzie cos WIELKIEGO!
:old:
Mowie powaznie ;-)
Jestem czyms w rodzaju wyroczni.
Obsewrujcie i oczekujcie.
Takie rzeczy sie wyczuwa, no powiedzcie ze tego nie CZUJEIECIE! :-D
To tylko wkret mojej chorej osoby.
Ale czy aby na pewno? :-D :old: :old:
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmjaustralia.jpg)
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów
Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/fent400.jpg)
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej
Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/robert-rutkowski00.jpg)
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu
Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.