Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
Jakiś czas temu nieświadomie przyjałem 900mg (nieświadomie po ostatniego dnia wakacji wziołem 450 plus sok grejfrutowy, a na nastepny dzień już na całkowitym freshu kolejne 450 mg tylko, że efekt mnie zaskoczył, gdyż niegdy w czasie przebytych już kilkudziesięciu podróżach [w tym max to było 600 mg] trip nie przebiegał w taki sposób- zapewne nie wszystko z tamtego pierwszego 450sięciu się zmetabolizowało a kolejna paczka Acodinu zwiększyła trip tylko w takim razie czemu byłem już na freshu? Ale nie o tym chciałem)
U mnie bad tripy zdażają się czasami, jestem chyba jednym, z nielicznych, którzy mają tą dolegliwość (chodzi o bad tripy na tle psyhicznym nie fizycznym- różnego rodzaju bóle wątroby, nudności, swędzenia mnie nie dotyczą- wręcz odwrotnie zauważam efekt znieczulenia na ból i jakby otępienie odczuwania zimna [zimą przy temperaturze około zera chodzenie w koszulce na dworze czy mycie sie w lodowatej wodzie staje sie przyjemne] po DXMie Nasuwa się kolejne pytanie czy macie podobnie?). Ale to chyba dlatego, że pierwszy raz osiągnąłem granice 900mg (pierwszy raz z dexem to bylo zaledwie 150 mg a mialem rowniez 3 dniowego bad tripa) wbrew wszystkiemu moj organizm jest dziwny i potrafi(ł) bez tolerancji mala ilosci DXM'u mocno się naćpać. A bad trip objawia się u mnie straszliwym obniżeniem serotoniny, wybuchami niepochamowanego płaczu (czasami z byle drobnostki, czasami bez powodu), masakryczna zmiennościa nastroju (z tym, że dominuje negatywny). No i po 900mg doszla jakas forma totalnego niekontrolowania siebie. Ledwo sie powstrzymywałem przed podcięciem żył (gdyż chciałem by się ten koszmar [głosy w głowie, szepty, dzwieki, muzyka, OEV'y niby to przyjemne ale nie w takim stanie w jakim byłem] skończył).
Uczulony na DXM nie jestem, może mam za słabą psychike na niego, choć już tyle razy na nim podróżowałem, że nie zlicze, ale do takiego stanu mnie nigdy nie doprowadził. Choć bywało, że płakałem aż do wyczerpania sił przez cała noc (niczym jakiś emo, dobrze ze sie nie ciolem xD), a na nastepny dzień dostawałem ataku hiperwentylacji.
Pytanie do Was takie czy spotkaliście się kiedyś z podobnymi bad tripami i czy wiecie może jak probować radzić sobie z czymś takim ( z odpowiedzami typu "nie brac DXM" odrazu dziękuje, bo gdybym potrafił to bym nie pisał tu).
Noi pytanie poboczne czy u kogoś również występował ten efekt znieczulenia, jakby otępienia zmysłu dotyku, gdyż nie spotkałem się nigdy z tym na forum.
I pytanie do teoretyków a propo tego jakby "łączenia fazy".
Jakiś czas temu nieświadomie przyjałem 900mg (nieświadomie po ostatniego dnia wakacji wziołem 450 plus sok grejfrutowy, a na nastepny dzień już na całkowitym freshu kolejne 450 mg tylko, że efekt mnie zaskoczył, gdyż niegdy w czasie przebytych już kilkudziesięciu podróżach [w tym max to było 600 mg] trip nie przebiegał w taki sposób- zapewne nie wszystko z tamtego pierwszego 450sięciu się zmetabolizowało a kolejna paczka Acodinu zwiększyła trip tylko w takim razie czemu byłem już na freshu? Ale nie o tym chciałem)
A bed trip objawia się u mnie straszliwym obniżeniem serotoniny, wybuchami niepochamowanego płaczu (czasami z byle drobnostki, czasami bez powodu), masakryczna zmiennościa nastroju (z tym, że dominuje negatywny). No i po 900mg doszla jakas forma totalnego niekontrolowania siebie. Ledwo sie powstrzymywałem przed podcięciem żył (gdyż chciałem by się ten koszmar [głosy w głowie, szepty, dzwieki, muzyka, OEV'y niby to przyjemne ale nie w takim stanie w jakim byłem] skończył).
pilleater pisze:
Nieświadomie to jakbyś nie wiedział co bierzesz, lub wziąłbyś przez pomyłkę ]
No a czy ja nie tak napisałem? Pierwszy raz spotkałem się z TAKIM łączeniem fazy.pilleater pisze: A bed trip to jak w łóżku leżysz i słuchasz muzy, podziwiając jednocześnie przewijające Ci się przez umysł różności, w postaci czegoś w deseń pikseli, wesoło popierdalających w jakimś ściśle określonym wzorze. A wszystko to tuż pod powiekami.
Dzialanie DXM emuluje stan schizofreniczny, podczas ktorego mozesz zrobic sobie nawet krzywde (udokumentowane przypadki samobojst po dxm). Moim zdaniem najbezpieczniej jest wogole nie brac w Twoim przypadku, natomiast jesli bierzesz to mniejsze dawki by utrzymac kontrole lub obczajony opiekun. Mozesz jeszcze sprobowac mixu z benzodiazepina (relanium), ktora jest jakby prostownikiem pradu sinusodalnego <- symbol falujacego nastroju.
W tamty przypadku DXM podzialal na Ciebie silniej niz za zwyczaj poniewaz niedokonca rozlozone metabolity blokowaly enzymy. Ale sposob ogolnego dzialania (dosc osobliwy) jest wynikiem Twojej psychiki o ile nie anatomii mozgu.
pilleater
Wykazujesz objawy dektrometorfanowej psychozy niczym sam "Bialy" mistrz. ;-) (IMHO)
[url=http://chomikuj.pl/mac.pp/Dokumenty]backup[/url]
A tak ogólnie to jak można po deksie złapać bada? <_< Toż to boskie tabletki szczęśliwej podróży ;-)
[b]JEDZ GAŁKĘ![/b] - bo jest tania i dobra X)
[i]Chwała Bogu że się nie ujawnia! Jakbyśmy wtedy mogli filozować?[/i] - Twilight
edit:
(dawka 990mg)
albo ,,zaliczyłem dno" czy jakieś takie gówna.
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM
Pozdrawiam
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cannabe-a.jpg)
W Sejmie dyskutowano o depenalizacji marihuany. Co wynika z najnowszego raportu?
W Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany. Podczas spotkania zaprezentowano raport „Między potrzebą a kontrolą” dotyczący aktywnych użytkowników marihuany w Polsce. Temat wywołał sporo emocji.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/petru.jpg)
Ryszard Petru ma już projekt depenalizacji marihuany. Znamy szczegóły
Dopuszczenie posiadania do 15 gramów suszu lub jednego krzaka konopi na własny użytek – to propozycja, którą przedstawi zespół parlamentarny tworzony przez posłów koalicji. Dotarliśmy do szczegółów projektu, które potwierdzają nasze wcześniejsze ustalenia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/chimpanzees-sharing-fruit.jpg)
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol
Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.