Ja z kolei czytałem że często kranówa jest bardziej wartościowa od niektórych wód butelkowanych. Jak jesteś zainteresowany to spróbuję znaleźć link do tej informacji.
Nie gwarantuję, że koleś na youtubie mówi prawdę, ale brzmi to sensownie. Ja tam piję wodę z kranu od dawna i nic mi nie jest. Na pewno jest to zdrowsze od picia napojów słodzonych cukrem czy, nie daj Boże, syropem glukozowo-fruktozowym.
Tam gdzie mieszkam akurat mamy całkiem niezłą wodę z kranu, ale nieraz jak gdzieś pojadę to odpuszczam - gdzieniegdzie potrafi naprawdę mocno podawać chlorem, albo po prostu w jakiś sposób źle smakować.
I wargi mi spierzchły od suszy
w duszy.
47828580/missiv@protonmail.com - napisz mi coś miłego
Ja akurat piję Żywiec Zdrój, bo tam nie ma chloru, ale niestety jest fluor, tyle że w super niskim stężeniu.
Jak ktoś mi wskaże wodę, która nie ma żadnego z tych syfów, to chętnie się na nią przerzucę, choćby miała kosztować 2 x tyle co normalna.
serg pisze:Warto zainwestować w prosty system odwróconej osmozy plus szklane butelki na wynos. W zależności od użytkowania zwróci się w miarę prędko ale przede wszystkim oszczędzimy na zdrowiu...
Co za czasy. Nawet woda nie może być bez dodatków... Powiedzie mi czego unikać w pożywieniu, co źle wpływa na mózg.
Generalnie nasz organizm bardzo dobrze sobie radzi z detoksykacją, ale jeśli walimy dużo toksyn, wtedy zaczyna się odczuwać ich skutki.
Dlatego najlepiej zminimalizować ich ilość. Mamy ograniczone zasoby w organizmach do tego celu.
Co do wody to jeśli nie mamy systemu oczyszczania (sensownego jak odwrotna osmoza, bo te filtry co się wlewa wodę i czeka aż przecieknie przez sitko można sobie w dupę wsadzić) warto unikać tej z wieloma anionami, przede wszystkim chlorem i fluorem. Chlor wpada do nas z wielu miejsc (w tym wasze ulubione dragi to w większości postać chlorowodorku), ale nie powinniśmy też doprowadzać do tego, by nie mieć z nim styczności w ogóle.
Dlatego eliminacja z wody wystarcza.
Do tego woda, w której się myjemy, też dostarcza nam syfu przez śluzówki i skórę. Myjmy się więc jak najkrócej - lepiej prysznice niż kąpiele. A najlepiej mieć dom autonomiczny i oczyszczanie wody na cały budynek, do kranów, a nie tylko do picia :P
Pasta do zębów konieczne bez fluoru. Już dawno udowodnione jest, że fluor ma negatywny wpływ na zęby (a nie odwrotnie jak to propagują reklamy), ale co najgorsze jest silną neurotoksyną. Jedyne co robi w pastach to znieczula miejscowo (bloker kanałów sodowych), co jest ludziom ze zdrowymi zębami niepotrzebne (ale nabija $$$ dentystom jeśli ktoś nie wie, że go coś boli i się psuje).
Polecam np. pastę Ziaja bez flurou. Trzy składniki, dobra w smaku i kosztuje 4 zł, a nie jak Blend-a-med 10 zł z masą syfu (zresztą produkty z UK są z reguły do dupy).
Ogólnie - im prostsze produkty tym lepsze, to samo z jedzeniem i przygotowywaniem posiłków.
Im mniej kosmetyków, zapachów itp. tym lepiej.
W jedzeniu najlepiej unikać ziemniaków, papryki, pomidorów - wszystkie trzy tworzą własne pestycydy. Do tego częstymi alergenami są mleko, gluten (w większości produktów zbożowych występuje).
Unikać jak się da jedzenia oleju używanego do smażenia (najlepiej nie smażyć), panierek, mocno przetworzonego jedzenia, w tym wiadomo - gotowych fast foodów. Słodycze też nie wskazane.
Powiecie zaraz, że wszystkie dobrze smakujące rzeczy są zakazane :D
Ale to nieprawda, producenci po prostu idą "po taniości" i używają różnego syfu dającego walory smakowe i zapachowe, podczas gdy takie same walory można uzyskać korzystając z pożywnych składników wysokiej jakości. Np. można sobie zrobić nawet wysokobiałkową nutellę, albo batony zastępujące pełny posiłek.
Wiadomo tylko, że taka zabawa jest droższa. Ja mam wyliczone, że w ok. 1000 zł miesięcznie mam cały zapas chemii (kosmetyki i pierdoły) i pożywienia kulturystycznego (mięso, jajka, makaron, ryż, owoce, warzywa itp.).
Czy będę szczęśliwiej żył? Zobaczymy :D Po roku jedzenia w ten sposób i zmianie trybu życia (łącznie z piciem innej wody, używaniem normalnych past do zębów itp.) poprawiła mi się znacznie jakość skóry, ogólny wygląd oczu (mam fotki), ciało buduje się bardzo szybko (ćwiczę), lepiej się czuję - przede wszystkim dlatego, że mam mniej więcej stabilny poziom energii, jestem cały czas "syty" (nie odczuwam głodu), a nie obrastam przy tym tłuszczem.
I cieszę się dobrym zdrowiem bez żadnych lekarzy itp., tyle że do tego stosuję jeszcze odpowiedni tryb życia (medytacja, koncentracja, relaksacja, aktywność fizyczna i psychiczna itp.).
Niestety przebiłem wczoraj z kumplem gram etylofenidatu i pewnie tolerka jest duża. Chciałbym go używać w małych dawkach (10 mg - 20 mg), ile ma odczekać, by go stosować w takich dawkach do nauki?
Kurwa ;(
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/f/f734df92-5a5c-41ea-8a36-8ae93de314c4/mem.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250516%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250516T030302Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=637315e1cc9fdd74a6c8901f46f61fc85a9fcdd9573bacdd4148287865c122cf)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmjaustralia.jpg)
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów
Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/fentanyl_hp.jpg)
USA: Przedawkowane narkotyki zabiły mniej osób w 2024 roku
Liczba ofiar śmiertelnych związanych z przedawkowaniem narkotyków w Stanach Zjednoczonych znacząco spadła w 2024 roku, osiągając najniższy poziom od czasów sprzed pandemii COVID-19 – wynika z najnowszych, wstępnych danych opublikowanych 14 maja przez Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/fent400.jpg)
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej
Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.