Dział poświęcony zapytaniom użytkowników wobec ich spraw bieżących.
ODPOWIEDZ
Posty: 96 • Strona 3 z 10
  • 459 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Rastuch »
"Przed kumplami uciekniesz, przed pałami trudniej."
jesli masz przed nimi uciekac, to raczej nie sa kumple... co najwyzej znajomi... ja sobie nie wyobrazam, zeby moi kumple chcieli mnie spawac, obojetnie za co :nuts:
Paprika Korps - "Magnetofon"

Album "Magnetofon" nagrany w studio "Punkt G" w Giebułtowie w 2007 roku. Tym razem, muzycy opolskiej grupy, zapraszają słuchacza do krainy zwodniczo melancholijnych melodii na dzikie rodeo po pograniczu nieustępliwego rytmu i onirycznej pulsacji.
Nagranie: Artur Gasik, Jarek "Smoku" Smak
Miksy: Jarek "Smoku" Smak, Mariusz "Activator" Dziurawiec w Studio "As One"
  • 425 / 21 / 0
Nieprzeczytany post autor: MajkiMajk »
A z tymi metodami sb-ckimi czy getapowskimi na komendzie to nie jest do końca tak. Z postów Typa widze że jest cwaniak (niekoniecznie w negatywnym sensie) a jak sie kozaczy na psiarni to jest największa głupota. Moich kumpli kozaków też lali, jednego lali tak żeby śladów nie było, drugiego tłukli na białym domku już na ostro, nie że po piętach czy brzuchu, gość zaczął cwaniakować, wsadzili go do osobnego pomieszczenia, zamknęli drzwi a potem tylko dźwięk ciała odbijającego sie o ściany. Ja jestem grzeczny chłopak, ubieram sie zwykle schludnie i na komendzie jestem uprzejmym marsjaninem. Fakt że zależy od psa, raz mnie taki buc przesluchiwał, grałem grzecznie miłego lunatyka, ale popełniłem błąd,spytałem kurwiarza o szluga, to wyskoczył że jak sobie szczerze porozmawiamy to mi da, ja mu uprzejmie odpowiedziałem, że na zdrowie mi wyjdzie jak ogranicze palenie, potem przesłuchanie było już mniej miłe, dużo darcia mordy, wyzywania itp.ale bicia nie było. Niby taka głupota jak prośba o papierosa a całkowicie zmienia charakter rozmowy, "moge iść do toalety panie władzo? on-szczaj w gacie skurwysynu" .
Tyle farmazonów pisze ale myśl jest jedna-nie jesteś kozak, to nie graj kozaka, a jak myślisz że jesteś kozak to sie możesz kiedyś zdziwić. Najlepsza sytuacja to lepiej wyczuć psychike psa niż on twoją, trafiasz na starszego pana, miłego obywatela który pracuje w policji (może z powołania) to zachowujesz sie jak gentleman. Trafiasz na nerwowego chuja który pociąga nosem i pali szluga za szlugiem (ciekawe czemu? hahaha) to gadasz jak najmniej i jak najkonkretniej byle to co chcesz powiedzieć a nie to co on chce.
  • 352 / 97 / 0
Nieprzeczytany post autor: TenTyp »
@ola i glacek: chcecie sie kozaczyc? O jaki to ja nie jestem, bo w zyciu nikogo nie sprzedam?! bueheh. Ile razy byliście na komendzie? ile razy zapadał wyrok z waszym nazwiskiem? Ile gracie? sądząc po waszych wypowiedziach to doswiadczenia macie niewiele. Póki co miałem 5 wyroków, siedziałem 6 miesięcy, przesłuchań też nie mało mnie spotkało. Myslicie ze na dołku to jest tak różowo? Uwierzcie ze mają pieski swoje sposoby, łamali wiekszych twardzieli od was, a jezeli mieliscie przesłuchanie i nie dopierdolili sie konkretnie to widocznie płoteczki z was. Nie ma sie czym chwalic, pamietajcie ze tak jak was potraktuje policja, taki jest wasz status kryminalny. Chcecie sie pokozaczyc, pokazac gangsta-szmangsta? To ze wymyslicie sobie smieszne alibi nie znaczy ze pały wam uwierzą, oni wcale nie są tępymi debilami. Trzeba troszke wiecej anizeli przechwalac sie na forum i prezentowac swoje wspaniełe pomysły "jak oszukać policjanta". Teksty jakie rzucacie, propozycje, opinie i wyobrazenie jakie macie o przesłuchaniach przypomina darmowe broszurki o narkomanach w których piszą ze po blancie ludzie rzucają sie z okna. Niczego nie mozna być pewnym, wiec nie bądzcie tacy pewni swojej siły psychicznej, bo kozaków najłatwiej zamienic w szmaty.

@MajkiMajk: Poznaniakiem jestem, jakze niemógłbym być cwaniakiem heh.
MajkiMajk pisze:
... myśl jest jedna-nie jesteś kozak, to nie graj kozaka, a jak myślisz że jesteś kozak to sie możesz kiedyś zdziwić.
Otóż to pani Olo i panie Glacku. Nie znam was, ale widząc co piszecie i wasze pomysły (ola w innym topicu cos naskrobała) to jestescie jeszcze całkiem bladzi w tych kwestiach, był tu na forum taki jeden roman z podobnie wspaniałymi poglądami. Dajcie sobie spokój z wydawaniem wyroków na tych co sprzedają, nie byliscie z nimi na dołku, nie wiecie co z nimi zrobili, nie wiecie dlaczego zagonili.

Glancek przemyslaną decyzje to podejmiesz sobie w chacie przed kompem na forum. Taaa w domu kazdy jest obergangsta. Jak stoisz na dołku bez sznurowadeł i paska w spodniach, skrzyczany jak pies i ostatnia szmata, nagle znika w cudowny sposób mozliwość podjęcia przemyslanej decyzji. No i wiekszosc co zagania to własnie gadała kiedyś tak jak ty. "Ja?! nie no co ty".

Zapewne zastanawiasz sie skąd wysnułem trafny wniosek iz nie masz pojęcia o tym co piszesz?
Oni też powinni wiedzieć, że takie gadanie to ściema, trzeba też być pewnym takich ludzi, a oni muszą być pewni ciebie
Każdy, kurwa kazdy represjonowany, dotknięty palcem Temidy, kazdy obeznany w temacie wie ze huja mozesz liczyc na innych. W tej grze nie ma zaufanych ludzi, a ufając swojemu dilerowi, czy ziomkom od cpania dajesz czytelny podpis pod tym jak bardzo naiwny jestes. Nielubie jak ktos pisze o czyms o czym nie ma pojęcia, a szczególnie kiedy robi z siebie przy tym DonCorleone.

@MajkiMajk]
jesli masz przed nimi uciekac, to raczej nie sa kumple... co najwyzej znajomi... ja sobie nie wyobrazam, zeby moi kumple chcieli mnie spawac, obojetnie za co :nuts:
[/quote]

A jezeli wydupczyłbys laske twojego kumpla? Nie wjebał by ci? Jezeli by ci nie przykurwił to masz ciotowatych kumpli. Powiedziałeś ze obojętnie za co, to jest przykład zaliczający sie do "obojętnie za co".
"Nigdy nie mow nigdy"
Zwierzęta i ludzie może nie są podobni
Ale w jednej sprawie są na pewno zgodni
Że trzeba mieć miejsce w którym można się rozjebać
Ostro zabalować a później wszystko sprzedać
  • 29 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Glancek »
Takich reakcji właśnie się obawiałem.. sorry, ale naprawde nie chciało mi się za każdym razem pisać wydaje mi się/uważam/przypuszczam itd. bo w większości moich wypowiedzi, możnaby śmiało postawić tego typu wyrazy na początku zdań. Zgadłeś, nie byłem nigdy na dołku, można było się tego domyśleć, już po przeczytaniu mojego pierwszego wpisu w tym wątku. Nie chciałem wyjść na kozaka, bo też się za takiego nie uważam. Całkiem niedawno jeden mój znajomy wystrzelał wszystkich dilów jakich znał. Gość ma teraz konkretnie przesrane, nie wychodzi w ogóle z domu, bo boi się, że znowu może dostać wpierdol. A ostatnio dostał taki konkretny oklep, że wcale się mu się nie dziwie. Każdy się od niego odwórcił.. a też był w swoim środowisku uważany jako kozak, a tu taka akcja.. trudno mi było uwierzyć, że osoba jego pokroju zrobiła takie coś. Dlatego założyłem ten wątek bo zaciekawiła mnie ta cała sytuacja, tym bardziej że gościu był kiedyś moim kumplem.
Uwierzcie ze mają pieski swoje sposoby, łamali wiekszych twardzieli od was
Niewątpie, zależy jeszcze na jakich sie trafi. Chciałem się właśnie dowiedzieć jak najwięcej o tych sposobach, ale póki co, wiem tylko tyle:
-krzyczą,
-biją,
-wyzywają,
-straszą max. karą przewidzianą za popełnione przestęstwo i nierealnymi konsekwencjami bazując na niewiedzy przesłuchiwanego.
Sorry, ale to chyba każdy wie. Nie trzeba mieć w swojej "karierze" odnotowanych tylu przestępstw, jak ty miałeś, żeby takie rzeczy wiedzieć. Jeśli naprawde tyle przeszłeś, to napisz coś więcej o tych sposobach, opisz jak wyglądały twoje przesłuchania, chętnie posłucham.

Nie porównój moich postów do wypowiedzi oli, bo w przeciwieńswie do niej, ja nie napisałem/napisałbym że "to są jeb*** złamusy, miekkiej dupy cieniasy i frajerzy (chodz siedzac wielką grypserą byi)" bo nie jestem na tyle rozeznany w tym temacie, żeby tak śmiało się wypowiadać.
Trzeba troszke wiecej anizeli przechwalac sie na forum i prezentowac swoje wspaniełe pomysły "jak oszukać policjanta". Teksty jakie rzucacie, propozycje, opinie i wyobrazenie jakie macie o przesłuchaniach przypomina darmowe broszurki o narkomanach w których piszą ze po blancie ludzie rzucają sie z okna. Niczego nie mozna być pewnym, wiec nie bądzcie tacy pewni swojej siły psychicznej, bo kozaków najłatwiej zamienic w szmaty.
No napewno trzeba więcej, ale to też jest ważne a jeśli nie zgadzasz się z jakimś moim 'wspaniałym pomysłem', napisz mi którym i dlaczego bo taką krytyke bez uzasadnień można sobie co najwyżej w tyłek wsadzić. Jakie propozycje, opinie i wyobrażenia miałeś na myśli? Dlaczego z góry uważasz je za nieskuteczne?
Dajcie sobie spokój z wydawaniem wyroków na tych co sprzedają, nie byliscie z nimi na dołku, nie wiecie co z nimi zrobili, nie wiecie dlaczego zagonili.
Ja na nikogo takiego wyroku nie wydałem..
Glancek przemyslaną decyzje to podejmiesz sobie w chacie przed kompem na forum
Przemyślaną decyzje w domu, to ja podejme ale na przesłuchaniu. Może Ty masz tak wyrozumiałych ziomków, że zrozumią dlaczego ich wysypałeś (jakos nie moge sobie wyobrazić sytauacji, w której bardziej boisz się psów, niż dostania dożywotniego statusu konfidenta w swoim środowisku, no, i oczywiście wpierdol również w gre wchodzi).. u mnie jest troche inaczej. Ich obchodzi tylko czy ich sprzedałeś (ostre oklepanie), czy nie (masz spokój).
Jak stoisz na dołku bez sznurowadeł i paska w spodniach, skrzyczany jak pies i ostatnia szmata
Że niby co?
Każdy, kurwa kazdy represjonowany, dotknięty palcem Temidy, kazdy obeznany w temacie wie ze huja mozesz liczyc na innych. W tej grze nie ma zaufanych ludzi, a ufając swojemu dilerowi, czy ziomkom od cpania dajesz czytelny podpis pod tym jak bardzo naiwny jestes. Nielubie jak ktos pisze o czyms o czym nie ma pojęcia, a szczególnie kiedy robi z siebie przy tym DonCorleone.
W tym wypadku, mimo wszystko uważam, że warto podjąć takie ryzyko i uwierzyć, że najbardziej zaufane osoby, które jako jedyni wiedzą o twoim zw. z dragami, nie wydadzą cie na psach ani nie powiedzą o nim nikomu. (jeszcze raz podkreślam, moje poparcie takiej opcji jest możliwe tylko wtedy, gdy masz pewność że o tych sprawach wiedzą tylko najbardziej zaufani ludzie których jesteś pewny a oni ciebie.) Zatem, twój trafny wniosek właśnie został obalony.
  • 352 / 97 / 0
Nieprzeczytany post autor: TenTyp »
A moze pani Ola wie dlaczego bez sznurowadeł i paska? Taka obeznana w temacie i taka pewna siebie ze zapewne sie spotkala z tym zjawiskiem podczas swoich wielokrotnych pobytach na dołku.

Glancek: Dobra ok, przyjąłem do wiadomości, na przyszłość jednak wysil sie na słowa przypuszczam, uwazam i wydaje mi sie, żeby nie było wątpliwości. Nie tylko ja pojechałem po Tobie, co znaczy ze inne osoby też tak odebrały ten tekst.

Ale tutaj podejrzewam ze jest sporo osób co uważają sie za LaMafioso i ze nie pękną na pałach choćby nie wiem co.
Tamtego posta kieruje wlasnie do takich osób.

Glacek co do twojego znajomka, to skonczył jako podręcznikowy przykład przekozaczenia własnego ja. Zagrał w grę do której kompletnie sie nie nadawał. Pewnie gdyby siedział cicho z dupą i sie nie wychylylał to zapewne nie poznałby tych osób co mu pierdoliły. Za wysoko ocenił swoje ego i trafił wśród ludzi którzy mają to czego on nie miał, a myslał ze ma. Przeanalizuj: Nie udawałby kogoś kim nie jest czyli cwaniaka, nie trafiłby wśród nich. Gdyby jednak skapnął sie ze nie jest kozakiem i faktycznie nie poznałby tych ludzi, nie wsypałby ich i nie dostał od nich wpierdolu. Prosty schemat. Mierzysz wysoko, spodziewaj sie wysokich konsekwencji za popełnione błędy.
Zwierzęta i ludzie może nie są podobni
Ale w jednej sprawie są na pewno zgodni
Że trzeba mieć miejsce w którym można się rozjebać
Ostro zabalować a później wszystko sprzedać
  • 24 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: ola »
TenTyp pisze:

Nielubie jak ktos pisze o czyms o czym nie ma pojęcia
To dlaczego wypowiadasz się o mojej osobie nic o mnie nie wiedząc? Co ty możesz wiedzieć o mnie i mojej wiedzy na ten temat? Sam twierdzisz że nigdy nie byłeś w jakiejś konkretnej sytuacji a zgrywasz znawcę tematu, odmawiając prawa głosu tym którzy mają odnniene, od twojego, zdanie.
Dla twojej wiadomości- nigdy na żadnym dołku nie byłam i sie tam nie wybieram. Ale jeśli uwarzasz że jestem naiwna, głupiutką dziewczynką która nie ma o niczym pojęcia i realia panujące na komendzie,w prokurzturze, sądzie i czy zakładzie karnym, zna tylko z filmow o gangsterach, to się grubo mylisz. I gdybym miała pewnośc co do tego że nie jesteś podkrecającym temat psem lub potencjalnym rozjebusem to chętnie bym Cię o tym przekonała.
Podobnie jak ty znam wiele osób które wymiękły na komendzie. Ale znam też takich, którzy nic nie powiedzieli mimo grubego bata jaki sobie tym samym na dupę ukręcili. I nie mówimy juz tu tak błacych sprawach jak dilowanie ziółkiem. Dlatego tez wiem że są tacy, których stać na trzymanie języka za zębami i dla nich mam szacunek, a o reszcie mam z gola odmienne zdanie. I takie jest moje prawo.
  • 29 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Glancek »
Ola, jemu chodziło o to, że trzymanie języka za zębami na komendzie nierzadko nie jest takie proste jak się coniektórym wydaje, w szczególności tym, którzy mają marne pojęcie o metodach przesłuchiwania (takie osoby w większości miały praktycznie zerowe doświadczenie w kontaktach z psami). Nikt nie powie, że kablowanie jest w porządku bo wiadomo, że nie jest. Po głębszym przemyśleniu sprawy, powoli dochodze do wniosku, że wyjebanie kogoś na psach jednak mogłoby być jakby odruchem bezwarunkowym. Tak jak byś miała taką sytuacje. Musisz trzymać łape w garnku z wrzącą wodę przez 10 sekund. Jednocześnie wiesz, że jak wyjmiesz ręke przed czasem będziesz miała przejebane. Nie możesz przewidzieć jak się zachowasz bo nigdy nie byłaś w takiej, ani nawet innej podobnej sytuacji. Niewątpie, że w takiej sytuacji mogłaby nie pomyśleć o konsekwencjach w przypadku wyjęcia łapki przed czasem..
  • 352 / 97 / 0
Nieprzeczytany post autor: TenTyp »
@Ola: Przepraszam a gdzie Ty wyczytałaś, że nie byłem w takich sytuacjach? Widzisz subtelna róznica pomiędzy nami to taka, ze ja owszem byłem na dołku. Trudno by mi było ominąc to miejsce mając w aktach 5 prawomocnych wyroków. I też nie mówie tu o posiadaniu 0,8g marihuany czy wyskrobanym meszku z fifki. Metod przesłuchania znam kilkanaście, każdy pies prowadzący ma swoje sposoby. A tych metod jest o tyle wiecej, ilu jest śledczych w kraju. Oczywiscie sa jakies tam wzorce postępowania,kazdy jednak ulepsza je wg własnego widzimisie.
Olu mimo twoich najszczerszych chęci nie jestes mnie w stanie przekonać do tego ze nie sypniesz. Nikt mnie do tego nie przekona, a juz na pewno nie osoba która nigdy nie miała stycznosci z naszym organem scigania. Sorry might. Trzeba miec naprawde grubo poukładane w bani żeby oszukać piesków, osobiscie nigdymi sie to nie udało, stad 5 wyroków i pobyt w pudle. Nie uważam sie za znawce tematu, ale smiem twierdzic iż mam male doświadczenie i jako taką wiedze. I co najistotniejsze, znam to z doświadczenia, a nie z opowieści.

P.S

tak wiesz, cała grupa moderatorów na tym forum to starsi aspiranci, a administrator jest komendantem KP w Szczergółkach Dużych. Drodzy userzy przepraszamy za wyciąganie od was informacji i przekazywanie je jako materiałów w celach szkoleniowych w zakresie działań operacyjnych pod blokiem i innych niebezpiecznych miejschach, ale wiecie : Bóg, honor, Ojczyzna i wszystko dla naszego narodu i rodaków. A was modowie i admini przepraszam za zdemaskowanie tej pilnie strzeżonej tajemnicy. Przeprasza... chlip chlip
Zwierzęta i ludzie może nie są podobni
Ale w jednej sprawie są na pewno zgodni
Że trzeba mieć miejsce w którym można się rozjebać
Ostro zabalować a później wszystko sprzedać
  • 3176 / 367 / 0
Nieprzeczytany post autor: Blu »
Ale się zaogniła dyskusja :)

Chciałem tylko dodać że dwa złote teksty na przesłuchaniu to "nie pamiętam" i "byłem bardzo pijany". Poradził mi to mój adwokat a koleś chyba wie o czym mówi.

B.
Fantasy is what people want, but reality is what they need.
  • 459 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Rastuch »
A jezeli wydupczyłbys laske twojego kumpla? Nie wjebał by ci? Jezeli by ci nie przykurwił to masz ciotowatych kumpli. Powiedziałeś ze obojętnie za co, to jest przykład zaliczający sie do "obojętnie za co".
"Nigdy nie mow nigdy"
jesli dupczysz laske swojego kumpla, to nie jest Twoj kumpel, tylko znajomy ;)
Paprika Korps - "Magnetofon"

Album "Magnetofon" nagrany w studio "Punkt G" w Giebułtowie w 2007 roku. Tym razem, muzycy opolskiej grupy, zapraszają słuchacza do krainy zwodniczo melancholijnych melodii na dzikie rodeo po pograniczu nieustępliwego rytmu i onirycznej pulsacji.
Nagranie: Artur Gasik, Jarek "Smoku" Smak
Miksy: Jarek "Smoku" Smak, Mariusz "Activator" Dziurawiec w Studio "As One"
ODPOWIEDZ
Posty: 96 • Strona 3 z 10
Newsy
[img]
Marihuana zmniejsza pragnienie alkoholu u osób pijących dużo – Nowe badania finansowane przez rząd

Czy marihuana może pomóc osobom pijącym dużo alkoholu pić mniej? Nowe badanie przeprowadzone w USA sugeruje, że tak – i to z zaskakująco prostego powodu. Osoby, które sięgały po marihuanę tuż przed alkoholem, piły wyraźnie mniej i miały mniejsze łaknienie.

[img]
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej

Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.

[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.