Dział poświęcony niesklasyfikowanym wyżej substancjom, których struktura zawiera w całości cząsteczkę morfiny – dihydrokodeina, etylomorfina, hydromorfon, oksykodon i inne.
ODPOWIEDZ
Posty: 227 • Strona 8 z 23
  • 2235 / 5 / 0
O krokodylu słyszałem już jakoś w 2007 czy 8 roku, wierzcie lub nie, jak nie wierzycie, zapytajcie użytkownika h0b, o ile się jeszcze udziela na forum. Nawet Polsat w swoich skurwiałych Wydarzeniach już wtedy napomknął o Krokodylu, tyle że wtedy był "1000x silniejszy od heroiny". Że nigdy później, aż do dziś o nim nie słyszałem, nazwa wydała się jakaś zmyślna, a siła z dupy wzięta to włożyłem krokodyla między bajki. Ostatnio też jak o nim trąbili, nazwali go Kodeiną %-D pokurwiałe media. Dziękuje za uwagę.
  • 3206 / 175 / 0
Że nigdy później, aż do dziś o nim nie słyszałem, nazwa wydała się jakaś zmyślna, a siła z dupy wzięta to włożyłem krokodyla między bajki. Ostatnio też jak o nim trąbili, nazwali go Kodeiną
Krokodylów i opioidów nikt nie lubi, więc media wychodzą z założenia "dwa ptaki jednym kamieniem" %-D
Uwaga! Użytkownik ItvH2erPPPWR nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3309 / 21 / 0
http://tech.money.pl/krokodyl-narkotyk- ... 05571.html
Wpływa na ludzi podobnie do kokainy, może trochę silniej jak morfina
Strzeżcie się :finger:
sqrt(666)
  • 1196 / 10 / 0
Było w artykułach o dragach.
Uwaga! Użytkownik Ugh nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3309 / 21 / 0
Wiem, ale ten konkretny cytat mnie rozwalił.
sqrt(666)
  • 144 / 3 / 0
Nie chce was straszyć ale to już jest koniec heroiny w Europie.
Kto będzie sie bawił w przemyt z Afganistanu czy Birmy-ryzykował życie, gigantyczne pieniądze, skoro fabryczka dezomorfiny moze być na 10 pietrze w bloku w Zdunskiej Woli.
W Ameryce się utrzyma stara dobra hera bo tam idzie wszystko z Meksyku ale w Europie to już koniec hery. Mieszkam niedaleko czeskiej granicy i w Czechach jest już sam krokodyl.
Sprawa jet teraz jeszcze nagłasniana i praktycznie kazdy juz o tym słyszał-jak robić i to jest ostatni rok heroiny w Europie.
Zapalmy świeczkę nad jej grobem.
  • 3309 / 21 / 0
Tak jakby wytwórcy o tym wcześniej nie wiedzieli. Nie będąc kompletnie w temacie opio, wiedziałem już o tym więcej niż 5 lat temu. Co chwilę w Internecie się pojawiały informacje o tym. Tak więc H ma zniknąć, bo puścili coś w TV? No i ciągle:
PcP pisze:
Dalej potrzebny jest substrat w postaci kodeiny, która jest także kontrolowana.
sqrt(666)
  • 1406 / 140 / 0
znowu jak widze 8 stron dosc jałowej dyskusji. napiszę trochę o związku i jego właściwościach, a przede wszystkim o mitach.
sam związek jest zaliczany do gr.opioidów, jest półsyntetycznym opio, poniewaz wychodzi sie z naturalnego opiatu jakim jest kodeina. sama synteza jeśli by ja prowadził chemik jest dosc wydajna i nie skomplikowana. ale niestety. mamy tu jeden mankament. głównie produkuja ten zwiazek nie chemucy, a zwykli userzy, którzy o chemii wiedza tyle, co im sie udało gdzieś zasłyszeć, że chyba jest cos takiego. ma sie to adekwatnie do produkcji odpału. tyle, że jak przy odpale są uzywane proste i b.mało tox.odczynniki, tak tu, odczynniki są juz bardziej skomplikowane i dużo bardziej toxyczne.
syntezy opisywał nie bedę. odsyłam do działu syntez. tam jest. ja skupie sie nad wyjaśnieniem tego co najbardziej intryguje. a mianowicie legend i mitów.
sama dezomorfina nie wyniszcza!!!!. a bynajmniej nie w ten sposób jak jest to przedstawiane. na pewno są skutki uboczne, jak przy wszystkich opio. i te ostre i te przewlekłe. ale bynajmniej nie to, co widzimy w mediach. zdajcie sobie sprawę z jednego. za syntezę wzięli sie ludzie nie mający pojęcia o chemii. jak w przypadku odpału, ale tam, jak pisałem powyżej i odczynniki i produkt są b.mało tox.
tu, przy dezomorfinie, jest całkowicie inaczej. mamy do czynienia z wysoce toxycznymi odczynnikami i procesami. sam proces bromowania jest b.tox. i w war. laboratoryjnych wykonywany w szczelnej aparaturze i pod dygestorium. w procesie tym powstaja bromopochodne, nie tylko głównego produktu, ale i całej masy innych reagentów. nie sztuką jest otrzymać czasem w chemii organicznej produkt. najwieksza sztuką jest wyodrębnić go z mieszaniny reakcyjnej i oczyścić!!!!!!. tu nie ma żadnego oczyszczania, straca się surowy produkt, filtruje i pakuje iv. ten przepis w syntezach jest jeszcze całkiem znośny. tam mamy etap, na którym pozbywamy sie choc części zanieczyszczeń. podejrzewam jednak, że całkowicie domowe sposoby są jeszcze bardziej uproszczone. tak wiec w finalnym produkcie, oprócz naszej dezomorfiny mamy całą masę zwiazków, bynajmniej nie obojetnych dla organizmu. na pewno po sporadycznych zastosowaniach nie ma mowy o takich działaniach ubocznych jak pokazywane. co innego przy stałym, codziennym stosowaniu. musimy zdać sobie sprawe, że mamy do czynienia z bromopochodnymi. sa to zwiazki, które u.egaja w organiźmie kumulacji, nawet wieloletniej. prowadzi to do tzw. bromizmu, czyli przewlekłego zatrucia bromem. własnie jednymi z najbardziej sztandarowych objawów tego typu intoksykacji są zmiany skórne i w obrebie tkanek miękkich, jak na załaczonych przez media obrazkach. do tego dochodza parestezje, zaburzenia widzenia, mowy, koordynacji ruchowe, czucia, impotencja, brazowawe podbarwienia sluzówek i rogówki. dalej to zaburzenia przyjmowania wody, elektrolitów, zaburzenia i dysfunkcje w sferze kojarzeniowo-motorycznej. jeśli dodamy do tych objawów jeszcze inne, wynikajace z przewlekłego zatrucia chocby pozostałościami źle usunietych rozpuszczalników to mamy zaburzenia watroby, nerek, układu krązenia. to gnicie, to najbardziej spektakularny objaw zatrucia zanieczyszczeniami powstajacymi w procesie produkcji dezomorfiny. sam zwiazek nie ma z tym nic wspólnego- ALE JEŚLI JEST CZYSTY CHEMICZNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!. to nie dezomorfina odpowiada za ten obraz nedzy i rozpaczy, a zanieczyszczenia, które są wraz z nią przyjmowane. dlatego jeszcze raz byłbym skłonny napisać i podkreślić, by chemię jednak zostawiać chemikom. wystarczy jeden dwa proste procesy, by pozbyc sie choc tych najbardziej tox. zanieczyśzczeń. ale tu niestety już potrzeba trochę wiedzy i podstawowej aparatury. mysle jednak, że jeśli ktoś ma zamiar to "konsumować" na dłuzszą metę, to warto zainwestować w jakaś technologie chemiczną i parę kolb. inwestycja to może 300 pln, a zysk, cóz, życie i zdrowie osobnika- bezcenne. za to nie zapłacisz zadna mastercard hehe. jeśli ludzie będą stosowali czystą dezomorfine, to nie ma obaw o takie działania niepożądane. natomias jeśli nadal będzie to pokatna produkcja uragajaca wszystkim zasadom chemii to niestety, trzeba liczyć sie z takim ryzykiem.
  • 2876 / 99 / 0
Wniosek prosty, jezeli H faktycznie zniknie to wielbiciele ciężkich opiatów będą musieli albo podszkolić się w chemii i robić sobie dezomorfinę, albo umrzeć z wcześniejszą amputacją kolejnych kończyn. Mam jednak nadzieję, że nasza mentalność różni się od rosyjskiej na tyle ze nie będziemy musieli oglądać podobnie makabrycznych reportażów po naszej stronie.
Co gorsza włanym okiem, lub tfu tfu na włanych ciałach. "apel do znajomych" ma sens tylko w opiatowym środowisku, coby się pukacze uważnie materiałowi przyglądali.
"Czuję się gwiezdnie"

Po dzisiejszym robię przerwę
  • 3169 / 363 / 0
Dzięki oxan za rzeczowego posta. Cała ta gadka o dezomorfinie zaczęta od jednego posta osoby znikąd o tym że niby w Gdańsku ktoś to sprzedaje oraz trochę reportaży w mediach rozdmuchujących sprawę do granic absurdu i siejących panikę (tak jak to zwykle media mają w zwyczaju) to jak dla mnie bujda na resorach. A potem jest 100 postów od osób spoza tematu o tym "czy ktoś mi dosypał krokodyla do fety/brałna/płatków owsianych".

Dezomorfina to margines i nikt tego nigdy nie będzie produkował/rozprowadzał na jakąkolwiek większą skale poza "kolega chemik zrobi innemu koledze jedną działkę jak tamten będzie zdesperowany na zgięciu" bo to się po prostu nie opłaca. Jeśli ktoś będzie chciał produkować na szerszą skalę jakiś zamiennik heroiny to będzie to fentanyl lub jego pochodne, które w miarę tanio można zrobić w bardzo dużych ilościach jak ktoś ma wiedzę i sprzęt.
ODPOWIEDZ
Posty: 227 • Strona 8 z 23
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych

W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.

[img]
Kandydaci na prezydenta powinni zostać zbadani na obecność narkotyków?

Prezydenckie debaty rozgrzały jeszcze bardziej emocje związane z prezydenckim wyścigiem. W czasie trwającej walki o wyborcze poparcie coraz donośniejsze stają się głosy domagające się testów na alkohol i narkotyki od osób ubiegających się o prezydencką elekcję. Telewizja wPolsce24 postanowiła zwrócić się do wszystkich ubiegających się o urząd o poddanie się testowi na obecność narkotyków w organizmie.

[img]
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu

Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.