Zainteresowałem się też LEKAMI immunostymulującymi. Wycofano biostyminę do iniekcji
została tylko ta doustna oczywiście w ampułkach. Zawiera wyciąg ze świeżych liści aloesu.
Tą wersję iniekcyjną brałbym ale do doustnej podchodze sceptycznie. Chyba kupie też lakcid forte, nie sądziłem że jest taki drogi. Esberitox n jest ziołowy ale trzeba brać 9 tabl. dziennie. U mnie przeziębienie wynika chyba z odstawienia wit. D. Myślę czy by nie poprosić lekarza o wit. C iniekcyjną, głównie z myślą o kacu ale na przeziębienie też powinna pomóc. Chciałbym cocarboxylasum ale chyba też wycofali. A na razie będę się leczył gripexem, strepsilsem i fosidalem.
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Jak jestem chory, to nie zbyt lubię tripować, ale najczęściej, to mam kaszel/katar 5dni max wtedy se mogę zajebać kode xd. Remedium na wszystko normalnie. A tak na zatkane zatoki sudafed też git działał oraz wiadomo jakiś elegancki rosołek robi robotę.
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Narkotyki w starożytnym Egipcie i Mezopotamii? Archeolodzy mają koronny dowód
Nowe badania przenoszą nas w czasie o ponad 2500 lat. Odkryto dowód na to, że elity starożytnego Egiptu i Mezopotamii regularnie używały opium. Był to stały element ich życia. Prawdę ujawniło alabastrowe naczynko.
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?
Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
