Swoją drogą - nigdy nie powinno się wysyłać zapytań do aptek o leki podając kody (+ co gorsza PESEL). Większość aptek jest pewnie pod tym względem bezpieczna i uczciwa, ale to proszenie się o stratę leków.
U kogo wyjaśniło się, kiedy recepta została zrealizowana? Jeśli ktoś mógł sprawdzić kiedy, to system nie podaje także gdzie? Ja bym od razu uderzał do tej pierwszej apteki i osoby, która obsługiwała. Ostatecznie zapis z monitoringu powinien jednoznacznie stwierdzić, że leków fizycznie nie wydano. Sprawa z pozoru wydaje się błaha, choć bynajmniej nie jest.
09 grudnia 2021ZX pisze: Mi sie raz zdarzylo, ze farmaceuta mi zajebal recke (elektroniczna). Normalnie przychodze i mowi, ze sie nie da. Ide do drugiej apteki, mowia ze sie nie da.
Normalnie wyjasnialem sprawe i okazalo sie, ze recka zrealizowana jak szedlem z pierwszej apteki do drugiej. Sprawa dalej jest w toku od roku. I to nie byl antybiotyk :)
Jeżeli recepta faktycznie została zrealizowana, to będzie też dokument realizacji. Kto (persona ze stopniem technik/mgr farm), gdzie (apteka) i o której godzinie.
Jeżeli nie Ty realizowałeś, jest przycisk "zgłoś nieprawidłowości".
Oczywiście, nie musisz od razu klikać, wystarczy porozmawiać o tym w aptece
opakowania, blistry(dużo powyżej dawki leczniczej).Ostatnio zauważyłem że nie sprawdzają peselu na recepcie.
Poszedłem do pierwszej apteki i farmaceuta od razu zauważyła tę niezgodność, po czym skonsultowaniu z przełożoną, która powiedziała, że musi być wypisana dokładnie ta sama liczba jak w całym opakowaniu i muszę uzgodnić to z doktorem, żeby zrobił nową receptę czy tam wprowadził korektę... ogólnie musi się zgadzać wszystko, co do mg.
Poszedłem do drugiej apteki i spytałem o tę receptę, od razu zastrzegając, że jest taka mała dysproporcja w ogólnej ilości substancji czynnej, no i zaczęła się kolejna rozmowa farmaceuty z przełożoną, ale tym razem ona ze spokojem powiedziała, że w takiej sytuacji, nie ma problemu z wydaniem recepty. Jeżeli suma by się nie zgadzała w drugą stronę, czyli byłoby mniej mg, niż zawiera opakowanie leku, to wtedy lek wydany być nie może, ale w takiej sytuacji, można spokojnie zrealizować receptę i lek został mi wydany bezproblemowo.
Nie było żadnego dzwonienia do lekarza czy podejrzliwych spojrzeń w moją stronę. Ludzie pracujący po drugiej stronie blatu to normalne osoby, które jedynie mają dodatkowy stres z wydawaniem leków mocniejszych, bo mogą za to teoretycznie odpowiadać karnie, więc naturalne, że w niektórych przypadkach są zachowawczy, szczególnie przy wszystkich zmianach i małym doświadczeniu.
Najważniejsze to wejść pewnie do apteki, a nie jak po prezerwatywy w wieku 15 lat z opuszczoną głową i stresowanym głosem ledwo wydostającym się spod kaptura. Po prostu podejść do lady z uśmiechem i kodem kreskowym na telefonie jakbyś przychodził po świeże bułki do sklepu z rana :)
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką
Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.
