Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 2489 • Strona 83 z 249
  • 351 / 12 / 0
trawa jest bezpieczna i nie szkodzi itd ale nie tyczy się to niestety psychiki...
Uwaga! Użytkownik Marek336 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 30 / / 0
escitalopram + mefredron/feta - wszystko jak bez brania antydepresantow. tylko chujowe samopoczucie na zejściu, ale to w zasadzie normalka
i don't like the drugs but the drugs like me

czyż ośmieliłbym się nalać damie wódki? to czysty spirytus!
  • 386 / 5 / 0
pyzg pisze:
Paroksetyna osłabia działanie opioidow?
Czy źle pamiętam?
Ktoś pisał że przy paroksetynie nie czuć działania kodeiny, nawet w dużych dawkach. Ktoś potwierdzi ?
Kiedyś zarzuciłem Kodeine jakiś czas po odstawce Anafranilu i dosłownie nic. Normalnie powinno mnie ładnie porobić.

Cytuję"
przy Paroksetynie kodeina nie zadziałała nawet w dawce 900mg (normalnie wystarcza mi jak wiesz 450mg), miałem jedynie kolosalną reakcję histaminową.
  • 42 / 1 / 0
czy biorąc asertin mogę zarzucić 3mmc?
  • 992 / 17 / 0
Możesz, ale ryzykujesz 3 tygodniowy serotoninowy zjazd. Na SSRI czy SNRI niektórym nawet (np. mi) działają substancje MDMA-like, jednakowoż falowość doświadczenia jest większa, ryzyko ZS też się pojawia, ale działać działa, nawet mocniej jak dla mnie. Ale 3-MMC z ssri... niby próbowałem, tylko dawka nawet 50-100mg robi. Nie mocno, ale robi. Jak ktoś spróbuje, to tylko nie płaczcie/nie zabijcie się bo mojemu przyjacielowi po takim zmieszaniu złe samopoczucie utrzymywało się właśnie 3 tygodnie. Jest ryzyko jest zabawa? :rolleyes:
SHHHHHEEEEEEEEIIIITT
  • 42 / 1 / 0
a np eth-cat, pentedron? Brałam jakiś czas temu 3mmc, może z 3,4 miesiące wstecz, było bardzo ok, tylko że nie pamiętam właśnie jaki był ten zjazd...pamiętam tylko, że miesiąc temu po etylofenidacie równy tydzień nie spałam ani minuty, wgl nie dało się zasnąć, nic nie pomagało, hydroxyzyna była litrami pita i gówno. Po równym tygodniu byłam w takim stanie, że nie mogłam zdania powiedzieć na pogotowiu, ani się za bardzo ruszać, tachykardia, że mi tętnicę szyjną musieli uciskać, wylądowałam wtedy w szpitalu. 2 miesiące zrobiłam sobie przerwy od wszystkiego, od % też.
Wtedy jak brałam 3mmc pamiętam że było to dla mnie najlajtowsze ze wszystkich substancji, które dotąd próbowałam, tylko nie wiem jak będzie teraz po takiej akcji ;p i też nie wiem, bo zamierzam w ten czwartek wziąść, czy dalej powinnam brać tak jak biorę asertin ? (1 tabl rano 50mg)
  • 869 / 15 / 0
lepiej nie bierz nic, skoro nie spałaś tydzień 8-( po etylofenidacie . To dość nietypowa reakcja... A skoro już raz wystąpiła, to po co ryzykować powtórkę?

ethcat i pentedron raczej zadziałają normalnie, ale nie oczekuj, że obejdzie się bez zjazdu. W końcu to ketony :cheesy:
So easy to begin and yet impossible to end

primum non nocere
  • 992 / 17 / 0
Jeszcze rozumiem ryzykować, jak nie widać większej różnicy między braniem w czasie leczenia, a poza nim... Ale jak dragi zaczynają działać w sposób nie przewidywalny... Prawdą jest, że ćpanie na SSRI/SNRI nie jest bezpiecznie, nie jest też skrajnie, demonicznie śmiertelne. Ja zjazdu po przerobieniu ogromnej masy euforyków, stymulantów i NBOMów jednej nocy nie miałem. Ale inni zdrowi ludzie mieli. Jak już chcecie, to najpierw przebadać małe dawki. Chyba, że to fajnie jest być wyniesionym w karetce z klubu. Swoją drogą, leczenie się zaburza taką zabawą. Wszystko wraca do normy po ok. 7-14 dniach, ale jak się zacznie robić przydługie ciągi, to lepiej odstawić leki. Ja sam się powoli uczę na błędach, narazie wiem jedno. Jak ma się głowe na karku (mniej więcej), to ćpać sobie można psychodeliki, tudzież euforyki nie powodujące skrajnych zjazdów (5-MAPB, działa bardziej falowo ale działa). Skoro etylo wywołał taką bezsenność to bałbym się pentedronu (którego próbowałem parę razy i oprócz szczękościsku nic nie poczułem).
SHHHHHEEEEEEEEIIIITT
  • 170 / / 0
Biorac trittico 75mg mozna ladowac spokojnie fenki np. 25C-NBOMe czy jakies interakcje?
  • 156 / 2 / 0
Jak działa trawa na moklobemidzie? No i czy nasila fobie społeczną i jebje efekt leczniczy,bo alko to wiadomo ze tak a trafka? :-)
Dodam ze na SSRI kompletnie nie czulem eufori marihuanowej,nie wiem czy jak tak tylko mam WTF?
No i strasznie lęki nasilone.....;/
Uwaga! Użytkownik kalikali nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 2489 • Strona 83 z 249
Newsy
[img]
Hiszpania zezwala na narkotyki w samochodach

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hiszpanii zaskoczyło związki zawodowe policji, wydając polecenie, aby nie karać użytkowników narkotyków znajdujących się w zaparkowanych samochodach. Decyzja ta ma na celu ochronę prywatności obywateli, ponieważ zaparkowane pojazdy uznawane są za „prywatną przestrzeń”.

[img]
Czy psychodeliki mogą wspierać praktykę medytacyjną? Analiza nowego badania

Czy psychodeliki mogą poprawić jakość medytacji? Nowe badanie opublikowane w PLOS ONE sugeruje, że tak! Aż 73,5% uczestników (634 osoby z 863) uznało, że doświadczenia psychodeliczne miały pozytywny wpływ na ich praktykę medytacyjną.

[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.