Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 440 z 1165
  • 647 / 63 / 0
tez potrafie wjebac pake i nie poczuc za bardzo nic wiec tego nie robie tylko czasem opierdole z poł paki na raz i oxy 160mg w kabeloo wtedy nody pierwsza klasa ale samo benzo filmu mi nie zerwie a zwłaszcza klon wiec kolega pisze prawde
  • 460 / 3 / 0
hajdisoboszlo pisze:
Pewnie tolerancja w chuj pójdzie w górę, ile należy odczekać aby wróciła do normy ?
Duże spustoszenie sieją klony z alko w mózgu ?
Nie wróci. Jak odpuściłam klony na pół roku albo nawet dłużej a i tak potem po czasie mnie 2mg nie ruszyły. Dopiero 4mg + piwo pozwoliło coś poczuć. Dalej nie sprawdzałam, bo ledwo wyszłam z tego ścierwa.
rafi333 pisze:
zazdroszcze wam-ja dzisiaj rano 4mg klona pozniej 40 mg rolek , na to 7 piw i zero humoru..
Benzo Ci humoru nie poprawi. Co najwyżej sprawi że będziesz mieć wyjebane na wszystko, taka symulacja wyjścia z dołka, ale euforii się nie ma co spodziewać, i Ty dobrze o tym powinieneś wiedzieć.
SoulTrance pisze:
Miałem okazję skosztwać ostatnio klonów no i co mogę powiedzieć. Najlepsze benzo ever.
Czy ktoś mu może wyjaśnić jak skończy %-D ?
Maniacal pisze:
Właśnie próbował ktoś popełnic samobójstwo benzosami?
Zwykle to się kończyło wymiocinami albo SORem. Nikomu się tu jeszcze nie umarło* ;)

Bardzo miło jest wpaść tutaj po roku abstynecji i zobaczyć te same klono-wraki <3

*Klonista żyje?
Ile nie miał byś hajsu, ile nie miał byś rzeczy,
możesz szczęścia nie zaznać, temu nikt nie zaprzeczy.
.
  • 4807 / 266 / 0
Cherie pisze:
*Klonista żyje?
Żyje, ma inny nick, łatwo rozpoznać.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 568 / 53 / 0
@Spokojnie Cherie, wszystko pod kontrolą. Jednorazowa akcja, no ale taka prawda - najlepszy profil działania ze wszystkich benzodiazepin. Teraz przynajmniej wiem co jest pięć, bo z tym można poleciec gruuuuubo. ;)
"Even the smallest person can change the course of the future"
  • 460 / 3 / 0
@SoulTrance
Clonazepam to na tyle wredna substancja, że wynalazła pomysł na zawładnięcie ludzkim mózgiem ;)

A tak poważniej to działa tak:
Po klonach poczułeś się zajebiście / zniknęły chwilowo problemy / poprawił Ci się humor / + setka innych, często absurdalnych tłumaczeń tylko po to by nie mieć wyrzutów sumienia przed wpierdoleniem kolejnych kilku tabletek.
Po czasie tłumaczenia stają się tak żałosne że sam w nie nie wierzysz (nie potrafię zasnąć od 15 minut, wezmę klona. / w robocie mnie wkurwili, wezmę klona. / pani kasjerka nie wydała grosika, wezmę klona) - takie same i bardzo podobne teksty powtarzało sobie większość ludzi wjebanych w klony. Ale to i tak nie koniec, bo później się okazuje że nie potrafisz funkcjonować bez tego, wiesz że nie klepie ale żresz jak pokurwiony coraz większą ilość.

Oczywiście nie jestem wróżbitą i nie stwierdzam że u Ciebie też tak będzie, ale opisałam sytuację którą sama przeżyłam i sporo moich znajomych. Tutaj też się pewnie znajdzie ktoś kto potwierdzi.
Żeby nie było niedomówień - nie robię z siebie nawróconego ćpuna który twierdzi że klony są be, bo wpierdalając je przez 3 lata nawet nie posunęłabym się do takiej teorii jak powyżej. Teraz patrząc obiektywnie, gdy minął już rok mogę się przyznać jak to wyglądało.
Ile nie miał byś hajsu, ile nie miał byś rzeczy,
możesz szczęścia nie zaznać, temu nikt nie zaprzeczy.
.
  • 546 / 13 / 0
Cherie-ale niektorzy zachowuja sie po 2mg klona jak po flaszce wodki a ja moge wziasc 5 mg zapic to 7 piwami i moze przez godzinke jest fajnie...-mam kumpla ktory kiedy wzial 2 mg klona ,zapomnial sie i wypil na to piwo- nastepnego dnia obudzil sie na podlodze oszczany i ....-nie wiem moze to kwestia tego ze ja mam 100 kg a on 65...
  • 460 / 3 / 0
Ja za pierwszym razem z klonem (też 2mg) prawie zajebałam ryjem o podłogę, pamiętam to jak dziś, nie potrafiłam ocenić odległości, z równowagą było tak kiepsko jakbym wypiła pół litra w słońcu. Ale to była jednorazowa akcja.. Najwięcej wzięłam chyba 10 tabletek 2mg ale film mi się nie urwał.

Szczerze to nie mam pojęcia jak tą wagą. Raczej nie, bo kiedyś ja wzięłam 4mg + piwko a mój kumpel 2mg + pół piwa. Jego rozłożyło że nie wiedział gdzie jest, a mnie ledwo co ruszyło. A był jakieś 20kg cięższy ode mnie.
Ile nie miał byś hajsu, ile nie miał byś rzeczy,
możesz szczęścia nie zaznać, temu nikt nie zaprzeczy.
.
  • 498 / 26 / 0
SoulTrance
tez rok temu milem pod kontrolą klony %-D
wiedz ze jak juz zasmakowales krzyzykow to inne benzo nie bedą juz "takie" jak kiedys
https://www.youtube.com/watch?v=qwAT2Lyhzro Albert Kraner - We live in the Underground
  • 460 / 3 / 0
Ta, tu wszyscy mieli pod kontrolą ;)
X lat temu, ale mieli %-D
Ile nie miał byś hajsu, ile nie miał byś rzeczy,
możesz szczęścia nie zaznać, temu nikt nie zaprzeczy.
.
  • 90 / / 0
2 mg to największa dawka, jaką przyjęłam, choć zazwyczaj już 0,5 mg wystarczyło do osiągnięcia odpowiedniego działania. Zero stresu, eliminacja wszelkich emocji. Tolerancja rośnie szybko. Stosowanie na sen jest marnotrawstwem. Czas efektywnego działania w moim przypadku to 6-8 h.
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 440 z 1165
Artykuły
Newsy
[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.

[img]
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej

Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.