Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 394 z 1165
  • 37 / / 0
zrobila* :)

dzieki za odpowiedz. nie planuje jakiegos mega treningu, bardziej okazjonalne bieganie.

jeszcze jedno pytanie: czy tez macie tak po klonach, ze nie odczuwacie glodu lub macie brak apetytu?
  • 952 / 3 / 0
nie po klonach normalnie sie jje itd. chyba ze walniesz klona i piwo fajnie sie poczujesz zrelaxujesz i zapomniesz o jedzeniu, ale glod i tak poczujesz, niemozliwe ze nie czujesz. To jedz klona codziennie przez 3 dni ciekawe czy nic nie zjesz przez 3 dni. Sama sprawdz ;) To nie fuga :)
"Mieszkam w wieży Babel a piętro niżej mieszka diabeł"
Gdy idę wyrzucić śmieci przybijam mu grabe"
Niesiemy dla was bombe te znaki wróżą wojne
  • 460 / 3 / 0
Lol, klony to nie feta.. Normalnie sie wpierdala, czasami nawet więcej jak się ma taki dzień. Względem apetytu nie zauważyłam by coś mi się zmieniło. Czasem jedynie łapię się zamułe że zwyczajnie nie chce się IŚĆ ZROBIĆ coś do jedzenia, ale głód czujesz ;)
Ile nie miał byś hajsu, ile nie miał byś rzeczy,
możesz szczęścia nie zaznać, temu nikt nie zaprzeczy.
.
  • 37 / / 0
Cherie pisze:
Lol, klony to nie feta.. Normalnie sie wpierdala, czasami nawet więcej jak się ma taki dzień. Względem apetytu nie zauważyłam by coś mi się zmieniło. Czasem jedynie łapię się zamułe że zwyczajnie nie chce się IŚĆ ZROBIĆ coś do jedzenia, ale głód czujesz ;)
Lenistwo to fakt. Ale np. wczoraj na 1mg praktycznie nic mi sie nie chcialo jesc. Nie tyle z powodu braku odczuwania glodu, a po prostu na nic nie mialam ochoty.
Mam drugie podejcie do klonow. Za pierwszym razem bardziej rozrywkowo typu tabsy + alko (i slynne rezultaty kilku dni wycietych z kalendarza). Teraz mniejsze dawki i normalne funkcjonowanie.
  • 31 / 5 / 0
Mam bardzo poważny problem z odstawieniem Klonazepamu. Już kiedyś o tym pisałem, że odstawiam, jednak próba się nie powiodła. To co się ze mną działo po prostu mnie przerosło. Wtedy brałem małe dawki bo tylko 1 mg dziennie. Od 3 miesięcy wzrosła mi tolerancja do tego stopnia, że dobowa dawka wynosiła 6 mg; 3x 2 mg. W porę się ogarnąłem i w miarę bezpiecznie zszedłem z tej dawki do 2 mg czyli 2x 1mg dziennie. I tego progu nie da się już przeskoczyć. Schodząc niżej najpierw jestem pobudzony, nie mogę spać, mam ogromne problemy z pamięcią, czuję się splontany i zdezorientowany. Wszystko dookoła jakby nie istaniało, jakbym Ja też nie istniał. Mam wrażenie, że moja psychika się rozpada. Nie wspominając o dolegliwościach mięśniowych - bóle, skurcze, drżenia, sztywność, osłabienie. Ale wszystko to to jest i tak mały CH*J! Po tym wszystkim jak mi przejdzie pobudzenie dostaje jakiś stanów katatonicznych, mam wrażenie, że odbiera mi władzę w kończynach, nie mogę się ruszać. Do tego dochodzi silna depresja, myśli samobójcze, niechęć wychodzenia z domu i kontaktów z ludźmi - właściwie, fobia społeczna na którą biorę Klonazepam ulega zaostrzeniu kilkakrotnie podczas każdego odwyku. Antydepresanty na odwyku nie pomagają a wraz z czasem stosowania wręcz mi szkodzą. Jedyne jak wezmę przez kilka dni Klona to zaczynam funkcjonować jak człowiek jeśli dawka jest odpowiednia. Przeraża mnie wizja pobytu i piętna szpilata psychaitrycznego, ale widzę, że zbliża się to nieuchronnie.

Gdzieś czytałem,że klonazepam może nieodwracalnie uszkodzić receptor benzodiazepinowy w mózgu. Zdażało mi się podczas leczenia spożywać alkohol, więc prawdopodobnym jest że mogło dość do jakiegoś uszkodzenia w OUN.Przemawiał by za tym brak kontroli emocji podczas abstynencji.
Lepiej czuję się jedynie po zażyciu małej dawki amfetaminy- zaczynam ogarniać rzeczywistość, zaczyna chcieć mi się coś robić, wychodzić do ludzi, ale to już by było popadanie w kolejne uzależnienie, więc z tej formy "leczenia" uzależenia uzależnieniem zrezygnowałem.

Gdzie mogę zgłosić się na odwyk? Czy w Poznaniu istnieje jakaś placówka specjalizująca się w odwyku od leków? A jeśli nie w Poznaniu to gdziekolwiek w Polsce.
  • 952 / 3 / 0
na co komu odwyk od benzo. jesli teraz jesz 2 razy dziennie po 1 mg to nie jest juz zle, sprubuj teraz jesc raz 1mg a pozniej zamiast 1 mg 0,5 mg a jak ci sie uda jedz 2xdziennie po 0,5 mg . Rob to stopniowo i bedziesz mogl spac nadal, ale troche gorzej. Ja tak wlasnie robilem tez laczylem z alkoholem i morfina. Pozniej jedz tylko 0,5mg tylko na sen zeby spac, i tylko w dzien bedziesz sie zle czul, na koniec jedz to 0,5 mg na sen ale co 2 dni az w koncu bedziesz jadl raz w tygodniu, albo wtedy kiedy skret bedzie najgorzej dokuczal. Najgorszy jednak moment to wogole zjechac do 0. Co do odwykow ci nie pomoge bo zawsze robilem go w domu. Nie masz zle ja jadlem najmniej 15-16 mg dziennie. A jak zjadlem np 10 mg czy 12 to juz spac nie moglem bylo naprawde zle , musialem tez mixowac ostro z alko dla wzmocnienia efektu, a teraz jestem prawie wolny co prawda tak jak dzis rano sie budze leb mnie boli czy cos ale jak wstane cos porobie zajme sie czyms to jakos funkcjonuje :)
"Mieszkam w wieży Babel a piętro niżej mieszka diabeł"
Gdy idę wyrzucić śmieci przybijam mu grabe"
Niesiemy dla was bombe te znaki wróżą wojne
  • 1488 / 21 / 0
P_Borewicz pisze:
Mam bardzo poważny problem z odstawieniem Klonazepamu. Już kiedyś o tym pisałem, że odstawiam, jednak próba się nie powiodła. To co się ze mną działo po prostu mnie przerosło. Wtedy brałem małe dawki bo tylko 1 mg dziennie. Od 3 miesięcy wzrosła mi tolerancja do tego stopnia, że dobowa dawka wynosiła 6 mg; 3x 2 mg. W porę się ogarnąłem i w miarę bezpiecznie zszedłem z tej dawki do 2 mg czyli 2x 1mg dziennie. I tego progu nie da się już przeskoczyć. Schodząc niżej najpierw jestem pobudzony, nie mogę spać, mam ogromne problemy z pamięcią, czuję się splontany i zdezorientowany. Wszystko dookoła jakby nie istaniało, jakbym Ja też nie istniał. Mam wrażenie, że moja psychika się rozpada. Nie wspominając o dolegliwościach mięśniowych - bóle, skurcze, drżenia, sztywność, osłabienie. Ale wszystko to to jest i tak mały CH*J! Po tym wszystkim jak mi przejdzie pobudzenie dostaje jakiś stanów katatonicznych, mam wrażenie, że odbiera mi władzę w kończynach, nie mogę się ruszać. Do tego dochodzi silna depresja, myśli samobójcze, niechęć wychodzenia z domu i kontaktów z ludźmi - właściwie, fobia społeczna na którą biorę Klonazepam ulega zaostrzeniu kilkakrotnie podczas każdego odwyku. Antydepresanty na odwyku nie pomagają a wraz z czasem stosowania wręcz mi szkodzą. Jedyne jak wezmę przez kilka dni Klona to zaczynam funkcjonować jak człowiek jeśli dawka jest odpowiednia. Przeraża mnie wizja pobytu i piętna szpilata psychaitrycznego, ale widzę, że zbliża się to nieuchronnie.

Gdzieś czytałem,że klonazepam może nieodwracalnie uszkodzić receptor benzodiazepinowy w mózgu. Zdażało mi się podczas leczenia spożywać alkohol, więc prawdopodobnym jest że mogło dość do jakiegoś uszkodzenia w OUN.Przemawiał by za tym brak kontroli emocji podczas abstynencji.
Lepiej czuję się jedynie po zażyciu małej dawki amfetaminy- zaczynam ogarniać rzeczywistość, zaczyna chcieć mi się coś robić, wychodzić do ludzi, ale to już by było popadanie w kolejne uzależnienie, więc z tej formy "leczenia" uzależenia uzależnieniem zrezygnowałem.

Gdzie mogę zgłosić się na odwyk? Czy w Poznaniu istnieje jakaś placówka specjalizująca się w odwyku od leków? A jeśli nie w Poznaniu to gdziekolwiek w Polsce.
Jesli chodzi o odwyk w Poznaniu, to zaraz wysle Ci prywatna wiadomosc z numerem telefonu bardzo mlodej, fajnej Psychiatryczki. Mnie proponowala odwyk, strasznie sie przejela tym, ze w tak mlodym wieku wpieprzam az tyle benzodiazepin. Odwyk nie musi byc zamkniety, jest opcja odwyku otwartego. Z tego, co mi mowila, do odtrucia uzywaja standardowych medykamentow tj. Karbamazepiny oraz Diazepamu. Jesli jestes na tyle silny, by nie wpierdzielic calego liscia Relanium, to jestes w stanie odtruc sie sam. Ja osobiscie po 4 letnim ciagu na BZD odtrulem sie tylko Karbamazepina, poczatkowo 2 x 150 mg, pozniej stopniowo zwiekszalem dawki az do 1200 mg/dobe. Spokojnie mozesz rzucic Karbe z dnia na dzien, teoretycznie nie grozi to padaczka (mialem robione EEG, co prawda bez prowokowania drgawek, w normalnym stanie - wynik zadowalajacy, fale alpha w jak najwiekszym porzadku, choc roztrzesiony bylem).
Sam rowniez mam zaburzone GABA do tego stopnia, ze GBL, Etanol oraz Barbiturany dzialaja na mnie dopiero w ogromnych dawkach (dla GBL okolo 4-6 ml, alkoholu zeby sie sponiewierac okolo 700-1000 ml wodki, Fenobarbitalu okolo 1000 mg, przy czym ten ostatni przy tej dawce zabija, ja dopiero zaczynalem sie dobrze bawic)
Potrzebujesz sporo samozaparcia. Do tego suplementacja diety Magnezem, witaminami z grupy B, witamina C dla polepszenia odpornosci, bo podczas odstawki organizm jest bardzo oslabiony.
Krotkotrwale spiecia w mozgu, ktore powoduja zaburzenia czucia ciala wroca stopniowo do normy. U mnie tomografia wykazala niestety nieodwracalne juz zmiany w mozgu, moge sie spodziewac np. choroby Parkinsona (problemy z pamiecia niestety pozostana na dluzej, sam czekam na moment, gdy wroci to do normy. Musisz sie uzbroic w cierpliwosc :-)
Powodzenia ;-)
  • 97 / 1 / 0
Z benzodiazepin mam małe doświadczenie bo tylko z cloranxenem(około 10paczek po 5mg już zjadłem)realnium(10 paczek po 5mg) i clonazepamem(2 paczki po 2mg)
Dużo większe mam doświadczenie z fetą i ziołem i trochę z dopalaczami.
No i nie mogę zrozumieć tego fenomenu clonazepamu.
Szczerze mówiąc dużo lepiej się czułem po jednej tabletce cloranxenu niż po jednej czy nawet 10 tabletkach clonazepamu.
Dla mnie clonazepam to jest coś jakby uzależnienie na własne życzenie.No bo fakt dobrze się nie czułem ale paczka poszła lekko w kilka dni.
Faktem jest też to,że mocno się upier.oliłem tymi klonami bo robiłem po nich takie rzeczy jakich nigdy bym nie zrobił na trzeźwo,więc byłem naćpany na pewno.Faktem jest,że clonazepam działa silniej przeciwlękowo od cloranxenu(choć pewny nie jestem tego bo clonazepam ćpałem bez opamiętania) ale on nie ma tego kopa i nie ma tego uczucia całkowitego wyspania po nim.
Co wy widzicie w tym clonazepamie?No chyba,że jesteście rasowymi przestępcami i łykacie ten lek dla dodania odwagi to wtedy przyznam racje,że to dobry wybór ale po za tym to się nadaje tylko do szybkiego uzależnienia.
  • 196 / 3 / 0
2 Pytania.
Ile tabsów clona na potężnego zwała żeby zasnąć - i czy to wogole ma sens...?

Skoro ma działanie przeciwlękowe, to da radę przełamać sie do robienia rzeczy które normalnie strach mi uniemożliwia ?
Planuję tak pojeść jakiegoś dobrego ketona + 1-2 clony i próbować robić backflipy na nartach.. ;D
Na nogach potrafię, ale nie umiem przełamać strachu na nartach ;c
:yay:
  • 1488 / 21 / 0
Zatem odpowiadam po kolei: tak, na zjazd Klon sie nadaje. Jesli nie masz tolerancji, to 1 mg powinien juz zalatwic sprawe, jesli nie - zjedz 2 mg.

A teraz hammertime: moim zdaniem nie ma nic bardziej glupiego, niz robienie backflipow na nartach. Tzn. mam na mysli, ze glupota jest ryzykowac zlamanie karku albo uszkodzenie innych czesci ciala pod wplywem Klonazepamu. Owszem, robi sie po nim rzeczy, na ktore nie zdobylibysmy sie na trzezwo, ale to tak jak plywanie w morzu po 8 browarach. Musi sie stac cos niedobrego. Oczywiscie nie twierdze, ze w Twoim przypadku od razu cos sie stanie. Jest natomiast takie prawdopodobienstwo. Ludzie robia po Klonie pojebane rzeczy chodzac na dwoch nogach po ziemii, albo jezdzac samochodem. Pomysl, co dopiero mogloby sie stac odpierdalajac akrobacje na nartach...

Odsylam do tego watku: http://talk.hyperreal.info/nasze-histor ... 32549.html

Zastanow sie, chlopie, czy warto.
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 394 z 1165
Artykuły
Newsy
[img]
Częste używanie konopi ma związek ze zwiększoną śmiertelnością pacjentów z rakiem jelita grubego

Osoby z rakiem jelita grubego i udokumentowaną historią częstego używania konopi były ponad 20 razy bardziej narażone na śmierć w ciągu pięciu lat od diagnozy w porównaniu z osobami bez takiej historii - informuje pismo „Annals of Epidemiology”.

[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.

[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".