Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 334 z 1165
  • 1709 / 11 / 0
^ Nie przejmuj się, mam to samo. Nie jest nam dane widocznie. Choć w moim przypadku 13 lat brania alpry (ofkorz nie non stop) sprawiło, że już nie ma tej magii. Benzo są chujowe bo odmóżdżają a po latach brania nie dają już tego stanu relaksu.
  • 734 / 6 / 0
nie a moze ona nie wie ze to dziala, benzo dzialaja subtelnie, zjedz 2 mg czy 1 mg pod jezyk poczekaj napewno sie wyciszysz, ja nie znam osoby na ktora benzo nie dziala, na mnie dziala kazda i na moich znajomych, tyle ze niektorze za duzo wymagaja od tego leku, trzeba obserwowac swoj organizm, po co jesc 5 na raz,zjedz jedna a nerwy ci puszcza i bedziesz spac jak dzidzius :D a jezeli zalezy ci na stanie "superman" to wal benzo przepijajac piwami, wtedy nie ma rzeczy niemozliwych dla ciebie, ale czesto zle sie to moze skonczyc np wiezieniem
Uwaga! Użytkownik Scierwiaz jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 133 / 2 / 0
Z Lorazepamem było to samiutko... 6 tabletek na raz po 2 mg(podajże te najsilniejsze) i nic.

Cała paczuszka lorków poszła w niecały tydzień, a ja nie odczuwałam działania benzadiazepin.


Przedchwilą wzięłam 4 klony 2 mg i zobaczymy co będzie...


połączono - nutella

No więc tak, dzisiaj wzięłam 4 tabsy po 2 mg klonów...Żadnych efektów benzadiazepinowych, żadnego uspokojenia i działania przeciwlękowego.
Tyle co byłam bardzo zdenerwowana i na każde pytanie zadane przez inną osobę odpowiadałam krzykiem...


Poza maksymalnym wk.......... żadnych pozystywnych efektów od klona.

A może mi sprzedali placebo pod nazwą Clonazepam??
  • 1743 / 25 / 0
Może to głupio zabrzmi, ale benzo tak działają, że czasem osoba, która jest pod wpływem np. klona może nie zdawać sobie sprawy z tego, że ten lek jednak działa. Z lorazepamem też, możesz chodzić zygzakiem, a nie dasz sobie wmówić, że lek zadziałał, lepiej brać małe dawki lecznicze nie pakować po 8mg klonazepamu, bo większa dawka prędzej urwie film niż jakoś konkretnie zwiększy sedację, no chyba, że się położysza luli ;-)
Non omnis moriar.
  • 507 / 11 / 0
No i po coś brała od razu 8mg dziewcze drogie? Lub (o zgrozo) całą paczkę lorazepamu?
Z benzo to jest tak, że weźmiesz 2mg i poczujesz działanie, łykniesz 10 mg i stwierdzisz że nie działa (mówię o nowicjuszach, bądź osobach po długiej abście) - bo faktycznie nie czuć działania. Śmieszna sprawa, nie wiem dlaczego tak jest, ale jest (przynajmniej u mnie). Jeśli dalej chcesz się pakować w to gówno, to zrób sobie 2/tygodniową przerwę (dla porządnego oczyszczenia się organizmu z benzosów) i następnym razem zjedz 2mg klona / lorazepamu i NIE DORZUCAJ, bo "nie działa", tylko poczekaj. Nawet jeśli nic nie poczujesz (w co raczej wątpię), to i tak nie dorzucaj, bo już na starcie wyrabiasz sobie tolerancję, tylko poczekaj dwa dni i zrób to samo w tej samej dawce. Do tego "faza" po benzo jest subtelna, możesz jej nie zauważyć - zwiększenie dawek nic nie da, tylko zaszkodzi.

Można skończyć z zerwanym filmem ciul wie gdzie, po co, na co, do tego napykać sobie biedy i przypału.

PS. W sumie nie wiem po co to piszę, skoro wiem że i tak zrobisz swoje :D Dobrze pamiętam swoje początki z benzo. Pewnie będziesz jadła codziennie nie mogąc się powstrzymać, zaś przy końcówce opakowania Twoja mowa będzie jednym wielkim bełkotem, do tego zaciąganie wyrazów i chód żula jak spod wsiowej budy z alkoholem. Oczywiście kompletnie sobie z tego nie zdając sprawy, pewnie dalej twierdząc że "nie działa" %-D

Pamiętaj, to nie tabletki - to szatany ukryte w tabletkach
A może mi sprzedali placebo pod nazwą Clonazepam??
Wątpię, no ale zapytam: jak Ci to sprzedano, w blistrze, luzem w samarce, czy kupiłaś w aptece? Ostatnia opcja oczywistym wyklucza placebo, jeśli nie z apteki i masz wątpliwości to wstaw foty tych tabsów
NOWY DWOREK NOWE ŻYCIE
  • 133 / 2 / 0
PilotTupolewa pisze:
No i po coś brała od razu 8mg dziewcze drogie? Lub (o zgrozo) całą paczkę lorazepamu?
Z benzo to jest tak, że weźmiesz 2mg i poczujesz działanie, łykniesz 10 mg i stwierdzisz że nie działa (mówię o nowicjuszach, bądź osobach po długiej abście) - bo faktycznie nie czuć działania. Śmieszna sprawa, nie wiem dlaczego tak jest, ale jest (przynajmniej u mnie). Jeśli dalej chcesz się pakować w to gówno, to zrób sobie 2/tygodniową przerwę (dla porządnego oczyszczenia się organizmu z benzosów) i następnym razem zjedz 2mg klona / lorazepamu i NIE DORZUCAJ, bo "nie działa", tylko poczekaj. Nawet jeśli nic nie poczujesz (w co raczej wątpię), to i tak nie dorzucaj, bo już na starcie wyrabiasz sobie tolerancję, tylko poczekaj dwa dni i zrób to samo w tej samej dawce. Do tego "faza" po benzo jest subtelna, możesz jej nie zauważyć - zwiększenie dawek nic nie da, tylko zaszkodzi.

Można skończyć z zerwanym filmem ciul wie gdzie, po co, na co, do tego napykać sobie biedy i przypału.

PS. W sumie nie wiem po co to piszę, skoro wiem że i tak zrobisz swoje :D Dobrze pamiętam swoje początki z benzo. Pewnie będziesz jadła codziennie nie mogąc się powstrzymać, zaś przy końcówce opakowania Twoja mowa będzie jednym wielkim bełkotem, do tego zaciąganie wyrazów i chód żula jak spod wsiowej budy z alkoholem. Oczywiście kompletnie sobie z tego nie zdając sprawy, pewnie dalej twierdząc że "nie działa" %-D

Pamiętaj, to nie tabletki - to szatany ukryte w tabletkach
A może mi sprzedali placebo pod nazwą Clonazepam??
Wątpię, no ale zapytam: jak Ci to sprzedano, w blistrze, luzem w samarce, czy kupiłaś w aptece? Ostatnia opcja oczywistym wyklucza placebo, jeśli nie z apteki i masz wątpliwości to wstaw foty tych tabsów

Kupiłam niby oryginalne tabletki w aptece zapakowane ładnie z ulotką...Tabletki były w 1 listku, podajże 30 ich tam było. Niby wszystko ordżinal, a tutaj du**....
Na samym początku wzięłam 2 mg czyli 1 tableteczke, na następny dzień wzięłam też 1, na 3 wzięłam już 3 , później 3,3,3....najwyższą dawkę jaką przyjęłam
było 8 mg klonów.... NIC. Żadnych efektów, nawet film mi się nie urwał, chodziłam normalnie, nie bełkotałam, myślałam klarownie i logicznie.

Czy sprzedają w aptekach takie podrobione tabletki?
Dodam, że przerwe od benza miałam pół roczną, tak więc 2 mg klonów powinna mnie zwalić z nóg.
  • 1488 / 21 / 0
Kurczę, cały czas próbuję się przekonać do rekreacyjnego działania Klonazepamu, ale coś mi nie wychodzi.
Przyzwyczajony byłem od zawsze od tego uczucia, gdy uginają się nogi, powieki zamykają i o wszystkim się zapomina.
Przy kuracji Bromazepamem, Sedamem, czy nawet śmiesznym Oxazepamem czułem to, co właśnie zawsze sobie wyobrażałem czytając choćby słowo "benzodiazepina".
Przy kuracji Klonem stałem się strasznie agresywny, nigdy przedtem tak się nie awanturowałem. Cały czas jestem zirytowany, nie wiem nawet sam dlaczego.
Biorąc dajmy na to 50 mg diazepamu na raz - czułem 'wejście'
Przy innych też. A tutaj rąbię na raz 4, 6, a nawet 8 mg i nie ma tego ugięcia się nóg. Za to pojawia się 'elokwencja' i to w dodatku najgorsza jej postać, bo podszyta agresją.
Boję się, że przez ciekawość, która mnie popchnęła do eksperymentów z Klonem popsuję swoją tolerancję na Sedam, który kocham i nie będzie już tak, jak kiedyś, czyli pięknie...
Wy tutaj piszecie, że odczuwacie ulgę nawet przy 0,5 mg.
Ja przy 8 mg tej ulgi nie czuję.
Ech... Nawet Kodeiny nie podbija tak, jak bym ja tego chciał.
kaya44 pisze:
Z Lorazepamem było to samiutko... 6 tabletek na raz po 2 mg(podajże te najsilniejsze) i nic.

Cała paczuszka lorków poszła w niecały tydzień, a ja nie odczuwałam działania benzadiazepin.


Przedchwilą wzięłam 4 klony 2 mg i zobaczymy co będzie...


połączono - nutella

No więc tak, dzisiaj wzięłam 4 tabsy po 2 mg klonów...Żadnych efektów benzadiazepinowych, żadnego uspokojenia i działania przeciwlękowego.
Tyle co byłam bardzo zdenerwowana i na każde pytanie zadane przez inną osobę odpowiadałam krzykiem...


Poza maksymalnym wk.......... żadnych pozystywnych efektów od klona.

A może mi sprzedali placebo pod nazwą Clonazepam??

Właśnie mam identyczną sytuację! Rzucam chyba to, wolę mieć na podorędziu coś przyjemniejszego...
@Kaya44, a jakie masz doświadczenie z innymi benzodiazepinami?
  • 734 / 6 / 0
nie wiem o co chodzi ale ja kiedys po 6 mg klona i kilku piwach bylem tak pewny siebie ze podpalilem 2 wierzowce, i ogien z chmurami siegal na dziesiatki metrow wiec nie powiem ze klonazepam nie dziala, na kazdego inaczej, przepij alko, prosta rzecz- wracam z treningu mam ostre zakwasy napiete miesnie wale klona i nagle nie mam zakwasow i nie czuje bolu nog, czyli klon je rozluznia, moze przyzwyczailes sie do danego benzo, ja tak mialem jak ciagle zarlem klony, i sprobowalem bromka albo afobamu i bylo to dla mnie wielkie rozczarowanie...nie czulem tych przyjemnych efektow , ze gadka sie klei z ludzmi, odwagi supermana itd, oprucz tego po mixie klon x lorazepam plus alko to stan prawie ze opiatowy :D, chociaz na poczatku klon mnie tylko zamulal i tyle, trzeba dobrac dawkowanie pokombinuj zarzuc 1 mg i przepij 2 ma piwami i znowu 1 mg + 2 piwa :D moze cos da
Uwaga! Użytkownik Scierwiaz jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 240 / 4 / 0
Ja ostatnio miałem pewien wypadek wynikający z braku klonów albo przedawkowania trampka, albo jednego i drugiego. W każdym razie wyjebałem na chodniku i dostałem drgawek, niefortunnie wybilem sobie bark i teraz musze kurwa pisac jedna reka... po wyjściu ze szpitala zajebałem 2mg klona i ostro mnie sklepało, ale w nastepnych dniach jadlem nawet 10mg klona/doba i czulem sie moze jedynie troszke rozluzniony... jadlem tez z 7mg alprazolamu i w ogole nie zadzialal...
Ale wystarczylo zajebac 75mg difki i juz sie czolgalem ;D antyhistaminy + benzo to cudowne polaczenie
  • 1678 / 265 / 0
Nie wiem jak do tego doszło po tylu latach brania narkotyków, ale dopiero wczoraj po raz pierwszy wziąłem benzo w innym celu niż:
- mix z opiatami
- na zwałę po ketonach/amfetaminie
Po prostu wszamałem 1mg, zapiłem piwkiem, potem doprawiłem jeszcze dwoma piwkami i czułem się świetnie. Zacząłem prowadzić wiele rozmów zarówno na necie jak i na żywo, 15 minut przez telefon rozmawiałem z osobą, którą próbowałbym zbyć po 2min.

To złe info, bo to znaczy że po raz pierwszy spodobały mi się klony, po raz pierwszy poczułem ich pełne działanie.
Największy przegryw na forum
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 334 z 1165
Artykuły
Newsy
[img]
Częste używanie konopi ma związek ze zwiększoną śmiertelnością pacjentów z rakiem jelita grubego

Osoby z rakiem jelita grubego i udokumentowaną historią częstego używania konopi były ponad 20 razy bardziej narażone na śmierć w ciągu pięciu lat od diagnozy w porównaniu z osobami bez takiej historii - informuje pismo „Annals of Epidemiology”.

[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.

[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".