Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 321 z 1165
  • 1358 / 23 / 0
Odstawienie takich kosmicznych ilości będzie ciężkie i nieprzyjemne, chociaż można nigdy nie przestawać brać benzo, ale wraz z upływem czasu intelekt spada, robią się dziury w pamięci, problemy z zapamiętywaniem, motoryką itd., ale każdy ma swój rozum i niech robi, co chce ^_^
http://www.lastfm.pl/user/Everett92
  • 734 / 6 / 0
Non1989 pisze:
Nie chodzę do pakowni, ćwiczę w domu, ale odkąd znam się z benzodiazepinami to chęć na bieganie/drążek/brzuszki/hantle spadła do niemal zera. Piszę niemal, bo czasem jak się ożłopię yerby to mam ochotę na wysiłek. Ale to nie to samo, co przed przygodą z Benzodiazepinami.
I nie chodzi konkretnie o Klona tylko ogólnie - z Klonem znam się bardzo krótko.
a u mnie zupelnie na odwrot z klonem, moge spokojnie trenowac silke i sporty walki codziennie bo dobralem odpowiednia dawke, ktora nie zamula tylko uspokaja czyli 2 mg czasem do 6 ale jesli wale alko. A tak wogole jem wtedy klona tylko przed snem, bo jak sie dobrze wyspisz i zregenerujesz to jestes jak maszyna do zabijania :gun: ale na codzien tylko 2 mg przed snem, chociaz zastanawiam sie nad przejsciem na lorafen czy cos nasennego, bo chodzi glownie o sen a klona na dzien, zreszta walnij kawe przed treningiem i tyle
Uwaga! Użytkownik Scierwiaz jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1177 / 138 / 0
Tu chodzi tylko o motywacje. Ja zawsze lubilem trenować, bo po prostu dobrze sie czuje po wysiłku fizycznym i jak pisalem wczesniej benzodiazepiny nie robią mi różnicy jak trenuje, oczywiscie mowimy tu o normalnych dawkach czyli 4 mg dla mnie.
Co do snu to juz znowu sie zaczynam wnerwiać, bo znowu mam problemy ze snem. Od 16 roku zycia mialem problemy ze snem, potrafilem nie spać tygodniami, to uciekalem w trawe zeby spać, potem jak odkrylem benzo do nie moglem uwierzyc ze mozna tak spać, no ale wiadomo ze nie mozna brać ciągle, bo czuć ograniczenia w pracy mózgu biorąc w ciągu benzosy. Staram się więc nie brac , tydzień temu bralem ostatio klona i co ? Od 2 dni usypiam o 3-4 rano, potem tak sie wymęcze ze w końcu śpie i od nowa. Mam takie stany nalotowo, dzis po treningu boksu załaduje 4 mg :D
  • 1743 / 25 / 0
jak sam problem dotyczy snu nie innych sfer to może warto się zastanowić, żeby zamiast truć się potężnym benzo jakim jest klon zainwestować bardziej w nbdz - zolpidem przykładowo ? :)
Non omnis moriar.
  • 1177 / 138 / 0
u mnie problem dotyczy snu i ogólnie mam czasami momenty, ze czuje ze mój mózg pracuje za mocno i za szybko, jestem zbytnio pobudzony wtedy klonazepam doslownie dziala idealnie zatrzymując obroty mojego mózgu, od zolpidemu zaczynalem, stabiutki poza tym strasznie szybko rosla mi na niego tolerancja, wole na kryzysowe sytuacje brac klona, kryzysowe w sensie leczniczo a nie ćpuńsko. Tyle co ja zjadlem tych opakować klonazepamu to nie zlicze, jest najlepszy na sen, na wyjscia towarzyskie jednym slowem lek idealny ! Ja wychodze z zalozenia instynktowności w leczeniu siebie, sam wiem co dziala na mnie a co nie, tyle już tego zżarłem w swoim zyciu ze mam te wyczucie
  • 734 / 6 / 0
no wlasnie ja tez mam problemy ze snem bo atakuja mnie dziwne mysli, a jak zrobic trening jak nie spalo sie 2 dni?? klony okazaly sie idealne 3 zl paczka 30 sztuk, jesli nie pale szlug itd jesli juz to mj to klon jest jedyna codzienna urzywka jesli nie lacze go z alko, mi ciezko trenowac jesli nie spie, a przeciez jak ktos trenuje w zawodowym klubie, nie moze na sen pic 4 piw i przepalac jointem, a takto jedna tabletka i spie pieknie, ale tez zaczalem dochodzic juz do 4 mg czasem na noc :( a jesli chodzi o wyjscia towarzyskie :D klon + piwo i kazda szmata na imprezie jest twoja :D dla mnie takie polaczenie to pewnosc siebie + 100 i umiem doskonale kontrolowac sie by nie pic za duzo i nie miec zerwanego filmu, a w dodatku nie pije wtedy wiecej niz 2 piwa....wiec uzywam tego leku glownie na moja agresje by sie uspokoic no i na sen zeby miec lepsza regeneracje, a od czasu do czasu jebne se to z pst na rozluznienie miesni :D
Uwaga! Użytkownik Scierwiaz jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1177 / 138 / 0
No widze ze podobnie mamy. Potrafie caly dzien normalnie spokojnie sobie funkcjonowac, kłade sie spać i zaczyna sie. Przypominanie sobie jakiś piosenek, jakiś sytuacji w życiu, nie wiem po co zaczynam myslec o tym wszystkim, i tak z boku na bok. Widocznie tak juz mam, bo ponad 10 lat juz sie męcze z tym. Chodzenie do psychiatry z tym problemem, jak i do rodzinnego skutkuje tylko jednym - lekami nasennymi. Psychiatra chcial zebym bral antydepresanty, stabilizatory nastroju i na wieczór na sen benzosy. Pare miesiecy pobralem i stwierdzilem po jaką cholere mi to jak mi tylko wystarczą same benzo na sen. I tak od lagodnych wiekszosć benzosów próbowalem, by spróbowac króla królów czyli pana klonazepama :D Jak ktoś ma takie problemy to sam musi na sobie próbowac leki, dobrac dawke, najpierw przećpać sie tym lekiem jak ma skłonnosci narkomana. Po czasie jednak chce sie życ normalnie bez niego, ale okazuje sie, że sie nie da, wiec trzeba sobie dawki ustalić oraz to kiedy i po co brac go, wtedy jest Si :-)
  • 1358 / 23 / 0
@lucifer, a Zolpidemu czy Hydroksyzyny próbowałeś na sen? To byłby lepszy pomysł, jeżeli chodzi o leczenie bezsenności, bo są to o wiele mniej inwazyjne leki od benzodiazepin i nie byłoby opcji, żeby urywał się film ;) Niektóre leki SSRI jak paroksetyna skutecznie mnie usypiały, nawet za bardzo, więc nie byłby to głupi pomysł, żeby spróbować, bo pośrednio pomagają lepiej się wysypiać. Tylko trzeba poczekać czasem kilka miesięcy na efekt i próbować różnych leków, bo ciężko trafić na coś, co akurat na nas dobrze zadziała - u mnie fluoksetyna i paroksetyna nie spełniały oczekiwań, a wenlafaksyna była strzałem w dziesiątkę ;-)
http://www.lastfm.pl/user/Everett92
  • 734 / 6 / 0
na mnie leki ssri i assri niektore wypierdalaly jak spid ze spac nie moglem np. esticalopram....dokladnie klon to krol krolow caly dzien go nie jem nerwica az mnie dopada zabijam ja na treningu 3 godzinnym a pozniej na sen klonik czaasem z piwem a kiedy tolerka siega zenitu to odstawiam na zimno nie spie z tydzien robie przerwe kilka miesiecy...az tolerka spadnie ze znowu 2 mg wystarczy by spac i tak w kolko, mysle ze jak ktos wali klony miesiacami to hydroxyzyna to jak cukierek
Uwaga! Użytkownik Scierwiaz jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1358 / 23 / 0
Zanim się SSRI lub SNRI wkręci mijają 3-4 tygodnie nawet i dopiero wtedy zaczyna się właściwe, terapeutyczne działanie - na początku mogą występować efekty uboczne, taki speed właśnie, ale po czasie to przechodzi i warto poczekać trochę, żeby sprawdzić jak działa na nas lek, kiedy już się rozkręci.
http://www.lastfm.pl/user/Everett92
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 321 z 1165
Artykuły
Newsy
[img]
Częste używanie konopi ma związek ze zwiększoną śmiertelnością pacjentów z rakiem jelita grubego

Osoby z rakiem jelita grubego i udokumentowaną historią częstego używania konopi były ponad 20 razy bardziej narażone na śmierć w ciągu pięciu lat od diagnozy w porównaniu z osobami bez takiej historii - informuje pismo „Annals of Epidemiology”.

[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.

[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".