Dyskusja na temat rodziny roślin (Solanaceae) z rzędu psiankowców.
ODPOWIEDZ
Posty: 572 • Strona 20 z 58
  • 1384 / 13 / 0
Nieprzeczytany post autor: bandzior83r »
ilosc substancjii czynnej jest bardzo różna (zalerzy miedzy innymi)gdzie rosnie dzewo od warunkow atmosferycznych a nawetz której czesci rosliny zerwałes szyszke.kolega dobrze i bezpiecznie napisał ci zebys zaczał od50 i ewentualnie zwiekszał dawke(dodam ze zjadłem kiedys 160-i było słabo, a za rok z tego samego miejsca 90 i wyjebało mnie jak kota po obierkach)ogólnie bielunia nie ruszam cieżko sie kontrolować a jeszcze cieżej wyliczyć "dawke"choć działanie (jak sie nie przesadzi jest całkiem miłe) i gdybym znał(vel.umiał)wyekstrachować/wysyntezowac substancje czynna z niego to zapewne bawił bym sie nim dalej-ułatwiło by to wyliczenie dawki i chyba było by bezpieczniejsze-NIESTETY NIKT NIE POTRAFI UDZIELIĆ TAKIEJ RADY ANI TEZ W ZASOBACH SIECI NIC NA TEN TEMAT NIE ZNALAZŁEM :-( A SZKODA!!!!! gdyby ktos coś na ten temat wiedział to niech pisze(chodzi o jakąś metode chałupniczą)( :motz: )bo tak sobie go jedząc moze sie skonczyc niezbyt miło :blush:
POZDRO
  • 3 / / 0
Nieprzeczytany post autor: dniowiec »
olecam stare ciuchy ktore można swobodnie obsikać.
zwała ! ludzie jak ty to nawet piwa nie powinni pic, zeby sikac w gacie po bieluniu to chyba tylko ty potrafisz, kidyspo bieluniu wypilem 2 L wody mineralnej i jakos nie mnialem problemów zeby sie odlac a nie gacie zalewac, powiedz ile wogole ty masz lat ?

bieluń brałem kilka razy i i jak kolega pisał ze moc nasionek zależy od pogody ,gdzie rosnie itd,itp. Masz swieto racje ale dodam jeszcze ze od tego zalezy tez czy trip bedzie dobry czy zły. 2 lata temu wziolem 80 nasionek i miałem zajebisty trip i haluny nawet mnie nie suszyło i bylo wogole zajebiscie. ale rok temu z tego samego miejsca jak wziolem 80 nasionek to mialem bad tripa. i to nie zalezy od zadnej medytacji czy chuj wie czego.
2 lata temy bralem z dwoma kumplami i nikt nas nie pilnował, ja siedzialem na wersalce i ie nie ruszałęm bo podziwialem widoki a mianowicie znalazłem sie na łódce nad jeziorem i pływając podziwialem lasy. jeden kolega to lezał na podłodze patrzyl sie w sciane i ogladał filmy na zajebistym telewizorze plazmowym (na scianie był tylko mały obrazek :D ) drugi kolega siedzial przed kompl i paloł cygaro ( cygaro to była szczotka do butów a myszką od kompa podpalał ) po nie udanym zapaleniu cygara poszedł na schody i wylałcaly olej na schody ( sam nie wiem czemu) a bad tripy ? zaczeło sie od zajebistej suszy w mordzie chcialem zjesc hipsy ale nie dalem rady bo jednego chrupka gryzłem i przelykalem 10 min mnialem małe halucynacje nie pamietm juz jakie ale były chujowe, bałem sie wszystkiego, balem sie puzniej wrocic do domu bo wydawalo mi sieze mama juz wie ze bralem i czeka na mnie :P
i wogole było chujowo.

wniosek ? naj lepie jposadzic samemu bielunia w domu w doniczce albo gdziec na lakach i go podlewac i nawizic wtedy bedzie mnial zajebista moc i bedzie mozna dawkowac jak kto lubi (sprawdony sposób na własnej skórze )

pozdrawiam.
  • 1384 / 13 / 0
Nieprzeczytany post autor: bandzior83r »
to chyba dobry pomysł :D aby sobie miec dzewko bielunia:)ja tam czasem lubie "STANĄĆ OKO W OKO Z TYM SKURWYSYNEM"
  • 36 / 1 / 0
Dawkę jaką wczoraj przyjąłem określiłbym mianem 200 ziarenek. Kasztany były jeszcze nie w pełni dojrzałe, tzn ja zerwałem dość duże, ale w innych partiach rośliny, były bardzo małe. Otworzyłem obydwa kasztany, wysypałem masę białych ziarenek, trochę uroniłem. Zjadłem to w 3 odstępach, nie przekraczając czasu 15 minut. To był mój pierwszy raz ma się rozumieć. Z wiedzą o tym czymś było krucho, czego zwykle nie czynię. Po prostu, przechodziłem, zobaczyłem, przypomniałem sobie co kumpel miał za jazdę i pomyślałem, czemu nie. Pierwsze efekty po 2-3 godzinach. Czułem pierwsze objawy suszy, kręcenie w głowie jak po alkoholu, i taki chilloutowy stan jakbym się upalił, z tymże zamiast ciężkości, czułem na oczach radosny, senny pył. O wypadkach nie chce mi się mówić, szkoda mojego czasu. Powiem jedno. Pierwszy raz od trzech lat ktoś musiał wprowadzać mnie do domu. Później paliłem bakę z wyimaginowanymi kolegami :D Bieluń w pewnym sensie przypominał mi benzydaminę, z tymże był taki bardziej magiczny.
http://www.youtube.com/watch?v=wAhwySvCOPs
http://www.youtube.com/watch?v=Ds9JN1XaBRA

" Taka iluzja pomaga opadać emocjom. "
  • 388 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Deixem »
Ja wczoraj na pusty żołądek zjadem małą ilość a dokadnie pol kwiatka , po 30min uczucie jakbym sie upalil 40min pozniej juz mniej przyjemnie i czlowiek robi sie senny , obudzilem sie po godzinie speed taki i halucynacje prawie jak real ale wlasnie z tak mala iloscia potrafilem sobie poradzic
chodziem po 10x do wc i po pokojach i co chwie szukalem czegos w lodowce , najfajniesza rzecz to rozmowy z halucynacjami gorzej jak wszystko znika i sie lekko boisz :)
Uwaga! Użytkownik Deixem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 120 / 8 / 0
Chciałbym sobie zmontować jakieś ciekawe palonko i gdzieś tu kiedyś widziałem post faceta który wspominał coś o lolkach do których dorzucał właśnie bielunia. I teraz pytanko: co wybrać z rośliny (liście, nasiona) i w jakiej ilości żeby wkomponowało się z mj ale nie przesiliło i nie ruszyło w stronę bieluniowej fazy (która sama w sobie też wydaję się dla dojrzałego zajadacza ciekawa, ale to może innym razem). A może skorzystać z pokrzyka który chyba jest mocniejszy?
  • 1387 / 2 / 0
Zdaje mi się, że w oryginalnym przepisie było o 2 nasionkach w lolku. Będziesz musiał je utrzeć.

A tak na dobra sprawę sam musisz dopasować to do siebie. Wiadomo - liście skręcisz bez przypału, ale będziesz musiał ich dać więcej, bo mają mniej alkaloidów. Poszperaj zawartość procentową i policz sobie jaki to jest odpowiednik. Zostań przy bieluniu, piszesz że nie chcesz żeby przesiliło konopii, a jednocześnie myślisz nad porywaniem się na roślinkę mocniejszą, czyli jednocześnie trudniejszą do dokładniejszego dawkowania. Niekonsekwencja :P

I pamiętaj o tym, że wahania ilości alkaloidów są dość duże w roślinach tropanowych, więc będziesz musiał najpierw jakoś sprawdzić moc materiału i przyjąć duży margines błędu. Wszystko musisz podpasywać pod siebie i pod moc rośliny, którą masz.
  • 2 / / 0
Mam zamiar sprawdzić jutro działanie, nie brałem wcześniej nic podobnego żadnego DXM, raz salvia ale poza tym ze się spociłem siedząc, jak bym przebiegł maraton ale w głowie kolorowo i spokojnie, medytuję świadomy sen czy oobe to nie problem, wiec czego mogę oczekiwać po tym ? i jaka dawka była by pomiędzy niebem a piekłem ?
  • 4024 / 371 / 951
_DaRkNeS_ pisze:
Mam zamiar sprawdzić jutro działanie, nie brałem wcześniej nic podobnego
Bo raczej nie ma nic podobnego - oprócz innych psiankowatych tropanowców rzecz jasna.
_DaRkNeS_ pisze:
jaka dawka była by pomiędzy niebem a piekłem ?
Nie wiadomo.
  • 1387 / 2 / 0
O, Panie. Nie dość, że masz falisty nick to jeszcze medytujesz oobe... Daruj sobie bieluń, na prawdę.

Jak to czego możesz oczekiwać? To nie poczytałeś o nim zanim zdecydowałeś się na konsumpcję? Hę?
ODPOWIEDZ
Posty: 572 • Strona 20 z 58
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
"Bardzo lubiłem amfetaminę". Znany muzyk o narkotykach

Kazik Staszewski opowiedział o swoim doświadczeniu z narkotykami. Muzyk sporo eksperymentował z używkami.

[img]
Marihuana zmniejsza pragnienie alkoholu u osób pijących dużo – Nowe badania finansowane przez rząd

Czy marihuana może pomóc osobom pijącym dużo alkoholu pić mniej? Nowe badanie przeprowadzone w USA sugeruje, że tak – i to z zaskakująco prostego powodu. Osoby, które sięgały po marihuanę tuż przed alkoholem, piły wyraźnie mniej i miały mniejsze łaknienie.

[img]
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej

Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.