Słuchajcie potrzebuje nie oceniania a rady, w swoim życiu mam częstą styczność z 3mmc mniej więcej raz na miesiąc/dwa miesiące.
W swoim życiu przedawkowałam już 3 razy
Pierwszy raz: wzięłam za dużo na raz ze względu, że brałam dość często więc od dużej dawki zesztywniałam zaczełam mieć drgawki piana z ust itp.
Drugi raz: znowu za dużo na raz i znowu podobna sytuacja
Ale trzeci raz: miałam 4 giety na całą imprezę i zażywałam tak jak zawsze ale po prostu miałam więcej dla siebie i nie zwiększałam dawek tylko cały czas podobne a jednak znowu przedawkowałam ta sama historia co wyżej.
Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi, chodiz o to że trzecim razem na raz nie brałam więcej żeby osiągnąć efekty tylko podobnie co pierwszy raz tego wieczoru. W tamtych dwóch przypadkach przedawkowałam bo wziełam na raz za dużo. Czy myślicie, że trzeci raz przedawkowałam bo wziełam po prostu dużo tego wieczoru czy jak?

Miałem ziomka co mówił, że też mu leciała piana z pyska po krysztale. Ogólnie to syf największy, więc jak walisz parę gramów tego gówna, a przecież na początku wystarcza z 100-200 mg żeby się upierdolić, to się nie dziw, że występują takie dziwne skutki uboczne. Może to też było związane z jakimiś odpadami, które wytwarzają się w czasie produkcji. Ja bym odstawił na jakiś czas.

Drgawki piana z ust… czy myślicie, ze przedawkowałam? mam wrażenie, ze chcesz usłyszeć, że możesz śmiało ćpać dalej tylko uważać na dawki, ale moim zdaniem to powinnaś zrobić kompleksowy zestaw badań i odstawić to gówno przede wszystkim…

Brzmi serio niebezpiecznie. Te wszystkie syntetyki to loteria – nigdy nie wiesz, co dokładnie bierzesz. Jak już są takie objawy jak piana z ust, to organizm wyraźnie mówi STOP. Lepiej sobie dać czas na detoks, zanim będzie za późno.

Raz na miesiąc dwa to jest na tyle „rzadko”, że tolerka się już coś tam odbudowuje - więc tak, najprawdopodobniej wzięłaś ogólnie za dużo tego wieczoru.

Na marginesie - nie wiem ile razy generalnie brałaś ketony, ale jeśli powiedzmy 10, w tym 3 razy przedawkowałaś i to na tyle, że piana z ust, to może to też być reakcja osobnicza czy wynikająca z jakiejś choroby.

Tak czy inaczej dałabym sobie spokój z ketonami, najlepiej już na zawsze.

Mam podobnie drgawki i pospinany cały jestem jak fix najgorsze że nie ma jakiegoś jogurtu zjeść bo taki się nie pokaże w domu to pije muszynianke oby pomogło bo cliwo mnie odkleiło halucynacje że podsłuchują mnie a tę spięcie organizmu jest najgorsze całego mnie spina nie mogę się rozluźnić żebym był sam w domu to innego no ale cały dzień w pokoju po robocie walić kryształ bez snu i picia to co się dziwić jak się tu będzie pokazać jak do jutra dociągne bo narazie jest dramat.

Ja ostatnio miałem doświadczenie takie że ziomek lubi w kabelki a ja nie znam się i mu nasypalem chyba za dużo i jak jebnal myślałem że umrze i starych jego zawołałem xD. Drgawki pianą z pyska oczy wywrócone, mówi że już to 7 raz tak i leżał nawet po parę godzin . To już chyba nienormalne. Aż przez to detox robię xD

Podanie dożylne to 100% biodostępności. Czyli musisz podać o wiele mniej niż normalna dawka donosowa dla danej osoby i jej tolerancji. A jeszcze O WIELE mniej niż doustna. Tu nie ma żartów, że sobie sypiesz krechę na oko.