Deliriant. Nazwy generyczne: Tantum Rosa, Tantum Verde, Difflam
Więcej informacji: Benzydamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3150 • Strona 308 z 315
  • 1 / / 0
Siemka, dowiedziałeś się wkoncu czy do tego noska wchodzi? ;pp Pozdro!
  • 39 / 24 / 4
Jakiś czas temu wspomniałem o możliwym wykorzystaniu mniejszej ilości benzydaminy (<800-1000mg) na imprezach w celu zredukowania pizdy alkoholowej oraz osiągnięcie samej stymulacji:
08 sierpnia 2022ermac107 pisze:
Mimo tego jednak fajny stymulant. Gdybym miał jednak znaleźć u siebie praktyczne zastosowanie benzydaminy, to na jakieś grubsze imprezy alkoholowe, gdzie nietrudno o zgon.
Spróbowałem benzydaminy w ilości ~400-600mg kilka razy na różnych imprezach, raz na zamkniętym festiwalu dla parudziesięciu osób (Żabi skok :D), halloween u kumpla czy też na swojej imprezie urodzinowej. Dwa pierwsze wydarzenia nie były mi w stanie dużo powiedzieć o niwelowaniu skutków ubocznych picia dużej ilości alkoholu, ponieważ nie pakowałem w siebie na tyle dużej ilości chlania, żeby móc stwierdzić skuteczność benzydaminy. Niemniej jednak stymulacja była, naprawdę fajne wizuale (after images - jakaś alternatywa dla tych psychodelicznych OEV'ów), księżyc wydawał się napierdalać małe kółka, same źródła światła po zmroku dają fajny spektakl. Dopiero moja impreza urodzinowa była w stanie mi dostarczyć wystarczająco dużo informacji i mogę stwierdzić, że NIE WARTO.

Miałem ogromną chęć uczestniczenia na tej imprezie do samego końca, dlatego zaraz przed piciem albo już po jednym kieliszku, dałem sobie wraz z kumplem - nie pamiętam konkretnie ile ale zakładam, że to było po ~500mg benzydaminy. Jak to się skończyło? Koniec końców benzydamina w moim przypadku nie zdała egzaminu zniwelowania skutków ubocznych ciężkiego chlania - JA sam nie mam tak naprawdę umiaru w piciu i często na tego typu imprezach się zdarza, że jej część prześpię na pierdolonym stole. W tym przypadku nie było inaczej, wraz z dwoma kumplami zasnąłem na stole przy waporyzatorze stacjonarnym - nie pamiętam czy w ogóle wtedy coś jarałem. Moja pamięć na czas imprezy poszła się jebać, na drugi dzień odnosiłem wrażenie, że dość wcześnie odpadłem, ale z relacji znajomych wychodzi na to, że byłem "żywy" naprawdę długo - do godziny ~04:00, gdzie "faktyczna" impreza zaczęła się od pierwszego kieliszka ~19:00. Naprawdę kurwa ciężko mi powiedzieć do której godziny byłem świadomy tego co robię i w jakim stanie się znajduję - ile wypiłem/jak bardzo byłem najebany. Gdybym miał zgadywać, to ogarniałem co się dzieje do ~00:00, potem miałem jedynie urywki - np. jak pakowałem vape'a z rozjebaną szklaną komorą od atomizera nie wiedząc co się z tym stało. Jak później się okazało napierdalając dance'y na parkiecie, wyjebałem się i sam to rozjebałem, potem jeszcze się pytałem kto to mi rozjebał. Po tym jak sobie trochę pospałem, obudziłem się nie pamiętając wstawania - po prostu wróciła do mnie świadomość w momencie kiedy stałem. Przegapiłem moment w którym ludzie zaczęli spierdalać, stąd moje zdziwienie "gdzie się oni się kurwa podziali?!". Jeżeli chodzi o mojego kumpla, który brał razem ze mną - dozował benze ~1h później ode mnie bo dopiero wtedy przyjechał, w jego przypadku cipacz zdał egzamin, ale jemu pamięć również szwankowała i jakieś tam części imprezy po prostu nie pamięta. Wraz z tym kumplem wróciliśmy na chatę, efekt stymulujący nadal się utrzymywał, więc nie chciało nam się spać dlatego postanowiliśmy się zjarać, problem w tym że wapek stacjonarny wraz z zielem został na sali dlatego wsiedliśmy jeszcze do auta i wróciliśmy na salę po sprzęt (sala jakiś 1km od mojej chaty na wsi więc wyjebane). Samej drogi też niekoniecznie pamiętam.

Podsumowując, chciałem uniknąć spania na imprezie zachowując tym samym wspomnienia i dobrze się bawić. Najprawdopodobniej dawka bezny jaką przyjąłem, nie była wystarczająca na moje zabójcze tempo chlania - wtedy prócz picia wódki z kieliszków, w międzyczasie nakurwiałem po 0.5l piwa z leja, a jakiś czas przed spaniem na imprezce dałem się namówić na picie costom'owego trunku >50%. Mimo tego, że dzięki benzie udało mi się wytrzymać naprawdę długo jak na mnie, to kurwa mało z tej imprezy pamiętam. Obie te substancje wpływają na pamięć krótkotrwałą/tworzenie nowych wspomnień - benzydamina dała mi stymulację dzięki czemu mogłem dłużej się bawić, ale w połączeniu z alkoholem zabrała znaczną część moich wspomnień z tej zabawy. Tutaj kończy się moja podróż z benzydaminą, jej skutki uboczne skutecznie mnie zniechęcają przed jej kolejnym dozowaniem (uszkodzenie wzroku i inne), mimo że nie doświadczyłem jej efektów dysocjacyjnych w dawkach >1000-1500mg.
  • 4 / / 7
19 listopada 2022Stasiu30 pisze:
Siemka, dowiedziałeś się wkoncu czy do tego noska wchodzi? ;pp Pozdro!
Ja przyznam się, że raz wziąłem na spróbowanie. Stwierdzam, że może boleć, mocno szczypać w środku. Katar niezły się robi, a przy oddychaniu rowniez bardzo nieprzyjemnie szczypie. Ewidentnie benzydamina się się do tego nie nadaje. Lepiej po prostu połykac proch, bądź jak ktoś woli bez tego smaku jeść to w kapsulkach.
  • 7 / / 0
Tantum Rosa AKA "cipacz" trip report:


Godzina 19:30

-Po udanej ekstrakcji zmierzam sie do przyjęcia benzydaminy;
zawijam biały, mocno wilgotny proszek w chusteczkę i połykam na 2 razy, to samo powtarzam z drugą porcją.

Czekam na efekt...
Godzina 21:40

Wstaje z łóżka z myślą że jestem odporny na ten specyfik bo nie widze żadnych efektów.

Po wstaniu na nogi wszystko sie zmienia..
Obracając głowe w lewo bądź prawo widze małe migające, lekko niebieskawe światełka, całkiem przyjemne doświadczenie.
Brak zaburzeń motoryki lub jakich kolwiek innych efektów, poprostu widze rzeczy których być nie powinno. Mam małe zwidy, właściwie to nie wiem nawet co ja tam widziałem..
Chciałem poczekać na większy efekt więc poszedłem pooglądać telewizję.

22:20

Pierwsza halucynacja słuchowa.
Po wyłączeniu TV gapiłem się w telefon i usłyszałem jakby bicie serca tylko że w o wiele większym natężeniu.

Świateł widzę coraz więcej i generalnie jest mi dość miło


23:00
Świat mi lekko wiruje, i obraz mi się rozbija na paredziestąt segmentów, jakby w moim widoku było pęknięcie porównywalne do tego, które występuje na szkle, albo na glazurowanym marmurze.


23:20 jestem całkiem zmęczony więc ide spać, przy zasypianiu sporo halucynacji opisanych na górze, oraz jeszcze większe halucnacje słuchowe.


Podsumowując trip;
Było całkiem git, ale zrzygalem sie bo połknąlem 10 tabletek thiocodinu co nie zrobiło mi za dobrze w żoładku...
Z tego samego powodu też miałem zakrwawione pół poduszki, bo obracając się na bok, krew mi kapała z nosa jak ze zlewu.
  • 5 / 1 / 0
Ktoś jeszcze je ten syf?
  • 2344 / 542 / 0
No,ja jeszcze kiedyś będę musiał %-D Ale narazie nie mam zamiaru.
  • 4 / / 0
Wpadłam na pomysł aby połączyć benzydamine z mefedronem, jest to dobry pomysł?
  • 3246 / 353 / 2
@Yukari nie nie jest, nie rób tego, po co? Obydwie substancje to stymulanty, serce dostanie po dupie.

Po co to robić? Pod wpływem benzydaminy masz ochotę mefic?
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 4 / / 0
@jogurt Na odwrot, pod wpływem mefu chce benzydamine skurwić
  • 3246 / 353 / 2
@Yukari ok. W ogóle nie kminię idei. Domyślając się chodzi o to, że zanim zacznie ci schodzić mef, przyjebać benze, a potem nie walić już krech tak?

W takim wypadku na serce nie będzie takiego wjazdu, ale psychicznie to totalny masochizm. W sensie powykreslany mefka, widzisz koniec wora, to zarzucasz przykładowo gram benzy... No i nadchodzi upragniony zjazd, jestes zajechany, a jeszcze na glowie masz trip na benzie. Jak dla mnie brzmi świetnie pod warunkiem że za 30h, zanim zasniesz, walniesz se jeszcze kartona doca albo BDF, żeby sie po tym wszystkim wychillowac jeszcze bardziej.

A tak na poważnie, weź napisz jak to miałoby wyglądac, jakie dawki, gdzie i kiedy, bo brzmi to bardziej jak spisek na własne życie, a nie plan na tripa. W ogóle masz doświadczenie z tymi substancjami? Pytam, bo nie jestem sobie w stanie wyobrazić co mógłbym chcieć osiągnąć takim miksem. Już prędzej bym bieluń chyba wpierdzielił.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
ODPOWIEDZ
Posty: 3150 • Strona 308 z 315
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.