Dyskusja na temat rodziny roślin (Solanaceae) z rzędu psiankowców.
ODPOWIEDZ
Posty: 30 • Strona 3 z 3
  • 56 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Lydia »
pokryzku to mi kumpel szukal (:
ja zbyt leniwa bylam d;


ale pokryzku sie nie oplaca :/ suchota jest, a wiekszych efektow brak.
za to bielun: suchota mniejsza a efekty duzo wieksze (:
Ostatnio zmieniony 28 sierpnia 2006 przez Lydia, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Lydia nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 75 / / 0
Nieprzeczytany post autor: producente »
slyszalem o tym
fak ju mader , fak ju fader , fak ju sister , faj ju brader,
fak ju babcia , fak ju dziadek, fak ju ciotka , fak ju wujek , fak juz zona , fak ju corka,fak ju syn, fak juz kumpel , fak ju dziewczyna, fak ju sasiad, fak ju sasiadka, fak ju telewizor
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
O, to fajnie.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 223 / 5 / 0
Chciałbym żeby nie wypowiadali sie na temat bielunia ludzie którzy nie mieli z tym styczności i tylko z opowiesci uważają ze to gówno.
Wkurwia mnie jak ktos pisze 'jestes popierdolony że zjadleś bieluń i chcesz jeszcze'

Ja jadlem bieluń raz i uważam ze ta faza jest faktycznie bardzo mocna i cięzka ale z drugiej strony (jak dla mnie przynajmniej) bardzo ciekawa i napewno to powtórze.

Nie polecam tego jednak komuś kto niema wolnych 3 dni lub nie jest pewien że chce to jeść.Trzeba też uważac zeby nie wyjść do ludzi/miasta/szkoły/rodziców na fazie bo sie pokapują i bedą problemy.Według mnie najleprza faza i najciekawsza jest samemu.
Trzeba tylko mieć wodę i popijać ją zeby sie całkiem nie odwodnić(a i z tą wodą bedzie można porozmawiać bo gwarantuje ze po bieluniu towarzystwa nie brakuje nawet w pustym mieszkaniu).
Dodam też ze efekty fizyczne są tu bardzo delikatne (przynajmniej u mnie) ograniczały sie one do suchości w ustach, senności i kłopotów ze wzrokiem(obraz na tyle niewyraźny ze nie moglem czytać, ale przedmioty oddalone powyzej pol metra byly juz normalnie wyraźne).

O wiele gorsza jazde niż po bieluniu zaliczyłem po gałce muszkatołowej i to ją uważam za najwiekrze gówno i trucizne a nie bieluń.

Ostrzegam jednak ze bieluń to silny deliriant (i psychodelikiem był go raczej nie nazwał) efekty wywołane tą rośliną można porównać do silnego delirium połączonego z psychozą (coś jak shizofrenia takie rozdwojenie jaźni).
Jednym słowem wycieczka do piekła.
Uwaga! Użytkownik filip.z.konopii nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2244 / 23 / 0
Nieprzeczytany post autor: borrasca »
Bez gwarancji powrotu. Piękna sprawa.
Uwaga! Użytkownik borrasca jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 913 / 38 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kazik »
filip.z.konopii pisze:
(coś jak shizofrenia takie rozdwojenie jaźni).
Tak się tylko przyczepię na marginesie - schizofrenia, wbrew potocznemu przekonaniu, to nie jest rozdwojenie jaźni.
Your circuit's dead, there's something wrong, can you hear me, major Tom?
  • 2244 / 23 / 0
Racja. To rozbicie jaźni.
Uwaga! Użytkownik borrasca jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1 / 1 / 0
a co z czystą atropiną z fiołki? ktoś miał doświadczenia? Mam dostęp i nie wiem jak się za to zabrać i czy w ogóle jest sens
  • 2429 / 579 / 155
Re: Atropina
Nieprzeczytany post autor: taurinnn »
@SmerfKwasek, odradzam zabawę z atropiną, jeśli nie znasz dobrze dawkowania i swojego organizmu. Mi atropina z ampułek dodaje energii (zwłaszcza na zwale z bradykardią), ale powoduje ogromne wyszuszenie śluzówek, suchość w ustach i oczach, zaburzenia akomodacji. Zauważyłam może coś w rodzaju lekkiej euforii, chociażby po wypiciu części ampułki. atropina ma wąski indeks terapeutyczny, to naprawdę silna substancja, a rekreacyjnie wcale nie zwala z nóg, więc jeśli nie siedzisz mocno w temacie - odradzam zdecydowanie.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2612 / 544 / 0
Ja właśnie mam podobną sprawę.
Wyekstrahowana z belladonny lub z bielunia atropina, powtarzam wyekstrahowana i to dokładnie - ma jakąkolwiek wartość?
Czy atropina mając możliwość dokładnego wymierzenia dawki jest czymś wartym uwagi według was? @taurinnn a ta ampułka to jaka dawka? i nie doszłaś z tym nigdy do efektów deliriacyjnych?
19 lutego 2025london5 pisze:
Dobrze że tego topka już nie ma, wkurwiał mnie ten chujek.
ODPOWIEDZ
Posty: 30 • Strona 3 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana

Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.

[img]
Żeby nie dostać mandatu za piwo, próbował przekupić policjantów 70 euro i kokainą

Przyłapany na piciu piwa na peronie sopockiego dworca 33-latek, by nie dostać mandatu, zaoferował policjantom łapówkę: 70 euro i... kokainę.