Po pierwsze nie musisz nic odblokowywać, po drugie na dobranym antydepresancie leczenie ma sens jak trwa minimum rok czasu.
Jeśli jednak to cię nie przekonuje wejdż na najmniejsze możliwe dawki , nie wiem jakie stężenie mają twoje leki ale np wejdz na 1tabl duloksetyny i 1tabl wenlafaksyny może masz stężenie 37,5mg i tak poleć z 2tygodnie i rzucaj. Jednak przemyśl to że takie krótkie kuracje nie mają sensu.

Cześć. Googlujac trafilam na twoj post odnosnie mirtzapiny którą właśnie odstawiam. Jest.... Słabo. Szukałam opinii kogoś kto odtsawial. Przezyłeś? Mam dziwne objawy a większość ludzi pisze że zejść z mirty jest dość łatwo..... Nie jestem panikarą ale wydaje mi się jakaś masakra i nie wiem xzy to minie czy nie i wogole.....

Czy ktoś odstawiał Fevarin? Chce odstawić sama, bo nie moge skontaktować sie ze swoim lekarzem, a zle sie na nim czuje. Jak odstawię nagle to bede umierać?

Po 3 tygodniach brania sertraliny odstawka bez problemu.

Nie. Jak nagle odstawisz to będziesz miała tylko irytowalność, pobudzenie, zawroty głowy, będziesz się bardzo martwić, będziesz niespokojna i splątana. Peak symptomów odstawiennych przypada na [url=https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8486592]5 dzień odstawkip/url], potem będzie tylko lepiej :)

Przede wszystkim, czy długo już bierzesz tę fluwoksaminę?

Ponad miesiąc. Próbowałam odstawić, zmniejszyłam dawkę, ale co chwile płakałam, wiec wróciłam..

czesc. nie znosze pisac,ale potrzebuje rady... przepraszam za brak pl znakow.
od 2.5 roku bralam rozne swinstwa na depresje I nerwice lekowa, wszystko to mi gowno pomoglo ze tak powiem. 3 razy zmieniany psychiatra, to samo leki. Nie chce juz tak zyc. Wiem, ze nie wolno, ale powiedxialam sobie KONIEC z tym, od 4 dni nic nie biore- ostatni rok byla to setralina 100mg, duloxetyna 60mg i trazodon 150. Odstawilam wszystko z dnia na dzien. Pierwsze 3 dni myslalam, ze juz zejde z tego swiata, ale jak widac zyje... Fizycznie daje jakos rade choc jest ciezko. Gorzej z psycha- czuje ze wariuje, a co najgorsze stalam sie agresywna. Moze to za duze slowo, ale ze spokojnej opanowanej osoby stalam sie klotliwa jedza, wrzeszcze na 5 letniego synka, powiedzialam duzo przykrosci siostrze ktorych nawet nie mysle ,nienawidze sie za to. Nie chce juz sie truc tym gownem, od lat jestem wrakiem, ale czy ten stan minie??? Ja chce odzyskac siebie sprzed prochow ...gdy teraz o tym pomysle to bylam normalna kobieta miewajaca doly moze czesciej niz powinnam, ale poza tym nieglupia, jakos sobie radzaca a zyciu, kochajaca rodzine. Teraz nie mam nic, czuje ze stracilam cala siebie. Zaden lekarz, terapie nie sa mi w stanie pomoc. Zrujnowalam swoje zycie, zwiazek, prace, wszystko. Musze sie ogarnac dla dziecka a nie wiem jak... blagam doradzcie cos Czy jest szansa, ze po detoksie odzyskam choc czesc dawnej siebie? czy ta agresja minie? tak bardzo mi zle... jestem z tym zupelnie sama. mieszkam z synem w innym kraju, nie mam tu nikogo.

tych leków po takim czasie brania nie odstawia się z dnia na dzień. Potrzebne jest redukowanie dawek. Może wróć do nich i stopniowo redukuj dawki oraz środek po środku. Nie wiadomo też ile będą trwały efekty uboczne, oraz, czy po zakończeniu ich odstawienia wróci wszystko do normalności. W końcu na coś te leki brałaś. Zazwyczaj po odstawieniu leków pierwotne problemy się nawarstwiają i multiplikują. Do tego dochodzą efekty samego odstawienia.
Rada taka, nie rób tego samotnie. Wróć do lekarza (albo idz do nowego) i powiedz co i jak. Potrzebujesz czegoś co zadziała uspokajająco, coś pewnie nasennie i coś stabilizującego nastrój, a działającego krótkotrwało.
No i pytanie ostatnie. Jesteś pewna, że chcesz te leki odstawiać? Wiedząc że to na co je brałaś może powrócić ze wzmożoną siłą?

Biorę , fluvoksamine,ale na razie mimo.\redukcji dawki nie zamierzam odstawiać,tymczasowej redukcji dawki,a wiec nie pomogę.

powiedzcie jak odstawic 120mg deprexolet, czuje sie po nim NIBY lepiej, ale musze brac coraz wiecej, bez niego jest mi zimno, mam mocne léki, i nie za bardzo ogarniam kreci sie w glowie, taka dawka w ogole mnie nie usypia, a dzialania przeciwdepresyjnego tez za bardzo nie mam, i coraz wiecej wpier*lam jedzenia, kiedys mialem identyczny problem z mirtazapina, piszcie