Ja oprócz antydepresantów regularnie leczę się Marysią. Najpierw dałam dwa tygodnie żeby się sertralina rozkręciła a potem hulaj dusza.
Palę prawie codziennie około połóweczki porządnego staffu i powiem wam, że to wspaniały środek do autoterapii. Pozwala spojrzeć trochę inaczej na to wszystko, złapać szerszy kontekst, czasem przychodzą do głowy niestworzone rzeczy, ale potem okazuje się że udaje się z tego wyłuskać coś sensownego, doszłam do wielu konstruktywnych wniosków dzięki którym wiem czym się zajmować na terapii.

to ja krótko, na 200mg sertraliny indica działała na mnie mniej zamulająco a bardziej odrealniająco a sativka dawała naprawdę sporej klasy paranoje, z tym, że owe paranoje były zawsze pod pełną kontrolą i należało je traktować raczej jak zabawe ( cały czas miałem uczucie, że sertralina pływająca w moich żyłach trzyma tą typową sativową-lekko-paranoidalną fazę w ryzach i nie da jej za dużo luzu ). Aczkolwiek palenie codziennie to inna bajka, bo nawet gdy nie ma ssri to codziennie palenie jednak sie w tłuszczyku itd. kumuluje, więc niebyłbym optymistą w tej kwestii. Ale z raz na 3-4 dni nie zauwazylem zeby wplywalo na przebieg leczenia, wrecz poprawialo efekty ( jak juz ktos wspomnial, po mj duzo latwiej jest przemyslec, zaplanowac i dokladnie zanalizowac swoje zachowania i psychike, co moze sie okazac bardzo przydatne przy psycho tudziez autoterapii ), ale tylko gdy palilem z nastawieniem na stan bardziej medytacyjny niż zabawowy.

CO do Wenli + mj

http://www.erowid.org/experiences/exp.c ... nsity=&I2=

Tutaj opisy przygód Wenlafaksyny + mj - ludzie w szpitalu nawet wylądowali,serducho rozwala i tętno

Więc sam nie wiem jak to jest łączenie z SNRI , na paro 40 mg paliłem wiele razy i nic mi nie było ale ,to mnie przeraziło , nie chciałbym jechać w Rce na sygnale

Edit: łączył ktoś z was Wenle z mj i miał jakieś dziwne jazdy? , ja mam zamiar spróbować, ale po przeczytaniu "setki" anglojęzycznych stron o takim połączeniu, to jestem zesrany :/ i bardzo mnie to zmartwiło.

ja laczylem wenle z mj i jest to jedyny lek po ktorym chcialo mi sie palic, bo sie poprostu dobrze czulem.

Zazwyczaj mowi sie, ze marihuana jest mniej niezbezpieczna w psuciu efektu terapeutycznego niz alkohol, ale na to nie mam reguly. Ja osobiscie spozywajac alkohol, nawet kilka dni pod rzad w duzych ilosciach, wiem czego moge sie spodziewac. Ze na 2-4 dni moze powrocic zjazd (glownie stany lekowe - wtedy oczywiscie zbawienne jest dorazne wspomaganie sie benzo), ale po kilku dniach znow czuc antydepresantowa stymulacje.A jesli jeszcze dolozysz sport i wydziela sie endorfinki to w szybkim stanie sytuacja wraca do stanu "sprzed". Natomiast marihuana dziala na mnie w tym wzgledzie o wiele bardziej destrukcyjnie. Ale tak jak mowie - kwestia osobnicza. Kazdy musi sie sam przekonac na wlasnej skorze. alkohol jest po prostu srodkiem bardzo przewidywalnym. A po marihuanie, majac depresje/stany lekowe, jak wstrzelisz sie w "zly dzien" to sie moze skonczyc nie funem, ale konkretnym lekiem i pseudoparanoicznymi stanami.

Witam. Biorę seronil 10mg od 3 miesięcy i jeżeli bym zapalił niedługo marihuanę to coś by się stało?

Na jakie schorzenie bierzesz fluoksetynę i jak się obecnie czujesz? Jeśli chodzi o działanie antydepów: mj na antydepach osłabia napęd i inicjatywę, ale po kilku dniach wraca wszystko do normy, jeśli oczywiście współtowarzyszące choroby są chociażby w stopniu "zaleczonym".

[mention]misspill[/mention] Czuję się dobrze. Mam teraz stabilizację emocjonalną i od kilku miesięcy jestem całkowicie czysty z używek których z resztą nie brałem dużo. Przypadłość na którą choruję to depresja jednobiegunowa, najzwyklejsza odmiana depresji

Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn

----------------------------

Jeszcze apropo tego. Depresja która opisuję jest moim jedynym schorzeniem psychicznym. Wcześniej się nie leczyłem antydepresantami

Scalono. taurinnn

IMO możesz spróbować marihuany, jeśli wrócisz do palenia to staraj się palić jak najmniej i najrzadziej. Wiadomo, że nagminne stosowanie używek zmieniających stan świadomości może spowodować nawrót.

Mi marihuana na SRRI spowodowała ,że miałem mniejsze bad tripy :)