Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 54 • Strona 5 z 6
  • 802 / 28 / 0
Nieprzeczytany post autor: wisior »
bylam dzis na konsultacji-wkoncu!!! :-) 14tego wejscie na detox..to jedyne moje kroki jakie czynie(dobrze ze jakie kolwiek)..gadalam z psychologiem(niebylo tak zle ;-) )..napewno pogadam znim jeszze na detoxie o alternatywie leczenia..daje poki co do tylka i donosowo- :-( ...czyli staram sie jakos dotrwac do detoxu..niedam rady jak nic niepoczuje(feta)-bo zaczyna mi odbjac...zauwazylam nowe bad jazdy-np.ukladam niezwracajac na to swiadomie uwagi rowno w rzedzie jakies rzeczy .np kredki jak rysuje...kolorami itp...lapie taki lek ze cos sie stanie(dawno tego niemialam)i nawet fakt zacpania mi niepoprawia humoru....-ostatnio przestalam kontaktowac zlekka...my friend mowila do mnie a ja slepo wbity wzrok w sciane i leje sie po twarzy z piesci by zniwelowac rozrastajaca sie wemnie energie jakas hujowa :-/ :-( ..nabilam sobie male limo :nuts: :nuts: :nuts: -.....moj leb juz chyba niezbyt ok funkcjonuje-ale czgo sie spodziewalam...wiedzialam ze wkoncu znow powroca roznorakie schizy..dlatego chce jak najszybciej na ten detox
uʍoƿ-əƿɪsdn ƿəuɹnʇ uəəq sɐɥ ƿɿɹoʍ əɿoɥʍ ʎɯ əʞɪɿ ɿəəɟ ɪ
Trzeźwość narko od 11 wrzesznia 2006


http://www.feta.blog.onet.pl


-...wie ze musi wejść na wieżę,od tego zależy jego życie i nie może,dotknięty lękiem wysokości...
  • 172 / 13 / 0
s
Nieprzeczytany post autor: wsburroughs »
sluchaj nie chce prawic moralow i nie bede bo sam jestem wjebany w here, benzo i alkohol a ostatnio jak nie wale hery to hukam fete. sluchaj moze po detoksie (wytrzymaj tam jak najdluzej, standard 14 dni?) sprobuj pojsc do osrodka (pol zamknietego) jaki jest np. w Toruniu (2 miesieczny) jak tam sie lepiej poczujesz (nie ma tam pracy, tylko zajecia w grupach z terapeutami, psychologami, psychiatrami) to moze bedziesz chciala kontynuowac leczenie w innym osrodku (np. 6cio miesiecznym). wiesz ja stary chuj jestem, po 30tce ale ty jestes mloda jeszczei moze warto spedzic te kilka mc-y w osrodku poza domem, bo szkoda mi ciebie. pewnie fajna dziewucha z ciebie, niestety wczesnie sprobowalas helu, potem scierwo. domyslam sie ze jest ci zle, mi tez by pewnie bylo. 3mam kciuki jakby cos to wal na PM ( pomoge ci choc sam jestem narkomanem "on and off"). mnie natomiast do rzucenia hery zmusil brak hajcu a grzalem 1,5-2gramy dziennie (w 3miescie to jakies 300-400zl dziennie) i udalo sie (tzn. wale o wiele mniejsze dzialki), z 20 piw dziennie zszedlem do 3-5ciu, klonow jadlem po 4 x 2mg, teraz redukuje i jem 1 x 2mg. widzisz nie tylko ty masz problem. pozdro
Uwaga! Użytkownik wsburroughs nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 177 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: clomipramine »
Jeśli rzeczywiście byś się zdecydowała na ośrodek, to olej MONAR. Mogę polecić ośrodek w Grzmiącej. 6-12 miesięcy, ZOZ, a więc w razie czego ustawią cie na lekach. Jest praca, ale nie jakaś hardcore'owa. Da się przeżyć. I najważniejsze nawet jak do ośrodka nie pójdziesz, to sobie musisz zorganizować tak czas, żeby się nie nudzić, bo wtedy głupie myśli człowiekowi do głowy przychodzą. Ja sobie 3 lata temu kupiłem szczeniaka pit bulla i naprawdę zajebista sprawa mieć takie coś pod opieką, wiesz, że masz obowiązki, na spacer musisz wyjść a nie - później teraz mi się nie chce :-O , spacery, treningi, itd. I najważniejsze - zyskałem naprawdę prawdziwego przyjaciela, który nigdy mnie w chuja nie zrobi, będzie bronił (już się o tym przekonałem :-D ) No niemalże dogoterapia. I nie próbuj uszukać sama siebie, że sobie np. raz hukniesz i miesięczna przerwa, bo to praktycznie niewykonalne (przynajmniej w moim wypadku). Powodzenia
  • 80 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: deadline »
@wisior
czego nie odpowiedzialas na maila, doszedl chociaz?

@clomipramine
mam stafforda, zgadzam sie w pelnej rozciaglosci, bullowate to absorbujace ale bardzo towarzyszkie i charakterne psy, trzeba miec jednak duzo czasu i minimalna wiedze o procesach socjalizacji wsrod czworonogow, kazdy pies to jednak dobra odskocznia od cpania :-p
  • 189 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: jst »
czytałam sobie już ten wątek zanim zaczęłam sie udzielac na forum i jedyne co mi przychodzi na myśl:
3maj się Wisior :)
Uwaga! Użytkownik jst nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 61 / 6 / 0
?
Nieprzeczytany post autor: BRAUM »
Dobre Biale Nie jest zle, chyba lepiej byc na tym niz byc helupem prada?
Ale tez mysle ze powinienas to wciagac do nosa albo grzac tak jak to powinno robi sie normalnie.
Uwaga! Użytkownik BRAUM nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 528 / 21 / 0
Nieprzeczytany post autor: codeine »
BRAUM pisze:
Dobre Biale Nie jest zle, chyba lepiej byc na tym niz byc helupem prada?
Zastanowił bym się nad tym.
Uwaga! Użytkownik codeine nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 802 / 28 / 0
Nieprzeczytany post autor: wisior »
moja kolezanka byla w grzmiacej...wpoprzednim ciagu (ona tylko fete wachala) cpalysmy razem ostatnie 3miechy zastanawiajac sie nad wyjsciem z bagna...wtedy razem poszlysmy na detox-wtedy ja namowilam..a z detoxu ona pojechala wlasnie tam do grzmiacej..a ja wyszlam dzien wczesniej..generalnie ok.2miechow temu wrocila po 8 miechach niekonczac leczenia.przeprowadzila sie do krakowa..mialam okazje zobaczyc sie znia jak przyjechala do wawy po papiery do szkoly..niezamierza wracac bo za duzo miejsc jej sie kojarzy z cpaniem...utrzymujemy komntakt smsowy...
co do psiaka...mam juz swojego z 5lat-kundel mieszanka welsch corgi(wielkie stojace radary-uszy)-tylko krotkowlosa i ruda..wzielam ja ze schroniska-po 15min juz niechciala mnie zostawic na krok teraz tez tak jest..jak mnie niewidzi kilka dni to ma nerwice...-ogolem biedna psina..ja ja wzielam jak miala 4miechy i byla po polamaniu przednich lap i pocietym brzuchu-ktos sie znecal...do tej pory nieufa ludziom i niedaje sie gl;askac..ucieka...ale agresywna(warczy nie gryzie ) jest tylko do dzieci i roslych facetow..byc moze przez nich zostala skrzywdzona...dlugo sie przkonuje do ludzi-do mojego ojca trwalo to prawie rok..
ona(era)jest jednym z glownych czynnikow ze ni8echhced wyjezdzac...nawet jak szlam na detox to wyprosilam psychol.aby pozwolili odwiedzajacym mnie wpasc z nia--hehehe i tak dostalam zgode..i moj pies byl chyba pierwszym dogiem na detoxie..cpuny sie smialy i pytaly od czego era jest uzalezniona :-D ...
wiem ze dluga rozlaka zemna moze byc dla niej tragiczna(nieprzesadzam)..a nawet jak zostala by i jabym wyjechala to towarzystwo mojej family tez jej na zdrowie niepojdzie.
mam jeszcze homika i dwa koty-koty sa bardziej starego a homik nic wiecej oprocz klatki niepotrzebuje wiec tesknic niebedzie...
co do porownania dragow...po fecie moje zycie posypalo sie juz calkiem..z helem mialam mniejszy problem-i aby sie odtroc..i dalej zyc(najdluzej rok bez niczego-po domowym detoxie na srodkach uspokajajacych ziolowych za 3zeta z apteki)...
chociaz moze to byla kwestia tego ze teraz moje uzaleznienie trwa juz 10lat...i moja psycha gorzej daje sobie rade bez narko ogolnie...niewiem.
w sumie chcialabym byc juz na detoxie..jak bylam na konsultacji to pytalam czy niemoga mnie juz tego dnia wsadzic...niestety niebylo miejsca...-wiemz e przynajmniej odpoczne od family troche zregeneruje sily fiz i psych(teg mi trzeba zdecydowanie)..pogadam z psychol.dowiem sie troche wiecej o sposobach leczenia itd.-zawsze lepszy taki odpoczynek niz zaden
uʍoƿ-əƿɪsdn ƿəuɹnʇ uəəq sɐɥ ƿɿɹoʍ əɿoɥʍ ʎɯ əʞɪɿ ɿəəɟ ɪ
Trzeźwość narko od 11 wrzesznia 2006


http://www.feta.blog.onet.pl


-...wie ze musi wejść na wieżę,od tego zależy jego życie i nie może,dotknięty lękiem wysokości...
  • 172 / 13 / 0
s
Nieprzeczytany post autor: wsburroughs »
co to za detoks gdzie sa odwiedziny?? 1szy raz slysze, moze malo detoksow znam. tam gdzie bylem (Świecie) najlepszy detoks (wyleczyli mnie z 2 gram hery IV) w ciagu 6 dni juz sie dobrze czulem. nie bylo czegos takiego jak odwiedziny (no bo wiadomo przemyt) jak ktos znajomy przyjechal to fanty dawal pigule, ona sprawdzala i przekazywala odtruwajacemu sie, kurwa jak w puszce prawie
Uwaga! Użytkownik wsburroughs nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 802 / 28 / 0
a ja pierwsze slysze zeby odwiedzin wogole niebyloo na detoxach no ale wsumie doswiadczenia niemam bylam szpitalnie tylko raz..-wpadali do mnie znajomi niecpajacy..jedyne jakies tam reguly to byly takie ze jak chcieli mi przynies fajki to tylko zafoliowane...a zakupy tylko ze sklepu na dole z paragonem-i sprawdzali.generalnie bylam jedynym pacjetka ktora stwarzala zero problemow..nienarzekalam ..byla,m mila i zawsze gadalam luzno z personelem(teraz jak bylam sie zapisac po roku czasu to mnie pamietali;D i pytali co tam z pijacym ojcem,psem,itp-wszoku bylam ze tyle pamietali)...moze dlatego wtedy wpuszczali do mnie tyle osob-ofcourse nienaraz tylko tak na zmiane raz jedni raz drudzy-co dwa dni chyba jakos tak.
pamietam ze niebylo chyba zadnej habety zeby ktos przyniosl do pacjeta-ale byla inna sytuacja-ja wtedy spalam pierwszego dnia jak zabita a nademna podobno krzesla lataly...podobno byla habeta przez okno i personel wyczil ale jak juz bylo raczej przeczwycone do rak.piguly wpadly i oznajmily ze jezeli ten kto ma towar nieodda go to caly detox leci na karnym wypisie..a ze byli tam chlopaki ktorzy mieli warunek albo detox albo wyrok to niechcieli miec karnego wypisu.podobno zlokalizowali goscia..trzymal towar w gebie wiec trzech kolesi ktorzy niechcieli isc do paki kazali mu oddac..a ten gdzie tam trzyma w japie caly czas-oj jak go zaczeli okladac..kopali nawalali po tej twarzy tak ze puchl w oczach i skora pekala...a ten dalej trzymal.. 8-( :nuts: ...doprawili go jeszcze chwile i wkoncu wyplul raze z zebami srebrny papierek z hellem,oddali go pigulom grzecznie akoles ktory trzymal w dziobie wylecial..ja wstalam duzo pozniej wszytsko przespalam..powiedzieli mi otym wieczorem...-normalnie moglam wyleciec razem ze wszystkimi pacjentami za habete ktorej nawet niewidzilam bo wszystko przespalam... :#: -bym sie wkurwila wtedy
byla jeszcze akcja ze kolesiom dziewczyny wodke oknem transportowaly...ale piguly w polowie drogi miedzy pientrami przejely flache i zabraly do pokoju azeby pewnie skonsumowac...tym razem potraktowano to smiechem i kar niebylo...kolesie flaszki tez niemieli wkoncu;D...I TO BYL KONIEC PRZEMYCEN ROZNYCH SRODKOW NIEDOZWOLONYCH NA ODDZIALE-a przynajmniej ujawnionych..bo o reszcie niewiem.reszta detoxu minela w spokojnej wmiare atmosferze.potem sie wypisalam dzien przed ukonczeniem..ale moja przyjaciolka zktora weszlam jeszcze zostala...i jak kilka dni pozniej miala wyjezdzac do osrodka moi i jej znajomi przywiezli jej rzeczy to psycholog pozwolila mi wejsc(mimo ze to zabronione) i sie porzegnac :-)
bylam wszoku ze nato pozwolila...ale jak mowie niebylo zemna problemow i mi tam ufano wjakims stopniu...pozatym mialam postawe osoby ktora niechce juz cpac.-siedzielismy tam z 20min gadajac o osrodkach razem z psycholog.
14tego znow tam lece i mam nadzieje ze bedzie tez wmiare spokojnie.
uʍoƿ-əƿɪsdn ƿəuɹnʇ uəəq sɐɥ ƿɿɹoʍ əɿoɥʍ ʎɯ əʞɪɿ ɿəəɟ ɪ
Trzeźwość narko od 11 wrzesznia 2006


http://www.feta.blog.onet.pl


-...wie ze musi wejść na wieżę,od tego zależy jego życie i nie może,dotknięty lękiem wysokości...
ODPOWIEDZ
Posty: 54 • Strona 5 z 6
Artykuły
Newsy
[img]
Fabryka meksykańskiego kartelu w Polsce. Mamy nowe informacje

Najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie mężczyźni podejrzani o działanie w międzynarodowym kartelu narkotykowym. Dwaj obywatele Meksyku i Polak zostali zatrzymani podczas spektakularnej akcji służb. Jak ujawniają śledczy, mężczyźni mieli powiązania z jednym z największych karteli narkotykowych w Ameryce Północnej.

[img]
Zaburzenia odżywiania: marihuana i psychodeliki pomagają skuteczniej niż konwencjonalne leki

Pionierskie badanie osób żyjących z zaburzeniami odżywiania wykazało, że marihuana i substancje psychodeliczne, takie jak grzyby czy LSD, najlepiej łagodzą objawy u respondentów, którzy leczyli się za pomocą leków bez recepty.

[img]
Młoda kobieta znalazła portfel z narkotykami

Młoda mieszkanka Pisza przekazała policji znaleziony portfel, w którym oprócz dokumentów i gotówki znajdowały się narkotyki. Dzięki jej reakcji funkcjonariusze szybko ustalili właściciela zguby i zabezpieczyli kolejne środki odurzające