Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
●●●○○●○●○○●●●
No i w prochu zamiast tabletek.
/Scalono z poprzednim postem./ misspill
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
1) Ludzie są przyzwyczajeni do tego, że środki psychoaktywne silnie odurzają. Większość miała styczność głównie z alkoholem i mj. Nie da się ukryć, że obydwie te substancje silnie zmieniają percepcję. Odurzenie alkoholowe lub marihuanowe jest charakterystyczne i mocno różni się od "normalnego stanu świadomości". amfetamina wręcz przeciwnie - z racji bycia stymulantem nie wywołuje stanu tak odmiennego. Większość ludzi spodziewa się jakiegoś innego typu odurzenia, a w rzeczywistości otrzymuje stan, który lubię określać mianem bycia "bardziej trzeźwym niż na trzeźwo". Stąd mogą oni nawet nie zauważać, że są nafurani.
2) Z mojego doświadczenia praktycznie każda nowo przyjęta substancja psychoaktywna wywołuje pewnego rodzaju szok dla układu nerwowego, który dopiero "uczy" się odpowiednio przetwarzać nowy bodziec. Zazwyczaj człowiek uczy się rozpoznawać poszczególne efekty stopniowo, a pełnię działania zaczyna odczuwać dopiero po kilku zażyciach. Nie tyczy się to tylko amfetaminy, ale praktycznie wszystkich substancji z alkoholem i mj włącznie.
Myślę, że to są 2 główne powody, dla których wiele osób zażywających po raz pierwszy może mieć wrażenie, że amfetamina na nich nie działa lub są "zawiedzeni" odczuwanymi efektami (bądź też podejrzewają wyjebkę).
23 stycznia 2019WrakCzlowieka pisze: Jak to o "dość wysokiej czystości"? Wyjaśnij mi to, ktoś samą dekstro ci zsyntezował? Powiem ci, że niespotykany przypadek i jeżeli nie znasz autora lub dostawcy tej mieszanki bardzo dobrze, to leci w chuja po prostu. Jeżeli masz to w formie leku, tabsów oryginalnych to co innego. Dawkowanie będzie sporo niższe biorąc pod uwagę że krajówka to 10-15% czystości. Zwała powinna być mniejsza, efekty bardziej euforyczne, dobre do nauki i na imprezę, mniejsze pobudzenie fizyczne, mniejszy wjazd na serducho. Sądzę że po tym nie wrócisz do ulicznych mieszanek sody, kofeiny i kreatyny.
W Niemczech mając dostęp prosto od chemika, prawie zrobiłem sobie krzywdę nie zdając sobie sprawy z Tego jakie to jest silne, a przy tym groźne.. Bo będąc przyzwyczajony do tego że fety można wziąść duże ilości, po spożyciu nie wiem może 0,5g, dostałem taki syndrom serotoninowy, że prawię doszło do paraliżu mięśni oddechowych. Mięśnie mojej klatki piersiowej nie pracowały praktycznie w ogóle, tak że przez godzinę naciskając musiałem im pomagać łapać powietrze. Z amfetaminą nie ma żartów, a rozumie to ten kto miał dostęp do takiej mającej czystość około 90%.
Ps. Do tego jest o tyle groźna, że jej normalne objawy przyjęcia w naszymi mniemaniu za dużej ilości, jak drżenie rąk, czy odczuwalne za szybkie bicie serca, nie występują przy czystej fecie. To objaw przyjęcia dużej ilości kofeiny.
Czystą fetę walisz 10 mg krechę, po czym po kilku sekundach wejście, a to uczucie jak by ci ktoś w centrum OUN, w zwoje mózgowe wbił gwoździe i tak przez kilka sekund.. ogromna euforia, ale energia nie "rozpierdala" jak po ulicznej(to też od kofeiny), tylko jest znacznie bardziej stonowana, możesz się na czymś skoncentrować, a nie 1000 bezsensownych przelatujących myśli i gry chcesz coś zrobić to tak naprawdę okazuję się że straciłeś 3 godziny na próbę podjecia się. Nie jest tak że w łóżku przewracasz się z boku na bok, bo totalnie po prostu nie chce ci sie spać nawet po kilku dniach ciągu, więc nawet się w łóżku nie pojawisz, po prostu zero objawów zmęczenia.
I myśle że warto tu ostrzec, bo jest to ogromnie groźne. Właśnie przez to, że syndrom serotoninowy może łatwo zabić. I tu też ktoś mylnie pomyśli że kiepski towar, że zamiast być wystrzelonym staje się senny i po prostu zaśnie. W ograniźmie tymczasem OUN będzie bombardowany impulsami, o sile tak ogromnej, że nie będzie w stanie funkcjonować i mięśnie odpowiedzialne za funkcję oddechowe dostaną paraliżu. Tym bardziej groźne jest to, że nie zdajemy Sobie sprawy, że przyjmuje tak za dużą ilość, bo nic z tego co znam normalnie nam nie mówi o stanie takiego, aż ogromnego "wypierdolenia", tym bardziej, że może to być groźne dla życia. Wszystkie objawy które nam się kojarzą z przyjęciem jakiejś dużej ilości fety, jak chcąca wyskoczyć "pikawa", czy jakieś inne dysfunksje zaburzenia pracy serca i Wysokiego ciśnienia, uczucia ciepło zimno, zawroty czy bóle glowy itp. itd. To wina wypełniaczy, amfetamina to czysta euforia i powiedział bym, nie tyle że energia(bo to uczucie że nas rozpierdala i nie wiemy co ze sobą zrobić, pochodzi z kofeiny nie z fety) a raczej brak oznak zmęczenia, bez ogromnego nadciśnienia, czy bez produktywnej bezsensownej gonitwy myśli. Natomiast przyjęcie nawet w przeciągu 2-3h ilości typu 0,5g, z pewnością skończy się podróżą na sygnale, o ile nie śmiercią denata.
Ludzie tu piszą na pierwszy 200-300mg, co jest oczywiście w Ich mniemaniu rozsądne. Rozumiem że kierujecie się własnymi doświadczeniami. A ja mówię z własnego doświadczenia i to nie jako "amator", a wręcz przeciwnie i nie ma się czym tu chwalić mając 33 lata, że pierwszy raz się brało mając 14. Więc mówimy o kimś z wyrobioną tolerancją na jakichś 4 latach ciągów łącznie na tej wam znanej "ulicznej fecie". Że jak któryś z was trafi na coś czystszego, to taka ilość kogoś, bez żadnej tolerki może zabić i Jestem o tym przekonany.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/receptomat_og_image.png)
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy
Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/image-1-1038x692.png)
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych
W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/chimpanzees-sharing-fruit.jpg)
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol
Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.