Wątki traktujące o muchomorze czerwonym (Amanita muscaria).
ODPOWIEDZ
Posty: 11 • Strona 2 z 2
  • 86 / 49 / 7
@RuchRych
Weź nic nie wspominaj o udzielających się ludziach na grupkach Facebook'owych. Raczkując w temacie, siedziałem na kilku z nich i widziałem wystarczająco dużo, żebym opuścił grupki w pizdu i szukał informacji gdzie indziej. To by się wydawało, jakby Ci ludzie żyjąc dotychczas swoim nieciekawym życiem, nagle odkryli, że grzyb którego całe swoje jebane życie uważali za śmiertelnie trującego, okazał się mieć właściwości lecznicze/psychoaktywne i zaczęli budować dookoła niego swoją nową tożsamość. Jakieś wysrywy mistyczno-bajkowego pierdolenia o którym już zdążył wspomnieć @gazyfikacja plazmy w innym wątku - "muchomory to najwyższy stopień wtajemniczenia", "trzeba do nich dojrzeć", "potężniejszy od psylocybiny" (ja rozumiem, że to pewnie inne sytuacje były, ale na potrzeby posta korzystam z tych przykładów). Zamiast normalnie coś komuś kurwa wyjaśnić, to najlepiej naokoło, dodać szczyptę mistycyzmu i spierdalaj. Gatekeeping, powielanie mitów - gazowana woda przekształca muscymol z powrotem do kwasu ibotenowego i konieczność trzymania wysuszonych grzybów przez 3 miechy, bo tak i chuj. Wpierdalanie w opór jakichś grafik z motywem muchomora czerwonego, które nic nie wnoszą do tematu, bo kumasz nie??? - muchomor! Zwykłe, niepotrzebne, przesadne podniecanie się tematem i robienie z tego sakrum dla wtajemniczonych.

Hehe, oczywiście zebrałem do kupy wszystkie smrody, które tylko przyszły mi do głowy i ulepiłem z tego kupę gówna. Pewne kwestie mogłem wyolbrzymić, bo ilekroć sobie przypomnę o istnieniu takich grupek, to mnie głowa boli. Sam fakt istnienia takich zjawisk, moim zdaniem wyklucza tego typu miejsca jako rzetelne źródła informacji i jak najbardziej można tam spotkać "odklejeńców". Tam SĄ ludzie, którym zależy, dzielą się wiedzą/przepisami (ekstrakty czy maści do użytku zewnętrznego), są zdrowo zafascynowani tematem i udzielają konkretnych odpowiedzi, ale będąc zielonym w temacie, skąd masz wiedzieć, czy ktoś napisał Ci prawdę czy wkręca Ci jakieś gówno? NIE mam bladego pojęcia, co aktualnie dzieje się na istniejących grupkach na FB - ostatnio byłem na jednej chyba w 2021/2022. Możliwe, że po takim czasie udało się w miarę tym ludziom dojrzeć. Chuj wie, mnie się tego nie chce sprawdzać.
21 września 2025RuchRych pisze:
czy muscimol uzależnia fizycznie jak inni agoniści i alkohol?
Nie mam pojęcia. Kiedyś dzień w dzień brałem mikrodawki z kawą przed robotą przez miesiąc/dwa i bez żadnego problemu przestałem. Bywały kilkudniowe ciągi na naparach z 1-2g szuszonego grzyba z waporyzacją sporych ilosci suszu CBD, a odstawienie tego nie było żadnym kłopotem. Na trzy miechy wyjechałem za granicę i tęskniłem za nim TYLKO wtedy, kiedy nie mogłem za chuja zasnąć. Można być od niego zależnym, jeżeli codziennie się z niego korzysta na bezsenność/lepszy sen, w odstawieniu alkoholu/bezno czy też może poprawy nastroju. Ja też kumam, że to kwestia indywidulana i ktoś kto lubi latać na "GABA haju", np. po alko czy bezno, będzie/może mieć większe predyspozycje do uzależnienia się od działania kwasu ibotenowego/muscymolu. Ja osobiście nie spotkałem się z żadnym przypadkiem uzależnienia od tego grzyba na żywo czy na jakichkolwiek forach internetowych. Potencjał rekreacyjny jest naprawdę niski, no może poza wzmacnianiem działania THC.
ODPOWIEDZ
Posty: 11 • Strona 2 z 2
Newsy
[img]
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom

Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.

[img]
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu

Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.

[img]
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace

Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.