Dlaczego zomiren jest dwa razy tańszy? Mam opakowanie i zastanawiam się czy dawkowanie jest normalne czy trzeba zwiększać w odniesieniu do reszty leków z alprazolamem.

Każdy wrzuca cenę jaką chcę. Poza tym to generyk i cena musi być niższa żeby ludzie kupowali akurat zomiren , a nie xanax.

Wrzucaj normalne dawki. Ale i tak nie będzie działać tak czysto jak xanax. Mnie zomek przymulał trochę.

Philipos - sprecyzuj "dzialanie", bo ta dyskusja o lekach brzmi jakbyscie co najmniej pracowali w tych firmach.
Xanax byl pierwszym benzo ktory bralem, na poczatek - żeby było lepiej - bylem glupi i walilem dawke po 4mg. W czasie dzialania zauwazylem tylko dziury w pamieci (ale nie urwany film) i sladowe dzialanie empatogeniczne, tudziez te wielkie "z zera do bohatera" (moze nawet wiecej niż sladowe, ale zawiodlem się na alprazolamie jeszcze gorzej niż na tramalu za pierwszym razem)
Slyszeliscie o czyms takim jak s&s i placebo? I to jest odpowiedz na odroznienie dzialan Alprazolamu. Podam tu przyklad z bromazepamem:
Poczatek 2011: 6mg wzialem, mocno się wkurwilem na jedna osobe (reakcja paradoksalna) i mimo solidnego opierdolu i nerwow caly dzien chodzilem senny-jakoby zcpany mimo 6 herbat
Wtorek w tym tyg: kawa bezkofeinowa z kurkuma i 3mg - nie bylem w stanie prawie że opanowac hiperaktywnosci, mialem potrzebe gadania, wszystko było cudowie, poc czym 1h sen
Czwartek: wzialem 6mg godzine przed impreza, zmulilo mnie pare buchow i pod koniec jedna laska powiedziala, że jestem nieco flegmatyczny.
To jeden i te sam lek, ktorego data waznosci skonczyla się w 2011 roku, a mimo to dzialal mocno - chodz nie caly czas tak samo. I po ostatnim razie bynajmniej 6mg bromka wypierdolilo mocniej niż 1,5mg alrpy i nawet wiece z tripa pamietam

ach te rozmowy lekomanów ;-)

Działanie wydaje się nieco inne w przypadku różnych generyków, a przez samo działanie rozumiem różnice w teoretycznie podobnym dzuałaniu danego leku. A prościej: brom na Ciebie działa raz tak, raz tak, bo każde benzo może działać inaczej w zależności od nastroju

Sęk w tym że różnica pomiędzy generykami alpry jest rzekomo większa niż zwykłe s&s przy innych benzo. I tak alprox jest ponoć najlepszym z tanich generyków dającym podobne wrażenia co do xanaxu, xanax z kolei nie zamula tak strasznie a alpragen bywa nieobliczalny :D

Dobra, ale nie rozumiem jednej rzeczy - i to nie dlatego, że się chcę klocic. Ok, xanax i alprox dzialaja niby najmocniej. Dawki 2mg to dla wiekszej czesci tego forum sa "jeszcze" lecznicze, a 4mg lekko rekreacyjne = zdarzy się sprobowac wiecej niż tyle. Czemu w takim razie biorac ow dawki 2-4 mg xanaxu a potem alproxu:
- bylem nastawiony na wyjebke, cos w stylu alko/dxm/mj, a zdarzylo się tylko inaczej rozmawiac z innymi
- byla przede wszystkim sennosc, robiaca dziury w pamieci
- dawki lecznicze sa praktycznie rowne dawkom rekreacyjnym (moze "troche wiecej") a biorac za pierwszym razem nie mialem wyrobionej tolerki ;
Wtedy zrozumialem, że to czego mogę oczekiwac od alprazolamu to sedacja, pro-spolecznosc (atydepresyjne dzialanie, gdzie wzrasta chec na cokolwiek; żeby czegokolwiek się podjac), przyjemna/lekko wrecz narkotyczna wyzej wymieniona sennosc (ale sen to nie trip) i jeden przyklad snevu (tzn. W toalecie jak bylem to niechcacy "przysalem" i w bardzo krotkim czasie mialem realistyczny bardzo sno-historie) i... Tyle
O ile wczesniej alprazolam kojarzyl mi się z senoscia, tak teraz jest "druga kulka newtona": amitryptylina powoduje, że zaczynam cos czuc, ale jak się zdarzy sytuacja że bede narazony na zbyt duza dawke negatywnych emocji lub jak pisalem - dxm wyindukowal czestosc myslenia o przeszlosci (co nawet teraz się zdarzylo), wowczas alprazolam - co robi chyba najslabiej amitryptylina - mocno dawal uczucie "uspokoj się, chemicznie sprawie że bedziesz mial wyjebane". Bo tak jak teraz jestem w takim humorze, że bym się albo rozplakal albo mial chec na bardzo zarliwa klotnie, tudziez - znalesc - ale znalesc to jest problem - spotkanie z osoba, ktora sprawi, że totalnie moja uwaga skrajnie mocno skieruje się do jednej rzeczy, kiedy nie bede musial myslec, czyli wzglednie zadam niemozliwego. Ale w tym niemozliwym najbardziej pomoze alprazolam

@Up:
Alprazolam tylko w naprawdę małych dawkach działa dość stabilizująco- w wyższych zaczynają się wymienione przez Ciebie efekty. No i benzo, a przynajmniej większość mają działanie tylko do pewnej dawki- potem potęguje się już tylko szybkość zerwanego filmu i spuszczenie ręcznego, czyli robienie głupot :-D
Tak jak pisałeś, te 0,5g (dla mnie to jedynka, ale mniejsza) dają chemiczny chill bez niczego więcej, bez bardzo przyjemnych uczuć.


A z dawkami rekreacyjnymi popytaj innych, bo jako jeden nie będę miarodajny. Jeśli Ci to pomoże, to mam tak:
czasami 2mg to dla mnie za dużo, wręcz przysypiam tym pół-snem gdzie obrazy senne mieszają się z realem a czasami to w sam raz. W jednym wypadku dawka rekreacyjna ma sens, czyli większa, w drugim tylko dowali nieprzyjemności.

Nie cytuj w całości posta będącego bezpośrednio nad Twoim. Cytat wysłałem w otchłań. mrstothet.

Czy alprazolam jest amnezjogenny? Zastanawiam sie czy tym razem nie prosic lekarza o alpre zamiast lorazepamu, bo wkurwiaja juz mnie te zerwane filmy.. 2,5 mg lorazepamu mnie robi - ile to bedzie mg alpry w przeliczeniu?

Pomimo,że Alpragen nie działał tak jak chciałem postanowiłem nadal z nim eksperymentować i zjadłem 20mg pozostałych w dawkach po 3-4x 0,5mg na dzień.
Mam wrażenie,że piwo smakowało mi po Alpragenie o stopień lepiej ale podkreślam może to tylko moje odczcucie a nic po za tym.
Finał zabawy jest taki,że w niedzielę wziąłem ostatnią dawkę i w niedziele był mój ostatni sen do teraz.
Nie śpię już od poniedziałku rano do teraz czyli już ponad 60 godzin pomimo,że wieczorem wypiłem 5 piw 7%centowych to nic to nie dało bo jest teraz 12:50 w środę.
Po spidzie mi się takie akcje nie zdarzały,żeby nie zasnąć po 5 piwach.
NAJGORSZA BENZODIAZEPINA JAKĄ W ŻYCIU JADŁEM ODRADZAM WSZYSTKIM

Po alprazolamie zdarza się bardzo rzadko mania, takie działanie niepożądane. Może właśnie jesteś jednym ze szczęśliwców.

Dzień po owszem, zdarzała sie. Na poczatku, kiedy brałem Xanax. Ale później to w zasadzie o ile pamietam, na afobamie jakakolwiek dawka by nie była, to schemat jesteś wśród ludzi = nie zaśniesz = będziesz wyrabiał 200% normy, ale tylko wejdziesz do domu i usiadziesz/położysz sie... :old: