I tak jest już lepiej bo odstawkę robiłem długa i 6mg aktualnie mi powinno wystarczyć a propos co jak myślicie mogę bez wiekszego ryzyka zarzucić 6mg dzisiaj jak jestem na 100mg dhea? Wczoraj jak 2mg zarzuciłem to czułem tak dziwnie jakby mi twarz spuchła (nie spuchla) xd a, i wrzucę z podjęzykowo na pusty żołądek przepite 0.5l sokiem z grejfruta

Jeśli ktoś zna się z benzo dłużej, to ciężko obiektywnie stwierdzić, czy akurat alpra działa, czy nie.
Najpierw należy podjąć się czegoś nieprzyjemnego, zmierzyć z jakimś wyzwaniem, które sprawiało trudność pośród ludzi.
Jest to jeden z niewielu leków z tej kategorii, który w dawkach leczniczych - szczególnie mając przyzwyczajony organizm, nie zaburza nam motoryki.
Przy równoważnej dawce klona, już by były zawiechy, spowolniona mowa i widoczne uwalenie, plus może też chód robota

Ja po 2mg klona funkcjonowałem po 2mg alpry zasypiałem na stojąco i nie bylo to przyjemne

Poszło o połowę za dużo alpry względem klona, tym bardziej, że ma ona szybszy i mocniejszy wjazd. Znacznie lepiej jest ją dzielić na dwie równe, dobowe dawki, ze względu na krótszy okres działania.

Ło Panie jak dawno się na tym forum nie udzielałem. Tym bardziej w dziale benzo, raczej byłem i jestem opiowrakiem ale od jakis 2 lat benzowrakiem też. Tolerancja przeogromna 10mg klona dożylnie nie robi na mnie wrażenia, po prostu lekki spokój. Dzisiaj poszło 10mg alpry, juz nie wyrabiam z ogarnianiem recept. Biore te gówno bo odstawka alpry to piekło a dzisiaj byłem w podwójnym piekle, bez benzo i bez opio, myślałem ze mnie pojebie ale udało mi sie wybłagać jedyną osobe która mogłaby mi pomóc i chociaż alpra jest.

PRZEZ ĆPANIE STRACIŁEM DOSŁOWNIE WSZYSTKO Dom, narzeczoną którą do tej pory kocham ponad życie, wyjebali mnie z mieszkania, straciłem pracę, zdrowie, robiłem 2 rodziny. Jeśli jakiś koleiny nowicjusz to czyta - błagam przestań póki nie za późno.

PYTANIE: Jak wiadomo nikotyna osłabia i skraca czas działania alprazolamu. Dobra okej ale Chciałbym sie dowiedzieć jak bardzo. Dzwoniłem po aptekach, szpitalach, rozmowy z lekarzami psychiatrami ale nikt nie zna odpowiedzi na to pytanie. O ile nikotyna osłabia alpre o 1/4 o połowę? Chodzi mi to po głowie od dawna i za chuja nigdzie nie ma na to odpowiedzi, jedyne co wiem ze oslabia no dużo mi to kurwa dało :/

Może jakiś weteran się wypowie?
Z góry przepraszam jeśli to offtop ale dawano mnie na tym forum nie było pozapominalem zasady. Miałem szczęśliwe życie a teraz nie mam dosłownie nic oprócz czekania nawet do 20 lat, jestem warunkowo na wolność pod nadzorem policji. Ćpanie niszczy i zabija ale to już pisałem. Może mi ktoś odpowiedzieć na to pytanie odnośnie alpry-nikotyny?

Cześć. Bardzo was proszę o poradę. Od dawna choruje na nerwice lękowa i fobie społeczna. Bardzo utrudnią mi to życie, mam przez to problemy w pracy. Każde wyjście z domu to dla mnie wyzwanie. Boję się nawet rozmawiać przez telefon. Byłem u kilku psychiatrów którzy zawsze przepisywali mi na to ssri. Brałem sertraline, esci, citalopram itd. Nie działa to w żaden sposób na moje lęki a uboki są nie do zniesienia. Jakieś dwa miesiące temu rodzinny przepisał mi Xanax 0,25 mg. Wziąłem pierwsza tabletkę i poczułem się w końcu normalnie po raz pierwszy od kilku lat. Zero leków, w pracy mogę normalnie myśleć, bez galopady myśli,rece mi się nie trzęsą, mogę rozmawiać normalnie z ludźmi. Po prostu czuje się tak jak wszyscy inni ludzie. Jestem jak reszta społeczeństwa. Brałem ten xanax przez jakieś 6 tygodni, nie przekraczając dziennej dawki 0, 5 mg. Moje pytanie jest takie: jak długo mogę brać to w takiej dawce żeby nie uzależnić się fizycznie? Czy ewentualnie mogę to zamienić na coś innego. Nie chcę być tym ujebany, chce tylko czuć się NORMALNIE.

@yupwhiteisbeautiful Jak zawsze, to zależy. Nikotyna jest induktorem któregoś enzymu. 2c19? Czy któregoś tam. W każdym razie jeżeli będziesz pod wpływem nikotyny (przyjmijmy 1.5h od ostatniego papierosa) gdy bedziesz przyjmował alprazolam (inaczej niż iv) to wzmocnisz efekt pierwszego przejścia i owe osłabienie dzialania może być kilkunasto procentowe. Natomiast jeżeli tylko palisz mając alprazolam we krwi to przyspieszasz jego metabolizm tylko gdy nikotyna działa (maks 90min) znów o kilkanaście procent ale tylko przez te 90min, potem metabolizuje się normalnie. Więc o ile gdy brałeś alpre byłeś od nikotyny czysty to paląc jedynie lekko przyspieszasz proces metabolizmu, niezauważalnie bym powiedział, większą znaczenie ma sposób podania i czynniki osobnicze.

Dzięki za odpowiedź. Problem taki ze ja pół godziny nie potrafie wytrzymać bez palenia. Już mi sie chce kurzyć jak sam skurwysyn a nawet nie wiem czy te 30min minęło XD. Doczytałem sie ze opipramol wzmacnia alpre, godzinę temu ojebalem 100mg, przed chwilą 2mg alpry i zobaczymy co z tego będzie oprócz zamulenia poprzez oddziaływanie na receptor H1 opipramolu. Bo dla przykładu wczoraj 4mg alpry po 5 minutach 2 dosłownie na łyka wypite dwa piwa 5%, pozostałe dwa po prostu większymi łykami i co? I chuj. Alpra wgl działa na mnie nawet w małych dawkach jak na prawdę mam lęk,panike wtedy te uczucie ulgi jest boskie a tak to meh słabo a wpierdalam tyle ze nom. Biorę bo uzależnienie fizyczne już niestety jest, nie chce znowu padaki brekdensa napierdalac na podłodze. Pare msc temu na przerwie w pracy dostałem to rozjebałem sobie łeb, krwi jak w rzeźni, blizna raczej już zostanie i pół zęba wybilem teraz to sie wstydze nawet uśmiechać.

@up ja bym raczej celował w grejpfruta lub jeżeli masz dostęp to praktycznie którykolwiek lek z grupy "inhibitors" https://www.wikiwand.com/en/CYP3A4 z tego linku się nada. Najbardziej ketokonazol zwiększa łączne stężenie alprazolamu ok. czterokrotnie, ale to raczej jako ciekawostka bo nie wiem skąd ktoś miały to mieć.

@Waldi11 miałem identyczną sytuację, tzn też fobie, lęki, etc i też antydepy mi nic nie dały. O ile pierwsze około pół roku stosowałem alpre grzecznie, według zaleceń, tak później dostrzegłem w alprze "potężny potencjał", jak się później okazało wyłącznie uzależniający ponieważ nie osiągnęłem wcześniej założonych celów a pasmo porażek i uzależnienie z którego musiałem schodzić (dawki sięgały nawet 30mg), alpra nie leczy i predzej czy później pokusi Cię wizja łatwego osiągnięcia czegoś na trzeźwo nieosiągalnego. Antydepy nie dzialają bo większość pracy robisz Ty sam, jesli jesz je i nic nie zmieniasz w swoim zyciu to same nic nie zmienią, problem jest jednak w tym że nawet te najbardziej aktywizujące strasznie usypiają. Osobiście bardziej bym polecił kuracje na omce niz na benzo, sam taką planuję jeśli dhea się nie spisze ale najbardziej morfologię żeby wykluczyć problemy zdrowotne i stawianie czoła lękom (na trzeźwo) może to irracjonalnie zabrzmieć ale to pomaga i to konkretnie