Stymulanty, w strukturze których występuje trzeciorzędowy atom azotu (w pierścieniu pirolidynowym).
Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 612 • Strona 48 z 62
  • 1345 / 147 / 8
jak wapujesz w za dużej temperaturze to się alfa rozpierdala na toksyczne związki i marnujesz i tak chujowy sort imo.
powinno się powoli zwiększać temperaturę, trzymać ogień w większej odległości i się nie śpieszyć.
jak ogień przystawisz bezpośrednio do szkła to pewniak że wapo się nie uda.
Używaj @cbsz jeżeli chcesz bym odpisał

"This body holding me, reminds me of my own mortality
Embrace this moment, remember
We are eternal
All this pain is an illusion"
  • 1876 / 194 / 0
No i wszystko jasne, pięć dziesięć piętnaście!

Powinni przypiąć Twój post
Zakonnik Wielu Zakonów
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
  • 448 / 14 / 0
Zgadzam się, warto to zaznaczyć nie tylko w temacie samej alfy ale i wszelakich innych pirolidynek czy takich pomiotów jak hexen. Łatwo zauważyć to "spalenie" po prostu po kolorze, choć wtedy to już za późno %-D Najpierw delikatnie podgrzewa się, by wyzbyć się pierwszego zapachu, choć dla wielu osób nie jest to konieczne. Sprowadza się więc substancję do wapowalnej formy, gdzie z alfy w krysztale powstawała taka przezroczysta kropelka. Z czasem wapowania ta barwa będzie przechodzić w żółty i tu jeszcze jest okey, ale przegięciem jest gdy grzejemy na ciśnieniu i doprowadzimy do koloru pomarańczowego, dalej już się będzie spalać i dawać wkurwa. Przy idealnej waporyzacji, alfa potrafiła wypierdalać dopaminowo w kosmos, tak samo a-php... Na niekorzyść obecnych substancji wypada z pewnością to, że alfę dało się zapodać i było te 10-15 minut fazy. Taki pihp trzeba by palić non stop dla optymalnego efektu :rolleyes:
Czosnozord pisze:
Ach, jak tylko sobie ten smak i pokój smierdzacy sperma, to od razu dostaje napadkpw lekowych7
Nadal dostajesz napadów lękowych na tę myśl? :cheesy:
  • 1180 / 5 / 0
znajomy 3 dni vapo i poza wychudnieciem, uzaleznieniem nic dobrego nie wyszlo. nie zalecane.
  • 571 / 28 / 0
Nocna intoksykacja A-PiHP ze świeczką i żarówką, las ożył, zaroiło się w nim od ludzi cienia, ukazujących się jedynie wyżej uświadomionym jednostkom na skraju psychozy. Szepty, skradanie się, podglądactwo, siedzenie na drzewach, dla nich nie ma przeszkód. Im ciemniej tym ich aparycja nabiera wyrazistości. Wiem że tam ich spotkam, czekają na mnie.
Uwaga! Użytkownik thepass nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 585 / 52 / 0
Ja ostatnio znalazłem znacznie lepszy w mojej opinii, zamiennik żarówki do wapo. A są to szklane próbówki laboratoryjne, testowałem z 6 różnych rozmiarów i wszystkie dają rady na zaokrąglonym dnie probówki palnikiem i jakimś drutem/prętem robię otwór średnicy około 3-4mm (lepsze są te z grubszego szkła borokrzemowego trudniej zrobić otwór ale są bardziej trwałe i nie pękają podczas robienia otworu), do tak przygotowanej probówki ja jeszcze dołączam kawałek rurki jako przedłużenie i dla wygody używania i nie wpatrywania się w to co się trzyma w zębach, wrzucam np kryształy alfy i heja. Co jest w tym lepszego od żarówki: cena (koszt jednej to jakieś 20gr), są poręczniejsze niż żarówka, mniejsze można w kieszeni nosić, nie pękają te grubsze tak jak żarówka od temperatury, są też bardziej odporne na upadki, zgniecenia itp, efektywność (wielkość chmury ciut nie jak z hotrailsów), taki przepływ powietrza bezpośrednio przez miejsce gdzie waporyzowana jest substancja, raz że daje większą chmurę ale i lepszą kontrolę temperatury bo powietrze przepływające mniejszej średnicy otworem lepiej chłodzi substancję i szkło, przez co czas kiedy temperatura jest na odpowiednim poziomie do waporyzacji wydłuża się i trudniej jest przypalić materiał i przy opdpowiedniej technice tylko wielkość płuc jest ograniczeniem i można zwaporyzować bez porówniania wiekszą ilosć niż z zarówki, czy innego tego typu urządzeń. O ile przy alfie nie jest to aż tak istotne bo, ilość potrzebna do ukontentowania nie jest relatywnie tak duża, ale przy takim aiphp to już inna sprawa. Wapowałem z tego poza alfą i aiphp jeszcze, mdphp, B-F, fu-f, U-47700, wszystko z jak najbardziej dobrym efektem, przy prochu trzeba tylko chwilę poczekać aż substancja się roztopi inaczej oralnie przyjmiemy dawkę. Wady to chyba tylko że mniejsza powierzchnia szybciej się kończy niż zarówki, można niby myć, ale przy tej cenie to wywalam i biorę nową.

Ostatnio będąc u znajomych zaintrygowało mnie urządzenie którego używają do podawania leków dla ich dziecka, nazywa się to nebulizator, działa mniej więcej jak taki inhalator ze sprężonym gazem, tyle że tu przygotowuje się lek samemu mieszając go solą fizjologiczną tak roztwór jest umieszczany w odpowiednim pojemniku i nastepnie urządzenie zamienia roztwór w taką mgiełkę której cząsteczki są na tyle małe że mogą dotrzeć do płuc wdycha się to albo z takiego ustnika albo zakłąda maskę na twarz i oddycha a urządzenie dawkuje odpowiednio lek. Oczywiscie od razu zacząłem kombinować czy dało by radę użyć roztworu innego typu substancji i zwyczajnie inhalować się taką mgiełką z alfą. W teorii jeśli dociera to do płuc to efekt powinien być taki sam jak przy waporyzacji, odpada za to konieczność grzania substancji, przypalenia, tego że coś może gryźć w gardło i ogólnie wydaje się być zdrowszą alternatywą dla waporyzacji, nie wciagamy gorąccego powietrza, nic się nie przypala więc żadnych dekompozycji substancji i spalania, na dodatek nie śmierdzi. Wydaje się że same plusy ale może coś mi umyka i nie będzie tak różowo, urządzenia nie pożyczę żeby przetestować więc muszę kupić, ale wydanie prawie dwóch stów (tyle kosztuje nebulizator tłokowy np Philipsa, są jeszcze tańsze ultradźwiękowe, ale ponoć nie są w stanie rozbić roztworu do tak małych cząsteczek które by docierały w odpowiedniej ilości do płuc, pod drugie części leków nie można nimi podawać bo zmieniają w jakiś sposób substancję, co było by niewskazane w moim zastosowaniu, podejrzewam że tak właśnie działają automaty do inhalacji alkoholu, pytanie czy da siętak inhalowac wszystkim co uda mi się w tej soli fizjologicznej rozpuścić, wstrzymałem sięz zakupem, bo trochę szkoda dwóch stów jełśi to się nie sprawdzi, co sądzicie?

Edit
To co przychodzi mi do głowy co stanowić może ograniczenie to to czy daną substancję da się rozpuścić w odpowiednio małej ilości płynu, aby móc to w miarę szybko zinhalować, odpada wszystko raczej czego trzeba kilkaset mg bo podejrzewam ze w 5 ml nie da się rozpuścić odpowiednio dużej porcji i nie wiem jak szybko można taką ilość zinhalować, ale przy dobrze rozpuszczalnych i aktywnych w małych ilościach substancjach powinno zadziałać np z alfą czy opio typu B-F.
Abstrahując, takiej alfy rozpuszczałem nawet do 15g w 10ml robiąc roztwór do atomizera i dawało to takie stężenie że jedno psikniecie w nozdrza dawało już mocną jazde, jak chciałem to psikałem do zarówki i waporyzowałem to i co najważniejsze bez problemu dało się przejść kilkanaście odpraw na lotniskach w róznych krajach (tego nie polecam, bo różnie bywa, w części krajów gdzie przechodziłem odprawę, za dragi groziła kara śmierci lub reszta życia w pierdlu w kraju trzeciego świata co jest na pewno czymś co kazdy by chciał przeżyć) i starczyło dla dwóch osób na 3 tygodnie wakacji, gdzie używać można było tego choćby czekając na samolot czy w samolocie podczas nudnego długiego lotu jełśi nie miało się ochoty iść spać.
  • 257 / 5 / 0
Co teraz warto vapowac? Jedyne co palilem z pirolidynoketonow to oryginał alfy jeszcze za legala, chętnie bym powrócił, ale do czegoś co jest sensowne i żebym nie musiał kompulsywnie dopalac co 5 min
Uwaga! Użytkownik Grippin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1876 / 194 / 0
MDPHP
Zakonnik Wielu Zakonów
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
  • 1893 / 181 / 0
Jeszcze PV-4, PV-8, a-PiHP oraz 4F-PHP. Jak dla mnie są to najbardziej sensowne opcje z legalnych, łatwo dostępnych pirolidyn, ale niestety ciśnienie na bucha jest spore w przypadku ww. - jak chcesz raz a dobrze to też polecam MDPHP.
  • 6 / 1 / 0
Spotkaliscie się z a-pihp która jest mokra i nie ma szans na rozdrobnienie bo klei się do wszystkiego. Taka jakby papka..
Próbowałem pierwszy raz vapo i co mnie zaskoczyło to zbieczulony/zdretwialy język, czyzby lidokaina?
ODPOWIEDZ
Posty: 612 • Strona 48 z 62
Newsy
[img]
Ogromne ilości narkotyków przejęte na Śląsku. Za procederem mieli stać obywatele Ukrainy

Na ponad milion złotych oszacowana została czarnorynkowa wartość narkotyków przejętych przez mundurowych ze Śląska. W ich rękach znalazły się ponad 43 kilogramy pseudoefedryny. - Z zabezpieczonej ilości, można było uzyskać ponad 32 tysiące działek dilerskich metamfetaminy - wskazują policjanci. Za nielegalnym procederem stała 51-letnia obywatelka Ukrainy i jej 17-letni syn.

[img]
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki

Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.

[img]
Policjant złapany z narkotykami w Kołobrzegu. Prokuratura i policja ujawniły nowe fakty

Podczas festiwalu muzyki elektronicznej w Kołobrzegu zatrzymany został 40-letni policjant z Gdańska, który miał przy sobie narkotyki. - Została uruchomiona procedura zawieszenia policjanta w czynnościach służbowych - mówi o2.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.