Stymulanty, w strukturze których występuje trzeciorzędowy atom azotu (w pierścieniu pirolidynowym).
Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3200 • Strona 83 z 320
  • 125 / 2 / 0
Jak dla mnie alfa w optymalnych dawkach, to właśnie bardzo pro społeczna używka, budzi we mnie nienachalną aktywizację i ochotę do działania, co ciekawe w przeciwieństwie do pentedronu na przykład, w moim przypadku jest to konstruktywne i kreatywne działanie, próbowałam w pracy i bardzo pozytywnie wpływało na moją efektywność, umysł klarowny i błyskotliwe pomysły, tylko już po dwudniowym ciągu profil działania substancji ulega regresu i co typowe dla ketonów pojawia się nieurodzaj umysłowy i trudności ze złożeniem logicznego zdania.
Ostatnio zmieniony 03 grudnia 2013 przez ksenocyd, łącznie zmieniany 1 raz.
~.~
ciąg dalszy nastąpi.
  • 1678 / 265 / 0
Ale lisiasty ma rację.
Żadna substancja nie robiła papki z mózgu tak szybko jak alfa, a obserwowałem to na paru osobach, w tym na prawdę mocno ogarniętym w sprawie znajomym. Tzn. to było kombo, waporyzowanie alfy, o ile już ma się dość mocno samej alfy to nie można się uwolnić od waporyzowania.
Największy przegryw na forum
  • 1857 / 66 / 80
Jeśli naprawde ma sie dosyć to można sie z łatwością uwolnić. Ja zapaliłem tylko raz i stwierdziłem że to bezsens dalej palić bo efekty uboczne te same co przy wciąganiu. No i ten sam czas działania efektów ubocznych a pożądane efekty to pare/parenaście minut.
  • 1322 / 18 / 0
Ja boje sie alfy... Brzmi glupio, ale ona zmienia mnie w kogos innego decyzje podejmuje od reki ktorych na drugi dzien oczywiscie zaluje, mowie za duzo rzeczy, ktorych na trzezwo nie powiedzalbym i wiele innych. Dodam alfa w prochu
Jego przyjaciel miał ksywe "Diabeł".
  • 196 / 3 / 0
Ja nie rozumiem tego waszego dawkowania, byc moze to przez poprzedzajace alfe zabawy z feta..
Ogolnie zjedlismy na 2 sznitki 2 giety sodofety we 3 osoby. Ostatnia o godzinie 11, a okolo 15 przyjelismy we 3 osoby 125mg, czyli wychodzi lekko ponad 40mg na osobe, poczulismy lekka stymulacjem serducho dalo o sobie znac ze instnieje i poprawa nastroju, zadnej euforii czy cos. Sort od gienka, wiec złe nie bylo chyba.. Dodam ze w krysztale alfa
:yay:
  • 934 / 12 / 0
coś zaszalałem i trzy posty takie same walnałem
Ostatnio zmieniony 04 grudnia 2013 przez klejofas, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 934 / 12 / 0
coś zaszalałem i trzy posty takie same walnałem, proszę o usunięcie jak coś
Ostatnio zmieniony 04 grudnia 2013 przez klejofas, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 934 / 12 / 0
40mg to taka raczej jeszcze umiarkowana dawka nawet dla kogoś kto nie miał do czynienia z alfą ale jako takie obycie w stymulantach posiada.

Ja blisko roczną codzienną zabawę z alfą od jakiegoś miesiąca zakończyłem i posiłkuję się innym stymulantem (PEA+Sele), który o dziwo jako jeden z nielicznych miał na tyle odpowiednią siłę że czułem jeszcze jego działanie, bieda ketony po takim maratonie z alfą chyba definitywnie wszystkie odmówiły działania w dawkach niemal do grama jednorazowo (oprócz wkurwienia, zatkanego nosa i fizycznego dyskomfortu nic nie zdziałał neb, pentedron, alfa -PVT, PV-8, lepiej ale daleko do czegoś zadowalającego było przy użyciu 2FA, 3FA i amfetaminy obecnie dostępnej na naszym rynku, która działała w sumie najlepiej z tych trzech, ale przy tej jakości musiałbym chyba po gramie na raz walić, co jest absurdem. Jedynie gram takiego ekstra dobrego koko spokojnie zrobionego przez wieczór zapewnił mi atrakcje do których nie miał bym zastrzeżeń, ale do codziennego użytku nadaję się za bardzo i za drogo.

Ostatnio mając okazję że wpadło mi 250mg kryształu alfy, skusiłem się i spaliłem na raz niemal połowe, reszta a na pewno nie zajęła więcej niż 30-40m. Działać działało całkiem nieżle, ale jako że nawet po miesiącu przerwy, dalej tolerancja szalona się utrzymuje i tak do końca nie ma opcji chyba zeby zapewnić to pożądane działanie które było, a przynajmniej taką drogą podania i to że po godzinie już czułem potrzebę kolejnej porcji, a po 2h jedynie nieprzyjemne zejście. Ciąg dalszy z tą substancja raczej już nie nastąpi.
lisiasty10 pisze:
Ludzie nie walcie tego gówna , jest to substancja pochodna nie zbadana na szerszym zakresie czasowym , możecie ładnie zniekształcić sobie dna biorąc PVP ... ale to już wasz wybór ... jezeli chodzi o samą substancję to działa w stylu kofeiny tylko że znacznie lepiej , dobre dla kierowców tirów xD


Od mojego dna to się proszę trzymać z daleka. Wydawać by się mogło że uchroniłeś siebie przed zniszczeniem przez alfę, a takie pierdoły wypisujesz jak byś był najlepszym okazem co może z robić z człowieka jej branie :-P Chyba że jakieś argumenty masz na to że szkodliwość apvp jest tak wyraźnie większa od całej reszty RC stymulantów, branych na podobnych zasadach i które to analogicznie z definicji nie są zbadane na szerszym zakresie czasowym. W DNA równie dobrze może Ci napluć substancja z pozoru nieszkodliwa, bo działanie psychoaktywne nie stanowi tu żadnego wyznacznika jeśli chodzi o rzeczy typu kancerogenność czy te twoje owe uszkadzanie DNA.
Z perspektywy ciągów z innymi substancjami jakie miałem okazje mieć nie zauważyłem w jej przypadku znacząco dających się zauważyć skutków ubocznych, póki co. Fizycznie robiłem badania po tym waleniu alfy i jakiś anomali nie stwierdzono, psychicznie podejrzewam że różnie już może być w zależności od człowieka, póki co większego niż np po ciagu z mdpv czy mefem nie widzę spustoszenia w przypadku alfy, albo moje wyniszczenie osiągneło poziom gdzie nie jestem w stanie tego już zauważyć obiektywnie %-D Mój sposób na każdy stymulant jaki nadużywałem to równoczesny ciąg na GBL, który moim zdaniem znacząco wpływał na to że nigdy nie popadłem w jakieś paranoje, jak zapomnisz o spaniu 3 dni z rzędu to Ci przypomni o tym jak się ockniesz po godzinie nagle w połowie walenia kolejnej kreski. Pod tym względem działa niwelując niemal każde niedogodności występujące po każdym stymulancie branym nałogowo przez dłuższy czas. Oczywiście nic za darmo :-p Coś w stylu miałeś jeden problem to masz potem już dwa, żeby było raźniej ;-)
  • 144 / 3 / 0
Mi przy alfie wystarczają paranoje,to ze odjeło mi mowe ( ledwo mowiłem ), jej chujowy ( dosłownie ) zapach, to co robi z banią.. zeby juz więcej jej nie palic\wąchac. nawet vendora poprosiłem zeby mi więcej apvp nie wrzucał nawet jako gratis.
CZEKAM ZNÓW NA WAGE, SEDZIA W RĘKACH TRZYMA MŁOTEK.
  • 1180 / 5 / 0
No miałem trochę przygód w ost tygodniach. Ale koniec z gÓvnem.

alfa puder była w końcu w moich łapkach 5g...szybko poszło inne tez szybko poszły...kurewa żarłok nieodpowiedzialny jesteem.

Niezły lot buch alfy i ur, później qrwa co grzejnikiem kałuża czerwona, jak nie miałem żadnych płynów czerwonych, co się okazało pierdyknęło mi się, nieładnie, a co jakby oko.

Można szybko popiełdołić sobie życie, dla kilku chwil poprawionego samopoczucia, zajechanego organizmu i wszystko spierdolone w ogólnym rozrachunku.
Ostatnio zmieniony 05 grudnia 2013 przez kowalskii, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ
Posty: 3200 • Strona 83 z 320
Artykuły
Newsy
[img]
18-latek złapany na gorącym uczynku. W biały dzień sprzedawał narkotyki na ulicy

Bielańscy wywiadowcy zatrzymali dwóch mężczyzn na gorącym uczynku podczas transakcji narkotykowej. 18-latek przekazał 20-latkowi blisko 20 gramów marihuany. W wyniku dalszych działań funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim oraz w jego mieszkaniu dodatkowe narkotyki – marihuanę i tabletki zawierające MDMA. Obaj trafili do policyjnej celi. Prokurator zastosował wobec 18-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.