Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
Syberek pisze:Użyty jest barwnik żeby się wyróżniało na rynku i chuj. Po prostu oznaczają sobie sorty. Fakt są mniej i bardziej czyste, ale to nadal jebana alfa wymieszana jeszcze z dodatkami w niektorych przypadkach. Stąd różnice w RoA...Modyfikowany Bigos pisze:1. Nie kurwa jego mać , różne kolory kryształow a-PVP, to nie kwestja użycia barwnika spożywczego przy krystalizacji... to dośc mocno różiące sie sorty Alfy, np:
Modyfikowany Bigos pisze:1. Nie kurwa jego mać , różne kolory kryształow a-PVP, to nie kwestja użycia TYLKO barwnika spożywczego przy krystalizacji (...)
EDIT:
Przetestowałem kreseczkę 20+ mg tej smerfnej alfy i było to dokładnie to, czego potrzebowałem dziś rano, czując się po nocy niedojebany. O a-pvp opinii nie zmieniam, ale pamiętając, jak kiedyś jej próbowałem, nadal wydaje mi się, że jest wysoko na mojej liście "białych kaw", gdzie np. EPH w tej kwestii wydaje mi się zbyt nieprzewidywalny. Plus wygodna, bo malutkie dawki. Wystarczy silna wola i pamiętać, że jest cienka linia między rozsądnym użyciem a napierdalaniem do oporu i potem słynnymi epickimi zjazdami z pulsem, ciśnieniem i prądami w roli głównej.
Miło było po w chuj długim czasie zajrzeć do tego działu forum, trzymajcie się, sportowcy, szerokości żył i balansu mikroelementów, odmeldowuję się
Darkwind pisze: EDIT:
Przetestowałem kreseczkę 20+ mg tej smerfnej alfy i było to dokładnie to, czego potrzebowałem dziś rano, czując się po nocy niedojebany. O a-pvp opinii nie zmieniam, ale pamiętając, jak kiedyś jej próbowałem, nadal wydaje mi się, że jest wysoko na mojej liście "białych kaw", gdzie np. EPH w tej kwestii wydaje mi się zbyt nieprzewidywalny. Plus wygodna, bo malutkie dawki. Wystarczy silna wola i pamiętać, że jest cienka linia między rozsądnym użyciem a napierdalaniem do oporu i potem słynnymi epickimi zjazdami z pulsem, ciśnieniem i prądami w roli głównej.
Przyznam się, że w moim przypadku łatwiej mi popłynąć z takim 3mmc, które wydaje się niewinną, pluszową używką. O paranoję przy trójce trudno, więc dorzuca się na potęgę. Dopiero kolejne dni pokazują porycie i skumulowanego doła serotoninowego. Alfy się zwyczajnie boję, żeby tak nonszalancko się z nią bawić :-D
Lektura tutejszych tematów póki co skutecznie mnie odstrasza przed typowo rekreacyjnym używaniem tego diabła
Zresztą przekraczając dawki 50mg już jakieś sporadyczne dziwne myśli, chociaż jeszcze łatwe w stłumieniu, się pojawiały. To jedynie pokazuje co może stać się dalej.
Co mnie zaskoczyło to to, że po alfie zamiast tłumienia apetytu, załącza mi się wręcz gastro-faza.
Dość poważnym problemem jest mocne ograniczenie potrzeby snu. Dwie doby po przyjęciu alfy czasem trzeba się trochę postarać o sen.
Z drugiej strony zauważyłem nieźle podbity nastrój i chęć do działania na drugi dzień od spotkania z alfą w małych dawkach. Warunkiem było przespać się te kilka godzin i zacząć dzień od solidnego śniadania. Świetna sprawa, że niewielka ilość przyjęta jednego dnia, daje pozytywny efekt na kilka kolejnych dni.
Zdaję sobie też sprawę, że często pierwsze spotkania z jakąś substancją są sielankowe. Później pojawia się brak opanowania, zwiększanie dawek, tyranie receptorów i ogólne wypranie, które powoduje, że produktywność, którą miał nam zwiększyć stymulant, leci na łeb.
Podsumowując, jeśli ktoś zdecydował się już na funkcjonalne wykorzystanie alfy, zwracam szczególną uwagę na pilnowanie jedzenia, nawodnienia, snu oraz co bardzo ważne, wysiłku fizycznego. No i raczej codziennie bym się tym nie bawił, nawet mikro dawkami. Do tego wartościowa jest lektura negatywnych efektów, jakie alfa potrafi wywołać, co skutecznie zapala czerwoną lampkę i buduje pewien szacunek do substancji.
@danu przy snifie nie przekraczałbym na start 20mg. Może przy wapo zacznij delikatnie z 5-10mg. Jeśli będzie lajtowo, to trochę dorzuć. Z drugiej strony rozbijanie się na mikro dawki, jeśli oczekujesz czegoś mocnego też bywa zgubne, bo powoduje ciągłe dorzucanie tych małych dawek, które nie dadzą pożądanego wejścia, a efekty uboczne się skumulują.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/latajacy-holender-1.jpg)
1 na 50 przewoźników był karany za narkotyki – nietypowe badanie z Holandii
Holenderski urząd statystyczny CBS (Centraal Bureau voor de Statistiek) opublikował wyniki nietypowego badania, mogącego wskazywać na powiązania między branża narkotykową a innymi, legalnymi sektorami gospodarki. Skupiono się przy tym na właścicielach firm oraz prezesach, a na szczycie rankingu pojawili się między innymi przewoźnicy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/narkotyki-i-euro.jpg)
Żeby nie dostać mandatu za piwo, próbował przekupić policjantów 70 euro i kokainą
Przyłapany na piciu piwa na peronie sopockiego dworca 33-latek, by nie dostać mandatu, zaoferował policjantom łapówkę: 70 euro i... kokainę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/nawrocki-snus_0.jpg)
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi
Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.