Stymulanty, w strukturze których występuje trzeciorzędowy atom azotu (w pierścieniu pirolidynowym).
Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3196 • Strona 157 z 320
  • 262 / 46 / 0
Testowalem to 4 fma, oczywiście IV. Miło całkiem. Ale dobrze poczułem dopiero jak zrobiłem Mix z alfa. alfa dokręca to 4fma na wyższy poziom.
Alfaosobnik
  • 1095 / 34 / 0
Nie wiem, czy to wina ogólnego złego trybu życia królika o którym opowiedział mi koleżka, bo królikowi sniło się, że pił kilka przez kilka ost dni trochę 40-sto voltówy, i po ostrym pojechaniu z alfą (ale bez przesady), trochę podwyższone wartosci wątrobowe. W programie komp. wartości te został zaznaczone pomarańczowym odcieniem, gdzie biały ok, a czerw nie ok
.A-pvp jest mocno prawdopodobnie niezalekkie dla wątroby.
Wszystko co napisałem na tym forum to nieprawda; opisywane sytuacje nigdy nie miały miejsca.
  • 348 / 9 / 0
Myślę, że wuwu miało tu dużo do powiedzenia w temacie. Problemów z wątrobą nie kojarzę, ale nerki czy serce to dostają solidnie na pewno.
Żyję szybko bo mi wolno.
  • 1095 / 34 / 0
Wjazd na serducho nie jest zaskoczeniem. Na nerki też, bo oddawanie moczu zdarza się, że jest zatrzymane na spory okres czasu mimo nawadniania. No to do zestawu wjazd na wątrobę. Na mózg też nie wpływa prozdrowotnie, czyli pakiet szkodliwości jest FULL, hehe.
Wszystko co napisałem na tym forum to nieprawda; opisywane sytuacje nigdy nie miały miejsca.
  • 21 / 1 / 0
Z nerkami/oddawaniem moczu to akurat tragedia jest straszna momentami, mysle ze trzeba przetestowac no-spe. co do wjazdu na pikawe to nie jest wcale tak zle jak sie wydaje. ja akutalnie przy miesiecznym ciagu (ok. 1g dziennie) czuje sie naprawde swietnie. zero side effectow, lekkie cisnienie zeby jednak dzisiaj znowu zarzucic. na poczatku przygody z alfa odstawilem ja na dlugo ze wzgledu na kosmiczne zwaly ale bylem wtedy w ogolnie slabej kondycji. teraz jak pisalem, jest ok. zauwazylem niesamowite roznice przy suplementacji odpowiedniej. w trakcie, przed, po itd.
Uwaga! Użytkownik nexidos nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 262 / 46 / 0
Szczerze to nie zauważyłem wjazdu na wątrobę. Koledze to raczej alkohol dojebal po wynikach. Sama alfa wg mnie nie jest szczególnie obciążająca dla wątroby. Skąd takie założenie? Ano z tad, że lecę juz ponad 3mce na alfie. Co miesiąc, półtora robie wyniki watrobowe i na tej podstawie mogę stwierdzić że nie obciąża zbytnio tego organu. Wszystko w normie, Alat, Aspat. Najświeższe wyniki z przed 5 dni po około 90 dniach IV alfa. Jedynie bilirubina nieznacznie podniesiona o jeden punkt. Druga sprawa, jak by mocno obciążalo to było by to widać i czuć. Dla przykładu przypominam sobie 3 miesięczny lot na fecie. Wyniki wyjebane po 300/400% w gore, bóle w okolicach narządu. To nie alfa to alko tak załatwia watrobe
Alfaosobnik
  • 823 / 11 / 1
alfa to bardziej nery psuje. To przez dopaminę gdzieś czytałem, że nerki biorą udział w syntezie dopaminy i jakieś metabolity idą z moczem. Więc wiadomo, że alfa rypie nieźle.
Chcesz się spotkać, pogadać ? >

Życie to najlepszy narkotyk...
  • 348 / 9 / 0
Cóż. Patologiczna to miłość, ale jak tu jej nie kochać. %-D
Żyję szybko bo mi wolno.
  • 823 / 11 / 1
Na pewno jest jakiś sposób żeby to ominąć. Ja pije co najmniej 2 litry wody i jest lepiej wtedy się wszystko wypłukuje ;)

http://zdrowie.wieszjak.polki.pl/wiadom ... owej.html#
Dopamina nerkowa wpływa na czynności nerek, reguluje ciśnienie krwi oraz wpływa na długość życia
Chcesz się spotkać, pogadać ? >

Życie to najlepszy narkotyk...
  • 348 / 9 / 0
wpływa na długość życia... Pewnie go nie wydłuża :D
Żyję szybko bo mi wolno.
ODPOWIEDZ
Posty: 3196 • Strona 157 z 320
Artykuły
Newsy
[img]
Ryszard Petru ma już projekt depenalizacji marihuany. Znamy szczegóły

Dopuszczenie posiadania do 15 gramów suszu lub jednego krzaka konopi na własny użytek – to propozycja, którą przedstawi zespół parlamentarny tworzony przez posłów koalicji. Dotarliśmy do szczegółów projektu, które potwierdzają nasze wcześniejsze ustalenia.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"

UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.