I chyba że działanie antydepresyjne pojawia się w czasie standardowym dla TLPZ, wtedy zostaje niebezpośrednie przeciwdziałanie depresji w depresjach z lękami i bezsennością. Sądzę, że w dawce okaże się mniej więcej ekwiwalentny diazepamowi, z profilem działania w stronę alprazolamu i lorazepamu z mniejszym działaniem przeciwwymiotnym, z nutką dodatkowego działania hipnotycznego. Ale testy i tak należałoby zacząć nisko. 18 mg bez dodatkowych depresantów Cię z pewnością nie skrzywdzi; nawet jeśli zupełnym cudem okazałoby się to dużo to BZD mają wysokie indeksy terapeutyczne.

Ktoś w końcu testował i może powiedzieć coś więcej o tym związku? drpepper miał składać relację, ale przestał się udzielać, mam nadzieję, że to nie za sprawą tej substancji :diabolic: Zwłaszcza interesuje mnie kwestia działania antydepresyjnego. Myślicie, że zażywanie adinazolamu podczas terapii SSRI, będzie bezpieczne?

Nie, nie przez ta substancje, juz piszemy jak to działa.
16.22 wypiłem na test uczuleniowy 80ug. Nie poczułem nic. Wiec testujemy dalej
17.02 głowa mnie boli i rzygać mi sie chce. Ale to wina na 100% 1.5 be powera z biedronki i 3 tabletek thermo speeda.
17.04 dolałem 1.6mg czyli razem było 2.4mg. Organizm dobrze toleruje ta substancje. Napewno to jest benzo, wolalem sie upewnic niz załadować od razu 20mg i pozniej umierac bo mogłoto by byc jakis nbf albo nbooh.
17.30 Tak to jest benzo.
18.20 dolalem 5mg czyli razem 7.4mg
18.54 czuje ze be power i thermo speed mi zszedl. Nie czuje napierdalania serca. Uspokoiło sie. W głowie jest czysto nie tak jak po clonazolamie. I co dziwne chce mi sie juz spać. Lekko bo lekko ale o tej godzinie to u mnie dziwne. Bo zazwyczaj musze zobaczyc godzine 0 na zegarku zeby czuc sie tak lekko senny jak teraz.
A aktualnie mysle nad dorzuceniem 5mg ale jak ma mnie to uspic to wole nie brac, bo mam jechać dzisiaj do klubu. Ciekaw jestem tez działania z alkoholem...
kij zjem jeszcze ze 3mg zeby w sumie w organizmie było ponad 10mg

teraz co do odczuc nie czuje jakos specjalnie fajnie i w ogole. Clonazolam jak dla mnie jest duzo lepszy. Jem 50ug i mam mega poprawiony humor, apetyt zwiekszony i dziurawy łeb. A tutaj gdzies tak smutno jest. Mam przekonanie ze krzywdy sobie nie zrobie. To zjem ok 20 10mg i zobaczymy jak bedzie. Wystarczy dobrać odpowiednia dawke i moze byc ciekawie. Pozniej napisze jak to wszystko wygladalo.

Po kilku dorzutkach które niczym nie skutkowały poszło 250mg - tyle co mialem. Nic. Substancja nieaktywna dla mojego organizmu. 3h od przyjęcia i zero. A wyczuje od razu 5-10 mg diazepamu więc nie o tolerke chodzi. Panowie policjancijuż raz dali meclo ten siarczysty też nieaktywny. Szkoda. Czekam na inne opinie.

Zakaz rozmów o sprzedawcach i umieszczania informacji o tychże obowiązuje wszędzie poza odpowiednim działem - Berig

Mało informacji o tym benzo więc dodam coś od siebie:
sniff 10mg adinazolamu dał lekką poprawę humoru, rozluźnienie i uspokojenie porównywalne do hmm... etizolamu czyli jak typowe benzo, lecz całość trwała bardzoo krótko, następnym razem startuje z większą dawką i piwerkami bo wydaje mi się że z alkoholem powinno świetnie współgrać

Zjadłem 24.8mg tego benzo. Weszło po 30min na pusty żołądek. I lepszy humor miałem przez jakieś 30/50minut. Później wręcz pogorszenie nastroju i zero jakiś efektów antydepresyjnych...
Dobrze ze nie kupiłem więcej tego benzo które miało być tak zajebiste

Zjadłem 25mg 30min lekko wchodzi. Dojadlem ok 20mg i poczułem działanie benzo... Czułem się lepiej. Ale nie tak jak po klonazolamie czy etizolamie. Dodałem 10mg i ok 22 mnie uspilo. A rano zajebany byłem solidnie. Ledwo z łóżka wstałem do roboty.
Trochę na pamięć siada. Bo dzisiaj dopiero sobie przypomniałem co robiłem. Widziałem się z ziomkiem. Spalilismy trochę mj. Smsow niektórych nie pamiętałem że pisałem. Nie pamiętałem rozmowy telefonicznej. I usnalem przed tv. Gdzie mi to się nie zdarza. I w nocy dopiero przeszedłem na łóżko. Działać działa. Efekt antydepresyjny nie zauważyłem. Jedyne co zauważyłem to ze po wypiciu jakiej kolwiek ilosci adinazolamu mam mega sraczke i lekko struty organizm. Wolę clonazolam w dawkach do 35ug.

Up.

Chyba 350 uG.

Co wczoraj na nieswiadomce zrobilem to masakra, mialem do pracy wode. Rano zdziwiło mnie ze łyk bym wypity ale chuj. Porobile, 2 h. Wypilem cala butelke a tam na 100% dnia wczesjnieszego wjebałem ze 5mg clonazolamu. Miałem miec spotkanie dosc ważne, mysle ja pierdole. Co mam zrobic. Dzwonie koluje od kazdego jakas fete albo alfe stara zebym normalnie wygladal. Ale przypomniało mi sie ze mialem w domu schowane 2fa i3fa zostało mi po ok 300mg. Jebnalem po polowie tego i tego. A tu kurwa za godzine spotkanie. Pisze sma bo rozmawiam mi sie kiepsko rozmawiało zeby przesunac spotkanie za godzine. Po 40minutach kurwa, cos tam cost lepiej. Jebłem reszte. Wypilem 2 redbulle i jakos byłem w stanie sie spotkać. Krople do oczu i na wejsciu przeprosilem za cała sytuacje. Jakąs scieme jebnalem ze ktos tam z rodziny ma mega problemy i dlatego taki rozkojarzony jestem. Jutro dowiem sie od wyzej postawionego czy sie skapneli ze bylem zajebany jak swinia. Czy te 700mg fluoamf jedak jakos mi pomogło. Bo pamietam urywki...

Po niczym nie zrobilem sobie takiej niespodzianki jak po adinozolamie. On jest njak rozdwojenie jazni....łooo, dzis podjałem kroki. wylewam wszystkie benzo jakie mam. PIerdole. Jak nie bede mial benzo to i stymulantow nie sprbuje.

Próbowałem tego specyfiku w dawce 30mg. Jest to ewidentnie benzo, ale dla osób z małą tolreką i zasobnym portfelem, dawkowanie w granicach diazepamu.