lekkość kończyn, zmieniona percepcja dotyku, 'łatwiejsze głębsze oddychanie'

1-2h po zjedzeniu 15mg pillsa z tą substancją

jest tutaj jakaś tęga głowa co mi wytłumaczy czy to jest zasługa 'serotoniny' czy po prostu katecholamin ?
Wydaje mi się ze tego pierwszego. Od razu nadmienię że mam zdiagnozowany sensoryzm i hmm wszystko na mnie działa ciut inaczej.

Głównie dopamina.

Czy nadaje się ta substancja na tzw. rozruch z rana czyli trzymam koło łóżka i po obudzeniu się sniff w odpowiedniej dawce? Mam często tak, że chciałbym/powinienem już wstać ale mi ciężko jednak jak już wstanę i odczekam parenaście minut jest w miare ok. Czy 4FMPH się do takiego celu nada? Nie oczekuje oczywiście euforii i nie chodzi mi o potencjał rekreacyjny. Czy jednorazowa dawka po przebudzeniu przykładowo 10mg nie da jakiejś zwały czy nieprzyjemnych odczuć po zakończeniu działania ?
Jak duży wg Was jest potencjał uzależniający tak ogólnie oraz porównując do np. dobrej jakości amfetaminy ulicznej ?
Czy jest tu ktoś kto stosował 4FMPH dłuższy okres czasu jak 2-3 miesiące bądź dłużej? Jak ze wzrostem tolerancji zakładając cały czas rozsądne dawkowanie(blisko terapeutycznego). No i ostatnia kwestia czy trudno jest odstawić po takim dłuższym użytkowaniu?

Nada się jako wybudzacz, ale takie coś u mnie wybijało tolerkę w jakiś sposób. Musiałem sobie zrobić kilka dni przerwy żeby dojapne dawki działały twórczo, a nie powodowały rozdrażnienie. 10mg wg mnie to już dużo za dużo, jeżeli fukniesz tyle naraz to przez 2-3h możesz nie być w stanie się na niczym skupić. Nie będzie takiego rozpierdolu jak po fecie, ale wystarczająco żeby nie wiedzieć co ze sobą zrobić - musisz wybadać odpowiednią dla siebie dawkę. Potencjał uzależniający jest wg mnie żaden, ale mi też ciężko się od czegokolwiek (oprócz fajek) uzależnić (na pierwszym miejscu stoi u mnie praca i edukacja - nie umiem sobie pozwolić na wpadnięcie w ciąg czy napierdalaniu kresek co parę godzin - z racji, że łatwo przedobrzyć z tą substancją używam jej tylko okazyjnie). Co do stosujących dłużej to się nie wypowiem, bo za mną dopiero pare tygodni okazyjnego brania - kilka stron wcześniej masz userów DorianGray czy Fraazy (na początku wątku) co jadą na tym dosyć długo, tam poszukaj odpowiedzi na resztę pytań.

Zrobiłem sobie spraya, 3 ml wody i około 40 mg specyfiku 40mmph , nie chce pisac posta pod podstem. Sort mam grudkowy mokry , Aplikowałem tak i leiej niż snif bo sniff mi leciał od razu do gardła. Jeszcze jakąs nute zapachowa dodac, moze troche miety czy kamfory i mozna brac wszedzie.

Wczoraj 2x10mg nosem, ostatni raz ok. 15 - jebitny ból głowy miałem od ok. 19, bezsenność do północy, uśpiłem się zolpidemem, a i to nie za bardzo mnie poskładał. Generalnie działanie jest fajne, ale coś jest na rzeczy i chyba mój 4F wyląduje w kiblu.

Po pradawnych etylo nie było absolutnie żadnych uboków, później weszły jakieś lewe sorty... Chyba czas odpuścić RC, nie ma już zupełnie nic ciekawego, a co dopiero bezpiecznego. Cholera wie, co tak naprawdę przyjmujemy. Skopane syntezy, niedoczyszczenie produktu... :wall:

Po co Ci fenidaty? Na wzmocnienie funkcji kognitywnych? Nie bierz, nie marnuj zdrowia i tematu, bo widać, że ci nie pomaga. Jesteś chyba po prostu za głupi?
A może się mylę, to jest zawsze jakaś możliwość. Wtedy cofniesz się do początkowych stron tematu i sprawdzisz, jakie jest odpowiednie dawkowanie tej substancji. 20 mg 4f-MPH to jak 80 mg EP.

Chyba, że tak wysoko dawkowałeś EP i to była dla Ciebie dobra dawka. Wtedy zignoruj, proszę wcześniejsze słowa i przyjmij moje uznanie Twojej racji i lepiej odpuścić ten RC, bo nie jest dla Ciebie dobry.


Nie cytuj posta znajdującego się bezposrednio nad Twoim. MrRabbit.

Witajcie znowu
Po 2 razach brania pod rząd 4fmph czuję ucisk w szyji tam gdzie są wole, węzły chłonne.
Zawsze po braniu czułem coś takiego jak by mi w gardle siedziało coś.
Pozdrawiam

Mniejsze dawki dawaly tylko uboki, dzialanie na poziomie placebo, a bol glowy i bezsennosc mialem te same. Gdy schodzilo mi pierwsze 10, wrzucilem drugie. Sort sortowi nierowny. Zle zalozyles, ze fajne dzialanie to tylko dzialanie rekreacyjne. Nie - fajne dzialanie do pracy. Bezsennosc po podaniu doustnym musialaby byc dopiero dluuuga...

Usunęłam zbędny cytat. MrRabbit.

Witam, potrzebuję dzisiaj i jutro uczyć się przez cały dzień (tak, 3 lata liceum w 48h). Mogę liczyć w tym wypadku na 4F-MPH, że jutro nadal będzie działać? Mam na stanie benzo, tyrozynę, izopropylofenidat i dużo witamin.
Będę na samym egzaminie w miarę pamiętał, to co czytałem? Generalnie mam świetną pamięć, tylko czy to, że wszystko przyswoję pod wpływem fenidatu nie spowoduje, że ta wiedza się ze mnie ulotni.