Fenyloetyloaminy z przyłączonym farmakoforem N-benzylowym.
Więcej informacji: NBOMe w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 917 • Strona 88 z 92
  • 32 / 2 / 0
dla mnie branie 25B poza 100% bezpiecznym domowym zaciszem albo gdzieś głęboko w lesie to totalnie nieporozumienie - substancja jest zbyt silna mentalnie, zbyt duży nieogar, żeby się nacieszyć lotem trzeba się zagłębić w umysł i swoje przeżycia co na zewnątrz może mocno dziwnie wyglądać - coś jakbyś się zawiesił ale to przecież tylko delektowanie się pokręconymi myślami i CEVami. Na razie największa dawka jaką wziąłem to ok 2,3mg poddziąsłowo + po peaku kilka buchów zioła.
Wizualnie średnio ale mentalnie solidny wycisk :) Żeby tylko tak ten bl nie dawał po tyłku przy ładowaniu....
  • 78 / 3 / 0
25b, gardzę tym nbome jak nienormalny :D
Pusta, wizualna papka, która nie ma nic do zaoferowania. Żeby się zachwycać czymś tak marnym trzeba mieć wyjątkowo niskie potrzeby jeśli chodzi o psychodeliki. Tania podróba tryptaminowych wizualizacji.

/mówi to człowiek który zalicza badtripa po LSD, po tym to pewnie całą noc płakałeś/JS-C
Uwaga! Użytkownik HumanMind nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4 / / 0
HumanMind pisze:
25b, gardzę tym nbome jak nienormalny :D
Pusta, wizualna papka, która nie ma nic do zaoferowania. Żeby się zachwycać czymś tak marnym trzeba mieć wyjątkowo niskie potrzeby jeśli chodzi o psychodeliki. Tania podróba tryptaminowych wizualizacji.

/mówi to człowiek który zalicza badtripa po LSD, po tym to pewnie całą noc płakałeś/JS-C
Właśnie muszę się z Tobą zgodzić ale nie do końca.
Za pierwszym razem, słabe doznania wzrokowe, coś na zasadzie kalejdoskopu i przyciemniania się obrazu ale mocne odczucia względem siebie, wewnętrzne. Duża pewność siebie, ciekawe myślenie, filozoficzne. Przy zejściu sprawa dziwna bo jakby wchodziło i znikało i tak w kółko co w końcu stało się strasznie męczące. Drugi raz słabiej. Ostatni raz bardzo słaby, zwyczajny. Półtorej tab, duża dawka i właśnie tylko pusta wizualna papka, ciągle to samo, nic nadzwyczajnego. Czwarty raz mieszany, inne wrażenia wizualne ale poza tym nic. Ile można zachwycać się tym samym efektem i to tylko wizualnym.
  • 55 / 1 / 0
HumanMind pisze:
25b, gardzę tym nbome jak nienormalny :D
Pusta, wizualna papka, która nie ma nic do zaoferowania. Żeby się zachwycać czymś tak marnym trzeba mieć wyjątkowo niskie potrzeby jeśli chodzi o psychodeliki. Tania podróba tryptaminowych wizualizacji.

/mówi to człowiek który zalicza badtripa po LSD, po tym to pewnie całą noc płakałeś/JS-C
Tu się zgodzę.
Nie doznałem po tym jakiś "wielkich podróży", raczej konkretne wizuale + euforia. BL towarzyszacy tripowi, cały czas przypominał sztuczność tej fazy.
25c w moim odczuciu najslabsze. Brak oev, cev wystepowaly.
25i brak oev, brak cev, za to mocna euforia i tutaj chyba najciekawsze doznania mentalne, ale też bez fajerwerków.

Stosowalem na zmiane co 2/3 tyg , dlugi okres czasu. Wjazd na organizm konkretny.
Najwieksza dawka 25b to 2,5mg.

Z opowiadań przyjaciela te same 3blotty po 1.25mg + homet = bardzo silne halucynacje, totalny mindfuck, nieoblicznosc 100%.
Mówil, że miał 4 rózne obrazy w głowie, 4 rózne swiaty.
Noc spedzona w areszcie w Anglii po tym jak zaatakowal policjantów (nago).
Przed konsekwencjami uratowało go tylko to, że był naćpany.
Uwaga! Użytkownik zasadniczy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1142 / 224 / 7
HumanMind pisze:
Pusta, wizualna papka, która nie ma nic do zaoferowania
zasadniczy pisze:
Nie doznałem po tym jakiś "wielkich podróży", raczej konkretne wizuale + euforia
Czytam to wasze deprecjonowanie NBOMów i oczom nie wierzę... chyba mam jakieś zmutowane receptory, bo 25B-NBOMe to dla mnie najbardziej mentalny psychodelik jakiego próbowałem (nie żartuję). A brałem 1mg 25B, 25C nieznana ilość, 5mg 2C-P, 50mg 4-HO-MET, 10mg 5-MeO-MIPT.

Chociaż wolałbym jeść tryptaminy, bo wywołują przyjemniejszy afterglow oraz są bezpieczniejsze w dawkowaniu.

Czy ktoś ma podobnie, i mógłby mi polecić tryptaminę po której nie będę miał niedosytu?
zasadniczy pisze:
BL towarzyszacy tripowi, cały czas przypominał sztuczność tej fazy.
U mnie było tylko szybsze bicie serca + lekkie mdłości na początku tripa. Potem się o tym zapomina. Nie to co na tryptaminach że dysforia podczas ładowania i działanie przeczyszczające...

Jakimś mutantem jestem najwyraźniej %-D
Życie to trip, więc dbaj o set&setting.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
  • 145 / 1 / 0
Ja chciałbym jutro po 2 mg 25B pójść się kąpać do jeziora. Trochę chłodna woda jeszcze. i nigdy przedtem tego nie robiłem po tym. Może być przyjemnie chodź martwi mnie, ponieważ zawsze na fazie mam jakieś rozszerzone naczynka krwionośne - szczególnie czuję to w nosie.
Nie wiem czego chce, chyba THC
Cecha THC właśnie taka jest
  • 55 / 1 / 0
2mg 25b i jezioro?
wyczekuję na info o Tobie na tvn24.
Uwaga! Użytkownik zasadniczy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 63 / 3 / 0
Ty tam, od jeziora, masz tripsittera? :cheesy:

Ja po x-nbome bałabym się w ogóle wychodzić z domu, brałam wiele razy (i to nie na blotterach tylko 'palcem w proch' - skrajny brak odpowiedzialności, mam tego pełną świadomość) a tylko raz przeżywałam "tripa" w innym s&s niż schowana pod kołdrą z mp3 i telefonem.
I'm going upstairs now to turn my mind off.
MXE [']
  • 1066 / 158 / 0
wwerek pisze:
Ostatnio wziąłem 1mg 25B i moja psychika po prostu przeszła z nieba do piekła do nieba do piekła do nieba... %-D

Zaczęło wchodzić po 20 minutach, oglądałem Breaking Bad i pod koniec odcinka już nie mogłem wytrzymać, było mocno. Pogadałem z kolegami na Skype może 2 minuty i stwierdziłem, że już mi się nie chce (i tak nie mogłem się z nimi dogadać). Położyłem się na łóżku i przez 5-6 h co chwilę wyginałem całe ciało z rozkoszy po to, aby za chwilę skulić się i zacząć płakać i tak w kółko, wszystko spotęgowane CEVami (wkradło się tylko OEVów) i halucynacjami dźwiękowymi. Doszedłem do momentu, w którym nie wiedziałem co to życie, czym jestem, gdzie jestem, po co jestem, nawet nie pamiętałem, czy mieszkanie i łóżko, na którym leżałem, należały do mnie, po prostu byłem, albo i nie, nie wiem.

A potem poszedłem dalej rozmawiać na Skype jak gdyby nigdy nic %-D

Zastanawiam się czy na kartonie rzeczywiście było 1mg, ponieważ kilka miesięcy temu jadłem już to cudeńko z przyjaciółmi i było o wiele słabiej (ale ciągle niesamowicie!).
miałem kiedyś identycznie ! Z ziomkiem zjedliśmy po jednym kartonie każdy rzekmo 1 mg ! mnie rozłożyło tak samo jak opisujeszp powyżej kolega się dziwił bo lcoś poczuł ale ogarniał :D
PRAWDA :heart: :old: MIŁOŚĆ :old: :heart: MUZYKA :heart: :old:
  • 145 / 1 / 0
Czy zażycie MDMA dzień przed mocno osłabi 25b?
Nie wiem czego chce, chyba THC
Cecha THC właśnie taka jest
ODPOWIEDZ
Posty: 917 • Strona 88 z 92
Artykuły
Newsy
[img]
Brazylijskie służby znalazły narkotyki na polskim statku. Ponad 100 kg kokainy

Brazylijska marynarka wojenna ujawniła na polskim statku "Polsteam Łebsko" 134 kilogramy kokainy. Narkotyki miały zostać przetransportowane do Maroka. Wiadomo, co dalej z polskim masowcem

[img]
Diplo wystąpił w telewizji na... kwasie. Sylwester po LSD

Diplo to jeden z najpopularniejszych twórców muzyki elektronicznej. Zna go każdy fan EDM, bywalec Tomorrowlandu czy entuzjasta tripowych rave'ów. Oprócz swojej muzyki Diplo znany jest również z upodobania do środków psychodelicznych. Jeden z jego projektów (obok Major Lazer) nazwał nawet LSD - no, powiedzmy że w hołdzie dla ulubionej używki. Tak naprawdę skrót pochodzi od inicjałów członków grupy: Labrintha, Sii i Diplo. Ale czy na pewno nie ma tam drugiego dna?

[img]
Cios w kibolski narkobiznes. Boss Psycho Fans oskarżony

Psycho Fans, gang kibolskiej bojówki Ruchu Chorzów, obracał setkami kilogramów narkotyków o wartości milionów złotych. Wkrótce jeden z bossów tej bandy Łukasz L. ps. Lucky stanie przed katowickim sądem oskarżony o handel 10 kilogramami marihuany. To pokłosie wyjaśnień pewnego skruszonego, na bazie których oskarżono już między innymi bossów „Pruszkowa” oraz szczecińskiego półświatka.