Słabo czytasz. Najprostszy przykład - dym tytoniowy i skutki wciągania go do płuc. Gdyby płuca sobie radziły z taką pożywką toksyn to by miliony ludzi nie umierało. A to się odkłada, niszczy komórki, mutuje itd. Zresztą co ja się będę produkował, medycyna i jej absolwenci wiedzą lepiej. Im dłużej żyję tym bardziej widzę jak społeczeństwo zmanipulowane brnie w ślepy zaułek, pod każdym względem. Za 10 lat po tych imprezach, zabawach itd zostaną tylko właściciele banków czyli właściciele wszystkiego wokół. Ale komu to pisać, jak ktoś ma siłę wyłamać się spod systemu to mu się zarzuca nie poczytalność, wariactwo i pisanie głupot.
Palcie dalej AM, palcie wszystkie plastiki z Tajlandii bo dobrze robią, a problemy z czasem pojawiające się lekarze będą diagnozować wiedzą z dupy i leczyć opatentowanymi "pomagaczami". A Gerson w 1928 miał już lek na raka, został zamordowany a do dziś leczyć należy "lekami" za tysiące $. Czy to nie interes na farmacji? Ucz się propagandy manipulowanej od samych podstaw a zajedziesz tam gdzie w sumie każdy - do trumny tylko czasem zbyt szybko niż byś planował.

Właśnie, poprzez uszkodzone dna powstaje rak, nie tak jak on to napisał 'no organy sobie nie dają rady'. Na rae nie wiemy czy am2201 jest radioaktywne (atc code: none), ale najlepszym wyjściem jest założenie ze tak.

@porto Nikt nie zaprzecza, że AM to toksyczne chujostwo, ale przyczyny powstawania raka mogą być różne :P
Co do szkodliwości AM, to polecam Ci jeszcze przejść się na przegląd uzębienia do dentysty. Po spaleniu takich ilości niemal na pewno pojawiły się u Ciebie jakieś niekorzystne zmiany.
Bitch please... http://pl.wikipedia.org/wiki/Radioaktywno%C5%9B%C4%87

Nie zaprzeczam że są różne skutki i przyczyny powstawania raka i nie tylko tego. Uważam że zaczyna się od podstaw - złego odżywiania, palenia, alkoholizmu i trybu życia - to są główne przyczyny bardzo wielu chorób o których w szkole ci nie powiedzą. Żyjesz jak żyjesz a z czasem problem z tym czy tamtym, lekarz ci nie odpowie dlaczego do tego doszło, a ty się nie domyślisz bo nie rozumiesz z czym organizm walczy na co dzień by trzymać ciało w dobrej kondycji.
Co do uzębienia, powiem tak: problemy mam od dobrych 4 lat (akurat pojawiły się dopalacze), i jak na początku postanowiłem leczyć 3 zęby po kolei tak na ząb tracę 2-4 wizyty, w tym czasie pojawia się kolejny ubytek. Od tamtego czasu zawsze myślę że już blisko, jeszcze 3 zęby i będzie ładnie w buzi, komplet bez ubytków gdy nagle pojawia się inny ząb z ukrytą próchnicą od środka. I na dziś mam ponad połowę leczoną kanałowo lub przynajmniej uzupełniane spore ubytki. Najgorzej ze od tamtych wakacji mam ten nalot na przednich zębach, z przodu dość mało ale po tylnej stronie zęba jest dosłownie czarno. Jednak to nalot jak dentystka mówiła, bo pytała już dawno czy palę papierosy i w jaki sposób ze tak się porobiło. Akurat nie palę ale trzeba było palić głupa.
Mój wniosek to do wszystkiego trzeba podchodzić z umiarem, na pewno tak nie będzie szkodzić jednak nie mamy wpływu na wszystko w naszym życiu chociażby fale radiowe, słońce itd. Każdy inaczej oddziałowuje, metabolizuje jednak trzeba mieć świadomość że nasze wybory niosą pozytywne lub negatywne konsekwencje na przyszłość, nic nie pozostaje bez echa. Tym bardziej przy paleniu AM2201, zwłaszcza w dużych ilościach. Niech moje wypociny i doświadczenie zebrane z tego syfu w który wpadłem pokaże innym że nie warto próbować tego na sobie, szkoda zdrowia.

@motossss: zauważyłem coś podobnego u siebie, sęk w tym że przeskok pomiędzy ujebaniem, a trzezwoscia jest nagly i w momencie wytrzezwienia, czlowiek jest bardziej pobudzony niz normalnie, jak mocno wybudzona osoba. Zeby temu zaradzic jaram bezposrednio przed zasnieciem i jest git. Budze sie wypoczety

da się w jakikolwiek sposób zniwelować negatywny wpływ AM na uzębienie?
np. mycie zębów i płukanie jakimś płynem antybakteryjnym zaraz po spaleniu coś daje?
albo jakieś inne patenty ktoś ma?

kurde, całkiem mi ostatnio podchodzi to kanna i (oprócz krótkiego działania i szybko rosnącej tolerki - na szczęście też szybko spadającej) oprócz niszczenia zębów żadnego negatywnego wpływu nie zaobserwowałem.

Raczej nie, to zdaje się działaś od wewnątrz, więc zabiegi w jamie ustnej raczej nic nie dadzą.

Spróbuj może jakieś preparaty z wapniem, mnie po dłuższym paleniu bolą kości, może być coś na rzeczy.

AM-2201 jak każdy narkotyk powoduje niechciane skutki uboczne.
Strasznie uzależnia psychicznie, z tego się poprostu nie chce wychodzić.
Ja po pół roku codziennego palenia tytoniowej maczanki na tym kanna, również takie odczuwam.
Mogę potwierdzić ból w kościach, szczególnie w kręgosłupie, barkach, łopatkach.
Mogę również potwierdzić dolegliwości w uzębieniu, szczególnie szybko bród zalega na szkliwie, jednak można się go łatwo pozbyć poprzez piaskowanie zębów (koszt ok 100zł).
Po AMce odechciewa się wszystkiego. Strasznie zamula i upośledza pamięć. W ogóle ten kanna jakoś otępia człowieka.
Szybko wyrabia tolerancję, również na tradycyjne THC. Teraz MJ w ogóle mnie nie kopie, a jak już to w dużych ilościach (5g+) i słabo. AeMka jest nieporównywalnie mocniejsza.

Mimo tych wszystkich wad, po drugim miesiącu od odstawienia tej substancji, chętnie bym do niej powrócił.
Podczas detoksu nie odczuwałem żadnych skutków fizycznego uzależnienia, także AM-2201 moim zdaniem uzależnia tylko psychicznie.

Pozdrawiam :D

a nie miałeś braku chęci jedzenia, mi drżały ręce, nie spałem, jak nacykany z masa fobii.
Ja się złapałem ostatnio kupiłem 1g po ponad miesięcznej przerwie z am i ponad tygodniową z mj która teraz dobrze kopie. Zamówiłem owy gram i od samego początku było mocno, efekty znów na ciele powróciły, znów powróciło budzenie się co godzinę. Po 7 dniach, zostało mi ok. 350-400mg, wyjeb...m to do kibla, godzinę później już żałowałem bo znów się chciało uderzyć obuchem jednak już nie było powrotu. Nie zamówiłem więcej, palę od tego czasu mj i jakoś żyję. W ciężkie dni jak już to coś łagodniejszego bym zamówił i dłużej działającego bo to dużo czasu ucieka z dnia tak popalając.