Druga rocznica śmierci Marka Kotańskiego

Msza Święta w intencji Kotańskiego

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

3539

Niespełna 150 osób uczestniczyło w czwartek w mszy za Marka Kotańskiego w drugą rocznicę jego śmierci. Pamięć terapeuty i działacza społecznego uczcili przyjaciele, współpracownicy i wychowankowie ośrodków dla narkomanów i bezdomnych, które założył.

"Pamięć człowieka - to ona zapewni przedłużenie dobra, które Marek Kotański czynił. Tylu ludzi zapewniało: +Marku! Nie zapomnimy!+, +Marku! Będziemy kontynuować to, co zacząłeś!+ Bardzo bym chciał, by za rok, w kolejne rocznice, ten kościół był pełny" - powiedział do zebranych proboszcz parafii Św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu ks. prałat Zygmunt Malacki.

Dodał, że "rocznica, pamięć, wdzięczność dla Marka jest wezwaniem do tego, by włączyć się w łańcuszek czynienia dobra".

Po mszy przy grobie Kotańskiego na Powązkach gromadzili się ludzie. Spontanicznie chwytali się za ręce, stojąc w milczeniu. Ułożone wiązanki kwiatów prawie przykryły napis na pomniku: "Tu leży człowiek, który pomagał ludziom".

Twórca "Monaru" Marek Kotański zmarł 19 sierpnia 2002 roku w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku samochodowym.

Kotański urodził się w 1942 roku. Był psychologiem i działaczem społecznym, w 1978 roku założył Monar - organizację pozarządową pomagającą narkomanom. Był też współzałożycielem Stowarzyszenia Solidarni wobec AIDS-PLUS. Na początku lat 90. zajął się również bezdomnymi, tworząc ośrodki Markotu. Zorganizował wiele akcji charytatywnych, m.in. "Łańcuch czystych serc" i "Maraton nadziei".

Obecnie w Polsce działa 140 monarowskich ośrodków pomocy, w tym 30 ośrodków Monaru, 65 Markotu, 27 poradni terapeutycznych. Od śmierci Kotańskiego powstało 11 nowych ośrodków.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

. (niezweryfikowany)

kotanski byl za legalizacja ?
KRET (niezweryfikowany)

kotanski byl za legalizacja ?
Jasiek Malarz P... (niezweryfikowany)

obecie Marek Kotański nic już nie uważa
Pustelnik (niezweryfikowany)

kotanski byl za legalizacja ?
Fox (niezweryfikowany)

obecie Marek Kotański nic już nie uważa
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

Wczoraj nawiazalem pierwszy kontakt z lady SD (salvia divinorum) od poltora roku bylem cichym sluchaczem na listach dotyczacych tej rosliny i az do wczoraj nie wchodzilem w `niebezpieczne zwiazki` z pania SDi.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Popołudnie, idziemy z moją lubą do marketu zrobić zakupy na weekend. Proszę ją odrazu, żeby wstąpiła do apteki i kupiła za mnie Tantum Rosę ze względu na przeznaczenie tej substancji, wole żeby ona ją kupiła. Od tego momentu do końca tripa z częstotliwością mniej więcej raz na 2-3 h otrzymuję jakiś prześmieszny komentarz typu “Nie tędy droga, nie ten otwór” itp. Planuję zarzucić 2 saszetki, ale 3 biorę “na zaś”. Jak się okazało, nie było Tantum Rosa, ale zagraniczny zamiennik “Rosalgin”, bodajże z hiszpanii. Skład identyczny.

  • Inne
  • Inne
  • Pierwszy raz

Sam w domu, TR pisany z pierwszego użycia. Wrzucane na średnio zapełniony żołądek, nie najedzony i nie pusty. Chęć przetestowania tej rzeczy. Wrzucane na niewyspaną głowę po nocce w pracy.

Timetable

[10:44 => T=0min] Start. Szykuje sobie ~100mg dziambe, dziele na dwie części i wciągam ~50mg.

[T=04min] Zauważalne znieczulenie nosa.

[T=05min] Tłumienie apetytu, lekka mentalna stymulacja, poprawa nastroju.

[T=07min] Dorzutka pozostałych ~50mg tą samą drogą podania.

[T=09min] Mocniejsze znieczulenie razem z górną szczęką, lekkie znieczulenie w gardle,  widoczna mentalna stymulacja i wkręta w muzykę.

[T=10min] Chęć słuchania muzyki, cisza mnie nudzi.

[T=11min] Lekki dyskomfort w brzuchu.

  • Kofeina
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Pozytywny nastrój, jesienny wieczór, sam w swoim pokoju.

Słowem wstępu, poznawaniem działania różnorakich substancji psychoaktywnych, zainteresowałem się między 6 klasą, a pierwszą gimnazjum. Poznawaniem świata i podważaniem wszystkich jego reguł, według własnej woli, dużo wcześniej. Pierwszy dżosz wleciał koło 13 roku życia, pierwsze kaszlaki rok później, a 3 lata później, zainteresowałem się chodzeniem na praktytki z badań nad stymulantami w domach znajomych. I mimo, że wtedy wyglądało to jak najlepszy dla mnie okres, to była to zgubna droga. Nie powiem że na dno, bo w szerszej perspektywie kurewsko na szczyt (chociaż jeszcze do niego daleko).

randomness