Alkohol i papierosy większym zagrożeniem niż narkotyki

Zagrożenie dla zdrowia stwarzane przez leganie dostępne alkohol i wyroby tytoniowe jest znacznie większe niż to jakie niosą ze sobą nielegalne narkotyki, stwierdziła w czwartek Światowa Organizacja Zdrowia (WHO)

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

7219

Według pierwszego tego rodzaju raportu WHO, uzależnienie od alkoholu i papierosów oznacza dla społeczeństw znacznie większe koszty niż w przypadku uzależnienia od narkotyków takich jak kokaina i heroina.

Raport WHO podkreśla, że uzależnienie od używek jest narastającym problemem, zwłaszcza w biednych krajach, w których rośnie spożycie alkoholu i tytoniu.

Na świecie jest około 200 mln ludzi, czyli około 3,4 proc. populacji, przyjmujących nielegalne narkotyki. Są one przyczyna 0,8 proc. zachorowań w roku 2000. Tymczasem alkohol jest powodem 4,1 proc. zachorowań, a papierosy 4 proc., wynika z raportu.

Wskaźniki procentowe, wyliczono na podstawie kalkulacji kosztów ponoszonych przez społeczeństwa na skutek przedwczesnych zgonów i inwalidztwa.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Neuron (niezweryfikowany)

Nareszcie ktos ujawnil rabka tajemnicy.moze cos w koncu ruszy w tej sprawie.
QrA (niezweryfikowany)

wkoncu WHO otworzy oczy jebanym urzędasom! BRAWO!!
chil[u]m (niezweryfikowany)

..to pomyłka,ze to pierwszy taki raport? <br> <br>A co z tym utajnianym raportem(przez czas jakiś) tej samej WHO? <br>Toż znany jest od lat iluś,sam już nie pamiętam ilu. <br> <br>Dlaczego piszą o pierwszym takm raporcie,skoro już był jeden? <br>
jaga (niezweryfikowany)

Ludzie, zanim wyciągnięcie wnioski, przeczytajcie uważnie: &quot;Na świecie jest około 200 mln ludzi, czyli około 3,4 proc. populacji, przyjmujących nielegalne narkotyki. Są one przyczyna 0,8 proc. zachorowań w roku 2000. Tymczasem alkohol jest powodem 4,1 proc. zachorowań, a papierosy 4 proc., wynika z raportu.&quot; <br> <br>Skoro narkotyków używa tylko 3,4 proc. populacji, a zachorowań jest 0,8 proc., łatwo policzyć, że zachorowuje aż!!! 23,5% biorących. Nie wiem, czy to takie optymistyczne dane! <br>Mimo wszystko biorąc pod uwagę, ile ludzi pali i/lub pije, aż dziw bierze, że taki nikły odsetek (łącznie 8,1% wszystkich zachorowań) jest powodowany przez te używki. Myślę, że lekko można przyjąć, że ok. 80% światowej populacji pali i/lub pije (nie mówię o uzależnionych). Wychodzi z tego, że mimo wszytsko zachorowuje tylko(?) 10%. <br> <br>23,5%&gt;10%, więc czym się tak ekscytujecie? <br> <br>A poza tym: zawsze można będzie znaleźć coś, co szkodzi bardziej niż narkotyki (proponuję porównanie z wdychaniem czadu: 100% zachorowań), tylko czy to ma oznaczać, że w związku z tym mamy się sami oszukiwać i podtruwać na własne życzenie??? <br> <br> <br>
scr (niezweryfikowany)

ZABIC WSZYSTKICH HERETYKOW!!! <br>
dr Jezzy Jeff (niezweryfikowany)

ZABIC WSZYSTKICH HERETYKOW!!! <br>
jaga (niezweryfikowany)

Wrzuciłam kluczowe z tego artykułu w Google, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście jest taki tajny. I oczywiście nie! Przy okazji na Onet.pl znalazałm ciekawy komentarz: <br> <br> <br>&quot;Na zatrucie arszenikiem umiera każdego roku mniej niż 0,0001 procent populacji, więc nie jest niebiezpieczny (choć powoduje śmierć ponad 50% w ciągu paru minut). <br>W ten sposób manipuluje się statystyką, aby zarobić na krzykliwym tytule.&quot; <br> <br>Nic dodać nic ująć! <br>
kapelutek (niezweryfikowany)

ZABIC WSZYSTKICH HERETYKOW!!! <br>
k (niezweryfikowany)

Well I dont really care what people say <br>I dont really watch what dem waan do <br>Still I got to stick to my girls like glue <br>And I mon nah play number two
LaSziDo (niezweryfikowany)

ZABIC WSZYSTKICH HERETYKOW!!! <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • Pierwszy raz

Późny marcowy wieczór, mieszkanie, towarzystwo dwóch zaufanych ludzi. Ciekawość, chęć wyrwania się poza codzienność.

Prolog

Opisywane dalej doświadczenie miało miejsce w 2009 roku kiedy roślina ta była legalna. Ja rocznikowo miałem 24 lata i był to czas kiedy reprezentowałem stricte konsumpcyjne podejście do używek, ot, mam dostęp do czegoś nowego to przyjmę (podkreślam: konsumpcyjne, nie lekkomyślne). Do dziś wiele się zmieniło, bogatsze doświadczenie i podejście przede wszystkim, wspominam o tym i jako pierwszą raportuję tutaj szałwię bo chyba od tej rośliny, od tego właśnie doświadczenia zacząłem inaczej myśleć o substancjach.

Set&Setting:

  • Bromo-DragonFLY
  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Miks

wolna chata - perspektywa odkrycia czegoś nowego - ja i 4 kumpli - V który tylko pali i S który pali i wrzuca 4 saszety benzy (ekstrakcja)

Zaczynamy: 
Przychodzi do mnie V. 
12:00 leci połówka papiera zapijana na pusty żołądek zdrową ilością coli i pierwsze dwa nabicia palenia 
12:40 odrobina zmiana płynności postrzegania obrazu - a może tylko wkręt? 
13:00 idziemy do apteki po aco i do sklepu po browar 
13:30 wrzucamy aco - przez pierwsze kilkanaście minut wrzucam 10, potem dochodzi w międzyczasie (przez ok. godzinę) kolejne 10 czyli w sumie 300 mg 
13:40-13:50 - ewidentne drobne haluny - ruchy firanek delikatne poruszanie się przedmiotów na które się nie patrzysz 

  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Ekscytacja, Chęć przeżycia tripa z G. - dxm, Niepewność zadziałania specyfiku, Chęć czapowania w gronie najblizszych

Przed opisywaniem czwartkowej pasterki wspomnę, iż lean zrobiłem sobie już wcześniej.. a dokładnie to w piątek 18 grudnia.
Stąd wzięły się moje obawy co do działania dranka, które jednak okazały się niesłuszne.
Użyłem wszystkim pewnie dobrze znanego przepisu ekstakcji fosforanu kodeiny z antidolu w malej ilości wody.
Przygotowałem napój z dbałością o największe szczegóły i z największą dokładnością aby był jak najlepszej jakości.

  • MDMA (Ecstasy)


data: 13.10.2001r.


zażyta trucizna: 1 tabletka Ecstasy z wyrzeźbioną kotwiczką. Cena: 30zł/szt.




randomness