Fiolki ukradli babci?

Policjanci ustalają skąd dwaj nieletni szczecinianie mieli morfinę, po zażyciu której trafili do szpitala.

Anonim

Kategorie

Odsłony

4839
Późnym wieczorem we wtorek policjanci z patrolu pieszego na ul. Piłsudskiego dostrzegli dwóch nieletnich. Jeden z nich na widok funkcjonariuszy rzucił się do ucieczki. Szybko został złapany. Przy 14-letnim Michale K. policjanci znaleźli 12 ampułek z morfiną.

Po przewiezieniu do komisariatu chłopak nie potrafił wyjaśnić skąd ma narkotyk. Najpierw mówił, że ukradł go babci. Potem stwierdził, że swą babcię okradł jego kolega. Przesłuchania nie dokończono, bo chłopak, prawdopodobnie po wcześniejszym zażyciu morfiny, dostał drgawek i trafił do szpitala przy ul. Wojciecha.

Wczoraj policjanci chcieli przesłuchać jego kolegę, lecz i ten dostał drgawek i został przewieziony do szpitala. Zdrowie nieletnich nie jest zagrożone. Już wczoraj opuścili szpital.

Jak poinformował Artur Marciniak, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji, obaj nieletni są uciekinierami z ośrodka wychowawczego w Renicach. Michał. K był wielokrotnie zatrzymywany przez policjantów. Policja wyjaśnia skąd mieli morfinę.


lap

Głos Szczeciński, 03.04.2003

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Fazujoshi (niezweryfikowany)

jest jeszcze dziadu, wujex, qzyn, siora, brat_bartek i szuwagier
AleX (niezweryfikowany)

jak mnie kiedys aresztuja to tez dostane drgawek ;D
Tomoraminium (niezweryfikowany)

jak mnie kiedys aresztuja to tez dostane drgawek ;D
bleble (niezweryfikowany)

by im policja nieprzeszkadzala to by chociaz morifny nie zmarnowali, a tak to lipa wielka i na komisariat . . . . .
Turkish (niezweryfikowany)

Znałem takich dwóch, kiedyś na imprezę wypili sobie właśnie zastrzyki z morfiny... cóż to za pomysły <dezaprobata>
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-FMA
  • Pierwszy raz

Dom rodzinny, restauracja, potem ponownie dom i ciepłe łóżko. Tylko laptop, ja i moje smakołyki. :)

T+0 (23:25) - Wsypuję do kawałka chusteczki około 200mg 4-FMA. Mam już wagę w oczach, więc wiem ile to i raczej nie przedobrzę. Zawijam w cukiereczka, ale z 'otwarciem' z jednej strony, dokręcam i górna część odczłonowuje się. Połykam bombkę i zapijam colą

  • LSD-25

Tego lata, zdarzyło mi się być na kwasie w dużym zbiorowisku ludzi (duży, pokojowo zorientowany festiwal ogólnopolski).

  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne, ciekawość nieznanych efektów. Spalone z towarzyszem, trip spędzony już bez niego w domu.

Całe dzieciństwo spędzałem z kolegami z mojego dawnego podwórka. Kiedy jednak miałem 13, czy 14 lat musieliśmy z matką się przeprowadzić. Co prawda nie daleko, ale w jakiś sposób zaważyło to na tym co dalej się ze mną działo. To jednak już inna historia. Póki co miałem kontak z dawnym podwórkiem. Pierwsze piwo, szlugi były właśnie z kumplami dawnego podwórka.

  • DMT
  • Pierwszy raz

Październik 2014. Zaciszny leśny zakamarek. Ekscytacja, obawa przed nieznanym.

Dimetylotryptamina - zawarta w połyskującej żywicy koloru sraczkowatego błota - miała tego dnia inwokować duchowe doświadczenie najwyższej klasy, drastycznie zmienić jakość mej świadomości, a i być może dopuścić mnie do wielkiego misterium psychodelicznej paschy, odsłonić kotarę codzienności, ukazać co się kryje pod spódnicą matki Ziemi...