"Niestrawna lektura"

Celnicy, dzięki prześwietlaniu paczek, regularnie znajdują przemycane narkotyki, ukryte w najdziwniejszych przedmiotach.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/AFP 2002-10-25

Odsłony

3284
Celnicy z paryskiego lotniska Roissy przechwycili kokainę, którą przemytnicy ukryli między środkowymi stronicami dziecinnej książki, poinformowała straż graniczna używając określenia "niestrawna lektura".

Nadziewana narkotykiem książeczka znajdowała się w paczce nadanej z Kolumbii do Konga. Tego samego dnia celnicy znaleźli kokainę owiniętą w watę w innej przesyłce podróżującej z Ekwadoru do Kamerunu. W sumie w obu było 1,295 kg kokainy.

Straż celna z podparyskiego lotniska, która prześwietla codziennie blisko 300.000 paczek, regularnie znajduje narkotyki schowane w przemyślnych kryjówkach, takich jak kasety video czy kije baseballowe.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Psychoterror (niezweryfikowany)

Jebać celników, jebać, jebać i się nie bać !!!
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-ACO-DMT
  • AMT

Set % setting:

1. Pokój kolegi w akademiku

2. Warszawskie śródmieście

3. U drugiego kolegi w domu

Dawka:

1. Około 35mg (do 45mg max) AMT

2. Ciągle dorzucane, łącznie około 50mg (do 70mg max) 4-AcO-DMT

O mnie:

1. 21 lat

2. 85kg

Doświadczenie:

1. Dream root, Gałka, Alkohol, Mj, Benzydamina, DXM, "BXM", 2C-E, AMT, DPT, 4-AcO-DMT, 4-HO-MET (plus od chuja stymulantów ale to tutaj nie ważne).

  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

Ostatnie tygodnie obfitują we wrażenia. Osoby, miejsca, substancje. Oby się nie zatracić. Albo może lepiej było by się zatracić? Kto wie.

Bycie samej w domu, przywołało we mnie dziką potrzebę zmiany swojej świadomości. Skoro i tak opuściłam już drugi dzień pracy, mogłam pozwolić sobie na spędzenie piątku w towarzystwie moich ulubionych psylocybinowych smakołyków.

Jesień jest tak piękna, wszystkie te kolorowe liście na drzewach, powiew chłodniejszego wiatru i przyjemne słoneczko przebijające się przez chmury. Sama w swoim nowym mieszkaniu. Miejsca trzeba oswoić.

  • DOC
  • Katastrofa
  • Marihuana
  • MDMA

Domówka, kilkanascie osób każdy naćpany, głośna muzyka techno / electro

Po tym tripie ledwo uszliśmy z życiem, całość trwała od soboty do około wtorku. Całość postaram się opisać w wielkim skrócie. Był to Mój największy i najbardziej niebezpieczny trip w życiu.

Sobota 17:00, T:00

Zarzucam z Damianem 4mg doca, i udajemy się do reszty ekipy która czeka na pixy. Później idziemy na impreze do jednego z nas.

Sobota 21:30 - 23:00, T:3:30 / 5:00

  • Dekstrometorfan
  • Miks
  • Powoje

Mój pokój. Mama spała w swojej sypialni. Jej sen był wyjątkowo głęboki. Nastrój psychiczny: Pozytywny, bezstresowy, byłam ciekawa, co mi się przytrafi jak do wilca dodam całą paczkę dxm.

Ta noc była dla mnie nadzwyczaj miłą niespodzianką. Do tej pory na myśl o niej wypełniam się falą radości. Wszystko zawdzięczam Peterowi Carollowi, który w swojej książce „Psychonauta”, doradził, aby spożycie substancji chemicznych poprzedzić inwokacją.

t – 10